Moje tymczasy- na pomoc ukraińskim kotom str. 47

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 27, 2017 20:07 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

jestem z dobrymi myślami.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt paź 27, 2017 20:59 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

Ja też, Dorotko.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt paź 27, 2017 22:46 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

berni pisze:a ten kotuś to Jasio

Obrazek

jeszcze wczoraj był rozmruczanym, brykającym kocurkiem. Dziś walczy o życie.

Po powrocie z pracy zastałam go bardzo dziwnie oddychającego, z trudem. Natychmiast pojechałam z nim do weta - zapalenie płuc, obrzęk, na usg widocznego trochę płynu w brzuszku. Dostał leki. Wet okreslił jego stan jako bardzo poważny, mam się przygotować na to że nie dożyje jutra...

leży sobie w kojcu, na boczku, oddycha trochę lepiej, ale jest taki słabiutki. To niesprawiedliwe..

Jeśli ktoś wieczorem przeczyta co pisałam, niech pomyśli chwilkę o Jasiu, pośle mu ciepłe mysli, kciuki, modlitwy. Bardzo się mu przydadzą.

OcH, biedactwo :(

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10830
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob paź 28, 2017 9:13 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

Jasio żyje..i ma się całkiem dobrze
Przywitał mnie rano siedząc sobie i patrząc całkiem przytomnym wzrokiem. Zjadł śniadanie, popił wodę,umył się, pobawił i teraz znów sobie śpi.
Oddycha znacznie znacznie lepiej niż wczoraj, praktycznie normalnie.

Za chwilę jedziemy na kontrolę do weta.
W nocy w kuwecie była ogromna qoopa, jakby dorosłego kota. Na długość dłuższa od kociaków. Zastanawiam się czy te kłopoty to nie mega przytkanie....
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob paź 28, 2017 9:21 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

Ufff.... Wielkie uf.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob paź 28, 2017 14:05 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

:ok: :ok: :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie paź 29, 2017 18:23 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

Jasio bierze jeszcze antybiotyki i inne leki, niemniej, bryka i rozrabia jak najzwyklejszy zdrowy kociak, ani śladu choroby

Tak malce roznoszą klatkę (i żwirek po całej klatce)

https://youtu.be/EYdjfvvAygI

Bardzo, bardzo potrzebne są kolejne DT - na miejscu zostały jeszcze przynajmniej 4 maluszki :( nie dadzą sobie rady, zbliża się zima a malce są takie małe. U osoby która łapie tam koty do zabiegów, są 4 malce...naprawdę już nie mamy gdzie dać malców a je trzeba wyłapać :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie paź 29, 2017 19:04 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

a tak Jasio zachowywał się w piątek https://youtu.be/k_rK45NOAvk
jak widać, fatalnie to wyglądało. Ale jest już całkiem ok. Jakby ktoś chciał wspomóc leczenie Jasia to podam nr konta na który można wpłacić grosik. Za leczenie nie płaciłam osobiście tylko poszło na konto osoby która o tym stadzie się dowiedziała i działa na miejscu łapiąc. Koszty tego przedsięwzięcia są ogromne - bo stado liczy przynajmniej 25-30 kotów.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie paź 29, 2017 21:09 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

berni pisze:
Bardzo, bardzo potrzebne są kolejne DT - na miejscu zostały jeszcze przynajmniej 4 maluszki :( nie dadzą sobie rady, zbliża się zima a malce są takie małe. U osoby która łapie tam koty do zabiegów, są 4 malce...naprawdę już nie mamy gdzie dać malców a je trzeba wyłapać :(



:!: :!: :!: :!:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto paź 31, 2017 21:46 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

Baltimoore pisze:
berni pisze:
Bardzo, bardzo potrzebne są kolejne DT - na miejscu zostały jeszcze przynajmniej 4 maluszki :( nie dadzą sobie rady, zbliża się zima a malce są takie małe. U osoby która łapie tam koty do zabiegów, są 4 malce...naprawdę już nie mamy gdzie dać malców a je trzeba wyłapać :(



:!: :!: :!: :!:



Dzisiaj zostały załapane kolejne 5! malców z tego stada a 7 dorosłych pojechało na kastrację! A kotów tam ciągle mnóstwo :( Wykastrowane koty mają nacinane uszy, ale takich kotów zlapało się ponownie dzisiaj tylko 2 :( Koty sa do siebie podobne, czarne, czarnobiałe....już same nie wiemy ile ich tam jest. Osoba która łapie na miejscu i wzięła na siebie praktycznie całe to przedsięwzięcia dzisiaj się doliczyła że kotów z tego miejsca zostało już zabrane 30 ( z tego: 1 malca wzieła osoba która przyjechała dać jeść, jednego ktoś z pracujących tam osób, 3 malce są u mnie, 9! jest u Ireny, 16 kotów dorosłych zostało już z złapanach! 9 zostało wypuszczone już z powrotem, 7 jest w lecznicy.

Bardzo prosimy o pomoc w zakupie karmy dla malców - łącznie maluszków jest 12!!!!



A Zeflik i Bercik dzisiaj mieli kastrację. Pani doktor powiedziała że jeden z nich był bardzo hojnie obdarzony przez naturę :twisted:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto paź 31, 2017 22:06 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery


Bardzo prosimy o pomoc w zakupie karmy dla malców - łącznie maluszków jest 12!!!!



:!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Śro lis 01, 2017 20:20 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

założyłam dla stada z Kostuchny nowy wątek
viewtopic.php?f=1&t=182451
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw lis 02, 2017 22:09 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

chciałam tylko podzielić się mega dobrą nowiną :)

Moje malce: Jasio, Frelka i Devilek zostały dzisiaj przetestowane na FIV/FELV. Cała trójca ujemna :) w dodatku Frelcia i Devilek zostali zaszczepieni, Jasio niestety nie bo jest na antybiotykach.

Bardzo dziękuję, ale to bardzo, bardzo Dobrej Duszce która to zasponsorowała tym malcom :1luvu: :1luvu: :1luvu: Wiem że się powtarzam, ale to dla nas pomoc na wagę złota i nie znajduję słów żeby podziękować za pomoc.

Jasio pozdrawia Obrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw lis 02, 2017 22:44 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

:201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Śro lis 08, 2017 16:26 Re: Moje tymczasy- 4 sztuki Mama Hasioczków złapana na stery

moje malce z stada na Kostuchnie już zostały wypuszczone na salony..i szaleją :)

W roli głównej Jasio https://youtu.be/el7xRq069ic :1luvu:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 236 gości