Moje tymczasy- na pomoc ukraińskim kotom str. 47

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 18, 2017 19:49 Re: Moje tymczasy- 5 sztuk!!!!!-Ecik znalazł DOMEK!!!

czarno-czarni pisze:wielce kocia bluza:
viewtopic.php?f=20&t=182220

zakończony, czy podasz mi konto ?
:)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt paź 20, 2017 20:30 Re: Moje tymczasy- 5 sztuk!!!!!-Ecik znalazł DOMEK!!!

czarno-czarni pisze:
czarno-czarni pisze:wielce kocia bluza:
viewtopic.php?f=20&t=182220

zakończony, czy podasz mi konto ?
:)


bardzo dziękuję - już mam na koncie przelew od Isiaja -30 zł - poszło na spłatę za drugie szczepienie i testy (wydałam wtedy 325 zł płacąc kartą kredytową i teraz spłacam)


I prosimy o kciuki...jutro jedziemy łapać matkę Hasioczków..i nowe kociaki...nikt na miejscu nie chce podjąć się tego zadania...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie paź 22, 2017 16:41 Re: Moje tymczasy- 5 sztuk!!!!!-Ecik znalazł DOMEK!!!

Udało się!!!! Mama moich Hasioczków złapana, już w lecznicy czeka na sterylizację.
Nie będzie już na tym śmietniku nowych Hasioczków!!!! :mrgreen:

Oczywiście nie obyło się bez komplikacji i nerwów.
Pojechałyśmy wczoraj, kocica siedziała w swojej budce, ale po kociakach ani śladu...czekałyśmy chwilkę, przetrząsnełyśmy śmietnik i najbliższe krzaki i nic. Kocica cały czas krążyła wokół nas. Zdecydowałyśmy że nie łapiemy kotki, żeby małe nie zostały same a przecież były na śmietniku dwa dni wcześniej. Poprosiłyśmy dziewczynę która jest na miejscu żeby się zorientowała czy karmicielki nie wiedzą czegoś na ten temat. Okazało się że ktoś zabrał kociaki do domu - w ten sam dzień kiedy my przyjechałyśmy na śmietnik. Mamy nadzieję że kociaki trafiły do dobrego domu. Może coś się na ich temat więcej dowiemy.

A dzisiaj kocicy nie było w budce. Kocyki były zimne więc kocicy tam nie było od jakiegoś czasu. I nigdzie jej nie było widać. Lekko podłamane, bo pogoda paskudna, mokro, zimno - więc jeśli kotka się zaszyła gdzieś indziej to pewnie nosa nie wyściubi- nastawiłyśmy klatkę, z postanowieniem że czekamy pół godziny i się zwijamy. Jakieś było nasze zdziwienie, kiedy wchodząc do śmietnika usłyszałyśmy że coś się złapało i się rzuca w klatce. Nie wierząc własnym oczom, zobaczyłyśmy mamę Hasioczków w klatce!!!

Obrazek w trakcie transportu do lecznicy
Obrazek w lecznicy
Obrazek
Obrazek widać jak nie ma futra na pyszczku, pod oczami, to pewnie z ciągłego kk.

Kocica jest bardzo drobna, mała, taka chudzinka.

Chciałam napisać że nie macie pojęcia jak się cieszę że kotka się złapała, ale Wy właśnie macie pojęcie jaka to radość kiedy uda się złapać bezdomną kotkę żeby poprawić jej los dzięki sterylce. I nie będą się rodziły kolejne pokolenia bezdomnych kociąt.


:piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie paź 22, 2017 16:50 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

:ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3713
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Nie paź 22, 2017 17:32 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

A teraz porcja wieści od moich tymczasików.

Kilka dni temu nieźle mnie nastraszył Zeflik - z boku pyszczka, pod brodą (tam gdzie są węzły chłonne), zrobiła się mu wielka gula. Na szczęście zanim zebraliśmy się do weta, gula sama znikła. Niestety za to braciszkowie od kilku dni mają biegunkę - nie wiem skąd, co, czemu. Śmierdzące, zgazowane lejące q..py. :(
Karma ta sama, odrobaczane były niedawno. Jakaś masakra.
Psotek i Lolek ok, bez problemów.

Na szczęście humorki dopisują i nie widać innych oznak choroby typu osłabienie etc.

Dzisiaj dostały specjalne leki na biegunkę, zobaczymy czy będzie poprawa po trzech dniach. Jak nie to robimy badanie qupska.
No i chyba musimy zakupić indestinal :(


Dziś w roli głównej - Bercik - kot kochający nade wszystko inne koty, elegancik, indywidualista, niesamowicie wesoły i skory do zabaw. Niby nie lubi za bardzo się przytulać, ale kiedy tylko może, leży obok mnie, w nocy przytula się do nóg. Niby nie nadstawia się do głaskania, ale szuka każdej okazji żeby mi podejść pod rękę.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie paź 22, 2017 17:37 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

Super że mama Hasioczków złapana :ok: Bieda z niej straszna :(

Za to Bercik- cudny i nad podziw elegancki :201461 Powinna się ustawiać po niego kolejka :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie paź 22, 2017 18:03 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

rany, wreszcie, gratulacje!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie paź 22, 2017 18:41 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

ja ciągle nie mogę w to uwierzyć :) Jeden koci cel osiągnięty!

Zeflik i Bercik też już zostali zapisani na kastrację bo mi już tu pomiaukują kocurowo. Termin 31 października :)

Na ten i inne cele kilka bazarków. Kilka starych odkopałam, kilka nowych :)

Książki :arrow: viewtopic.php?f=20&t=176063&p=11868418#p11868418
Bransoletki :arrow: viewtopic.php?f=20&t=181702
Foldery o Bornholmie :arrow: viewtopic.php?f=20&t=181483
Książki kucharkie Lidla :arrow: viewtopic.php?f=20&t=182215
Rękawice do sierści :arrow: viewtopic.php?f=20&t=177562
Książki po angielsku :arrow: viewtopic.php?f=20&t=177281
próbki kosmetyków :arrow: viewtopic.php?f=20&t=181484

Za chwilkę będą nowe bazarki :)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie paź 22, 2017 20:24 Re: Moje tymczasy- 5 sztuk!!!!!-Ecik znalazł DOMEK!!!

berni pisze:Obrazek
Obrazek

najważniejsze, że już nie będzie rodzić. Sama taki drobiazg biedny
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw paź 26, 2017 8:21 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

kocica już po zabiegu, dochodzi do siebie w lecznicy. W weekend odwozimy ją na jej miejsce. Nie ma tam źle.

Tymczasem mam 3 nowe tymczasiki...wiem nie powinnam...ale to maluszki z ogromnego stada - 20-30 kotów https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater
Nie miałam serca odmówić, to niedaleko mnie, jak się okazało, kotów jest masa, głodne, bez schronienia. Kolejne malce czekają tam na pomoc a miejsca brak, tak więc pierwsze które wlazły do klatki trafiły do mnie, żeby zwolnić miejsce u Ireny na kolejne z tego stada.
Dzięki dwóm fundacjom jest kasa na kastrację, prawdopodobnie starczy na całe stado chociaż nie wiemy dokładnie ile jest kotów bo czarnych i czarnobiałych jest dużo.

Ale zostaje jeszcze kwestia odchowania malców.

Jakby ktoś chciał nas wesprzeć i np. zafundować szczepienie dla malców - jedno szczepienie to 30 zł albo testy fiv/felv albo karmę dla malców.

Będę ogromnie wdzięczna.


Bo naprawdę nie powinnam brać kolejnych tymczasów, wiem o tym, bo przekroczyłam już granicę, zwłaszcza kosztową i muszę prosić o pomoc. Wiem że powinno się wydać jedne tymczasy i dopiero brać następne, że powinno się brać tyle żeby spokojnie można było sobie samemu poradzić z kosztami, ale w obliczu rzeczywistości to nie takie proste. Jest szansa poprawić los całego stada, kastracje to jedno, a drugie to zabranie stamtąd malców.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw paź 26, 2017 9:17 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

Malutka ta koteczka
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3713
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Czw paź 26, 2017 18:47 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

Mama Hasioczków w sobotę wraca na swój hasiok. To jej teren, czuje się tam na swoich włościach, mam nadzieję że teraz bez ciągłego odkarmiania malców, spokojnie da sobie tam radę. Ma budkę, ocieplaną, jedzenie dwa razy dziennie - także powinno być ok.

A to jeden z moich nowych nabytków - z tego wielkiego stada o którym pisałam w poprzednim poście.

Obrazek to malusia koteczka, jeszcze nie wiem jak ma na imię. Pasuje do niej Kulcia, ale taką tymczaskę miała z dwa lata temu a imion nigdy nie powtarzam :)

Może ktoś chciałby jej zasponsorować szczepienie i testy? :201494
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw paź 26, 2017 19:08 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

o jaka cudna!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt paź 27, 2017 10:45 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

i ma na imię Frelka, dla znajomych Frelcia 8)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt paź 27, 2017 19:54 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

a ten kotuś to Jasio

Obrazek

jeszcze wczoraj był rozmruczanym, brykającym kocurkiem. Dziś walczy o życie.

Po powrocie z pracy zastałam go bardzo dziwnie oddychającego, z trudem. Natychmiast pojechałam z nim do weta - zapalenie płuc, obrzęk, na usg widocznego trochę płynu w brzuszku. Dostał leki. Wet okreslił jego stan jako bardzo poważny, mam się przygotować na to że nie dożyje jutra...

leży sobie w kojcu, na boczku, oddycha trochę lepiej, ale jest taki słabiutki. To niesprawiedliwe..

Jeśli ktoś wieczorem przeczyta co pisałam, niech pomyśli chwilkę o Jasiu, pośle mu ciepłe mysli, kciuki, modlitwy. Bardzo się mu przydadzą.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 246 gości