Koty z Odolan szukają karmicieli -co dalej z kotami...?

Piszę bez nadziei,ale nic więcej mi nie pozostało... Dostałam właśnie zgłoszenie o oswojonej kotce, z trzema maluszkami (4-6tyg?).Same węgielki.Są w okolicy śmietnika.Warszawa.Bez szans,bez przyszłości w tamtym miejscu.Wiem,bo zabrałam stamtąd już kilka kotów.Teraz nie mogę wziąć już ani jednego.W każdym pomieszczeniu mam obecnie kota.
Proszę o DT dla nich.Pomogę zaszczepić ,odrobaczyć,ogłaszać.Więcej nie mogę.Nie przeskoczę siebie.Niemoc potrafi dobijać.Nie raz ratowałam innych biorąc kocięta,teraz sama proszę o tymczas dla tych kotów...
Proszę o DT dla nich.Pomogę zaszczepić ,odrobaczyć,ogłaszać.Więcej nie mogę.Nie przeskoczę siebie.Niemoc potrafi dobijać.Nie raz ratowałam innych biorąc kocięta,teraz sama proszę o tymczas dla tych kotów...