SPIS KARM DLA KOTA cz. 5

[boguska_t]

Pyszny sos mają Petite Cuisine.

Dla kota lepszym rozwiązaniem jest karma mokra niż sucha. Ja suchą podaję jako dodatek do mokrej, która jest podstawą. Z podanego powyżej przykładu wybrałabym dawanie Animondy Carny i suchą dobrą jako jeden posiłek albo mokrą typu CFF bez dodatku suchej.

[gatiko]

Wszystko ładnie, pięknie i w ogóle cutmiutmalina. Tylko niech mi ktoś zdradzi, jak napoić kotki, jak podstępnie zachęcić ( proszę mi nie podawac linków do "podstępne pojenie kota", bo ja już to wszystko przerabialam, łącznie z klękaniem przy misce i udawaniem,że taką mają pyszną wode,że ją sama zaraz wypiję, głośno chłepcąc.

Postanowiłam nie podawać suchego jedzenia. Jest tylko mokre. Oczywiście, jedzą mniej, o wiele mniej ( niż wcześniej, jak było suche ). Problem jest taki, że odkąd jest tylko mokre, nie podchodzą wcale do misek z wodą . Miski stoją i kwitną, woda też...
Super, można by rzec, skoro mają mokre, nie ma aż tak tragicznie.
Problem w tym,że ja bym chciała nauczyć kotki,żeby one jadły jak ustawa przewiduje, żeby choć zostało zmiecione z 50 gr za jednym zamachem i np zabrać miski. Do następnego posiłku.
U nas jest ten problem,że jak obydwa Tadkiniejadki ( nie każde na dodatek ma chęc jeść o tej samej porze ) zjedza po kilka machnięć językiem i resztę zabiorę " na później", to te małpiszony, odczekają ale w między czasie, wody się same nie napiją
Tak więc muszę zostawiać mokre non stop, żeby w razie czego, któreś podeszło i coś na mokro zjadło Problem też ( jakby nie) ,że jak stoi takie mokre dłużej, to i widzę,że nie smakuje ...za bardzo. One potrafią nie jeść i ... nawet nie proszą (jak pochowane było) o jedzenie.
Niedługo ja oszaleję przez nie i zobaczymy co będzie. Ciekawe, kto o nie zadba ... jak mnie wykoncza.

[gatiko]

Odnośnie "Miamora" w sosie. Też kupiłam, bo u nas z mokrej, to sosy wylizywane i tyle ( rossmanowskie albo gourmet).
Sosu dużo, fakt ( ucieszyłam się jak głupi do sera ), ale niestety ... na tym się skończyło. Kociaki niezainteresowane . Jak podawałam strzykawką ( ), to odruch wymiotny.
Kupiłam też,żeby zachęcić do mokrego, polecane i zachwalane sosiki 'Vitacraft".
Porażka...

[wistra]

A fontanna? U nas hit, taka, ze leci jak z kranu

[gatiko]

Fontanna chwilowo niemozliwa.
Jednak mimo wszystko, watpię żeby u nas zdała egzamin. Moje kociaczki, nie mają takich "ciągot", to picia z kranu, z jakichś garnków ze zlewu itp.
Pijały ( niewiele) z miseczek , jak jadły suche. A teraz, to już... zero.

[PumaIM]

Ja się od nakłaniania do picia ostatecznie odczepiłam. Jedzą samo mokre, sikają porządnie, wyniki nerkowe mniej więcej w porządku, znaczy nie jest tragicznie. Miska z wodą stoi, codziennie myję i wymieniam - jeden czasem trochę chlipnie, drugi podchodzi tylko w ramach wędrówek po okolicy i sprawdzania otoczenia wąsami. Fontanna była - po pierwszych tygodniach zainteresowania zarastała kłakami już po jednym dniu, wreszcie schowałam. Łaciastemu wlewam do mordysi po łyżeczce dwa razy dziennie, ale to w ramach podawania rozproszkowanej tabletki. I tyle.

[gatiko]

PumaIM , właśnie tak samo (przypuszczam), skończyłaby u nas fontanna.
Ile mokrego dziennie zjadają Twoje futra ? Piszesz,że porządnie sikają, to pewnie i gałganki wodę piją

[Polina]

A ile razy kot powinien sikać w ciągu dnia? Ile razy sikają Wasze koty?

[PumaIM]

Moi zjadają po 200 g na łepetynę mokrego dziennie (głównie GranataPet, trochę CFF i Feringi), podzielone na 4 porcje. A sikają różnie - laciasty góra dwa razy, ale za to pół kuwety za jednym zamachem zasika, a czarny kilka razy dziennie, praktycznie po każdym karmieniu i czasem jeszcze pomiędzy - wychodzi mu gruda żwirku wielkości mojej zaciśniętej dłoni, albo i trochę mniejsza. I to czarny czasem chlipnie wody, ale też raczej rzadko.

[gatiko]

Aż się bałam zadać tego pytania ( o sikanie ).. U mnie, odkąd zaczęły jeść tylko mokre, sikają po kilka razy dziennie .
Miałam kiedyś taką akcję,że kicia miała masakryczny mocz - bakterie, kryształy kocie i psie ( ponoć ) . Dopajałam ją wtedy ( na siłe ), podawałam urinovet cat.
I zaczęła sikać sporo - znaczy często. Za kilka dni, zaniosłam mocz do badania. Po pierwsze, jak pobierałam, to bałam się co zobaczę w pojemniczku. Okazało się,że ... czysto, jasno i aż dziwnie pięknie. Nie wiem jak to się stało, ale w osadzie było też czysto. W sumie to nie wiem, czy dlatego że piła więcej i wysikiwała od razu ?
Sorry za wtręty , na wątku "jedzeniowym". Ale skoro padło pytanie , to pozwoliłam sobie napisać coś Raz czytam,że jak często sika, bo je mokre i pije, to dobrze, innym razem,że znowu źle...
Poszłam na logikę,żeby uspokoić siebie i nie zwariować. Skoro suchego nie je, a skubie mokre, to wiadome,że ma więcej do "oddania".

[PumaIM]

Łaciasty ma skłonność do kryształów, dostaje UrinoMet dwie tabletki dziennie i kontrola co parę miesięcy. Na razie spokój, żadnych kryształów, pH na granicy, wody wciąga tyle co w karmie plus te dwie łyżeczki dziennie ze sproszkowaną tabletką.

[gatiko]

A to chyba tabletki, zakwaszające mocz, prawda ?
Czytałam kiedyś,że mięso zakwasza mocz.
Stosowalaś może Cystaid plus ?

[Zofka]

Moja niespełna roczna kotka do niedawna z mokrej karmy jadła - Miamora, z suchej - Purizona. Od niedawna jednak zdecydowanie woli suchą karmę, mokra może nie istnieć. Wylizuje tylko sosy i galaretki, a reszta stoi, wyschnie i wyrzucam, z kolei suche zajada z apetytem, pije wodę w wydaje mi się zadowalającej ilości.
Lubi też mięso z kurczaka. I tu moje pytanie, czy w dalszym ciągu podstawiać pod nos karmę mokrą skoro kot tego nie chce?, skąd ta zmiana?
Dodam tylko, że kot jest zdrowy, mieszka w domu, czasem wychodzimy jak jest ładna pogoda.

Ważne, że w ogóle je. Koty potrafią znienacka stać się wybredne. Postaraj się zapewnić jej jak najlepszej jakości suchą karmę (zwróć uwagę, czy jest w niej odpowiednio dużo tauryny - jak nie, suplementuj), świeżą wodę, dokarmiaj mięsem; spróbuj podawać też serca - dużo witamin z grupy B i powinno być ok.

Wszystkie suche jak do tej pory były akceptowalne, ale od kiedy jemy Purizona, to inne suche są be
Czy Purizon ma odpowiednią ilość tauryny?
O jakich sercach mowa?, w surowej postaci?

[ankaa85]

Witam serdecznie.

Zdaję sobie sprawę, że ten temat był już milion razy poruszany. Poczytałam na forum już trochę, ale nadal mam pytanie. Otóż moja wetka poleca, żebym przeszła na karmę dla kotów sterylizowanych ponieważ mają tendencję do tycia. Mam 2 koty. Starszy 3letni i młodszy 7miesięczny. Teraz już oba po kastracji. Wcześniej poleciła RC Sensible 33. Teraz powiedziała, żebym przeszła na RC Neutered Satiety Balance. Nie wiem czy jest to dobra karma, ale wiem, że mogę w tych pieniądzach kupić coś co wydaje mi się lepsze np TOTW. I moje pytanie to: która karma lepsza? Czy jest sens kupowania karmy dla sterylizowanych kotów? Po starszym widzę, że przytył. Wetka twierdzi, że Sensible 33 jest karmą "nieco tuczącą" więc pewnie dlatego.

Bardzo proszę o odp i z góry dziękuję serdecznie.

[gatiko]

"Otóż moja wetka poleca, żebym przeszła na karmę dla kotów sterylizowanych ponieważ mają tendencję do tycia.

Po starszym widzę, że przytył. Wetka twierdzi, że Sensible 33 jest karmą "nieco tuczącą" więc pewnie dlatego."

Znawcą nie jestem ,ale coś napiszę.

Karma , o której piszesz, ma makabryczny skład. Na Twoim miejscu, to ja bym dawała kociakom surowe mięso i karmy mokre , jeśli już.
Gdybym ja była tak mądra, lata wstecz... aaach.