Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
berni pisze:a ten kotuś to Jasio
jeszcze wczoraj był rozmruczanym, brykającym kocurkiem. Dziś walczy o życie.
Po powrocie z pracy zastałam go bardzo dziwnie oddychającego, z trudem. Natychmiast pojechałam z nim do weta - zapalenie płuc, obrzęk, na usg widocznego trochę płynu w brzuszku. Dostał leki. Wet okreslił jego stan jako bardzo poważny, mam się przygotować na to że nie dożyje jutra...
leży sobie w kojcu, na boczku, oddycha trochę lepiej, ale jest taki słabiutki. To niesprawiedliwe..
Jeśli ktoś wieczorem przeczyta co pisałam, niech pomyśli chwilkę o Jasiu, pośle mu ciepłe mysli, kciuki, modlitwy. Bardzo się mu przydadzą.
berni pisze:
Bardzo, bardzo potrzebne są kolejne DT - na miejscu zostały jeszcze przynajmniej 4 maluszki nie dadzą sobie rady, zbliża się zima a malce są takie małe. U osoby która łapie tam koty do zabiegów, są 4 malce...naprawdę już nie mamy gdzie dać malców a je trzeba wyłapać
Baltimoore pisze:berni pisze:
Bardzo, bardzo potrzebne są kolejne DT - na miejscu zostały jeszcze przynajmniej 4 maluszki nie dadzą sobie rady, zbliża się zima a malce są takie małe. U osoby która łapie tam koty do zabiegów, są 4 malce...naprawdę już nie mamy gdzie dać malców a je trzeba wyłapać
Bardzo prosimy o pomoc w zakupie karmy dla malców - łącznie maluszków jest 12!!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: agatela, Chanelka, Google [Bot], Halina50, kasiek1510, misiulka, raksa, Vi i 554 gości