Koty z Odolan szukają karmicieli -co dalej z kotami...?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 11, 2021 13:32 Re: prośba do ariel- SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-co dalej z kotami

Podniosę,bo może jeszcze ktoś zajrzy i zechce pomóc...

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw lut 11, 2021 13:36 Re: prośba do ariel- SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-co dalej z kotami

ja chętnie w niedzielę, jeśli nie masz innych planów. Bliżej południa niż rano
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 11, 2021 15:23 Re: prośba do ariel- SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-co dalej z kotami

makrzy pisze:Co tu komentować :placz:
Myślałam, że nie ma kociarzy, którzy dzielą koty na te z pod "mojego śmietnika" i "nie mojego", że los bezdomnych kotów każdemu kociarzowi nie jest obojętny.
Ależ jestem naiwna :oops:

Nie Ty jedna :(
Madie, szacun wielki :ok:

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lut 12, 2021 7:30 Re: prośba do ariel- SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-co dalej z kotami

Erin pisze:
makrzy pisze:Co tu komentować :placz:
Myślałam, że nie ma kociarzy, którzy dzielą koty na te z pod "mojego śmietnika" i "nie mojego", że los bezdomnych kotów każdemu kociarzowi nie jest obojętny.
Ależ jestem naiwna :oops:

Nie Ty jedna :(
Madie, szacun wielki :ok:


Tak dziewczyny :| Forum i uczestnicy zaskakują i szokują niekiedy :?
Nie wiem jak te biedaki dają radę w tym mrozie,śniegu,bez jedzenia,czy jeszcze będzie kogo karmić...

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt lut 12, 2021 8:43 Re: prośba do ariel- SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-co dalej z kotami

One są dzikie ?
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 12, 2021 9:30 Re: prośba do ariel- SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-co dalej z kotami

Madie pisze:One są dzikie ?

No pewnie. Gdyby nie były,myślisz że nie zabrałabym już dawno do adopcji,jak resztę stamtąd?

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt lut 12, 2021 16:50 Re: prośba do ariel- SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-co dalej z kotami

tabo10 pisze:
Madie pisze:One są dzikie ?

No pewnie. Gdyby nie były,myślisz że nie zabrałabym już dawno do adopcji,jak resztę stamtąd?


Faktycznie, to było niepotrzebne pytanie. Mój Marcin zaakceptował niedzielną wycieczkę, chciał się tylko upewnić że nie będziemy mieli 3 kolejnych lokatorów w ostatniej wolnej łazience, ale jak przeczytał odpowiedź Tabo to się rozluźnił.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 12, 2021 18:38 Re: prośba do ariel- SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-co dalej z kotami

Spoko. One uciekają od samego patrzenia na nie :cry:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon lut 15, 2021 12:23 Re: prośba do ariel- SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-co dalej z kotami

Już nie proszę ariel,już wiem na 100%,że los tych kotów jest Jej obojętny.
Nie była,jak deklarowała.Nic tam nie drgnęlo mimo próśb,błagań i apeli moich i Praksedy.
NIC nie odgarnięte,śniegu kupa zalegała na i wokół budek.Do tego butelki z nieopróżnionego kontenera na szkło,tylko patrzeć jak zamienią się w szklo raniąc kocie łapki.Suche nasypane ostatnio przez mnie całe zniknęlo do ostatniego okruszka,woda w postaci wielkiej bryły lodu w misce zalega...Zamarznięte na kość resztki mokrego. ZERO czegokolwiek,czym kot mógłby się posilić.

Koty przybiegły zmarznięte,głodne. Pojadły ,popiły ciepłego mleka b/laktozy.

Nigdy nie zrozumiem obojętności takiej postawy. Nie mogę pojąć jak można tak dalece w czterch mieć koci los,samemu koty posiadając 8O .
Forumowicze to nie inny ,wyższy level empatii jak mi się wydawało.
Znów wielkie rozczarowanie,niedowierzanie i szok splatają mi się w jedno.
Można po prostu nie chcieć dokarmiać bezdomnych kotów będących gdzieś tam,ale spokojnie leżeć na kanapie mając do nich trzy kroki pozwalać im cierpieć głód samemu dopychając jedynie swój tłusty zad- no nie zrozumiem tego do śmierci.No nie potrafię pojąć. Sama nie dałabym rady tego znieść psychicznie . Widzieć mróz na termometrze i tony śniegu nie zrobić nic.O kłamstwach i krętactwach nie wspominając. To mój ostatni post w tym temacie.Nie chcę mieć z takimi osobami nic więcej nigdy do czynienia!

Madie dziękuję Ci :201494 Mam nadzieję,że nie znudzi Ci się za szybko robienie tam wypraw przez pół W-wy,choć nie zdziwiłabym się...To nie jest normalne,by angażować kogoś z drugiego końca miasta :strach: . No nie jest normalne.To jest chore.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon lut 15, 2021 15:51 Re: ariel już o NIC nie proszę,NIE WARTO-co dalej z kotami..

A mnie to już chyba nie dziwi. Chociaż pojąć tego nie mogę.
Na szczęście są tacy ludzie jak Madie :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lut 15, 2021 16:17 Re: ariel już o NIC nie proszę,NIE WARTO-co dalej z kotami..

Erin pisze:A mnie to już chyba nie dziwi. Chociaż pojąć tego nie mogę.
Na szczęście są tacy ludzie jak Madie :1luvu:

Wiesz jak trafiłam na to forum lata temu,myślalam,że tu jest taka specjalna,wyselekcjonowana grupa osób.Z wielkim sercem,szczerych,dobrych,empatycznych.
Jak wiedziałam,że coś gdzieś się dzieje,a jest tam człowiek z forum,byłam taka spokojna...Że przecież wie,że zrobi wszystko,że teraz to już będzie dobrze.
Z czasem, jak w wielu akcjach zaczęłam poznawać niektórych w realu,mój czar wykreowany w głowie pryskał. Naiwność znikała,ale powoli,bardzo powoli. Wciąż nie dawałam wiary.To niemożliwe,przecież ktoś jest z FORUM. Wydawało mi się,że wie wszystko lepiej niż "zwykły"człowiek i zrobi zawsze więcej.
Nic bardziej błędnego.

Tak. Dobrze,że są też tacy jak Madie :1luvu:
I za to JEJ dziękuję :201494

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto lut 16, 2021 12:34 Re: ariel już o NIC nie proszę,NIE WARTO-co dalej z kotami..

tabo10 pisze:
Erin pisze:A mnie to już chyba nie dziwi. Chociaż pojąć tego nie mogę.
Na szczęście są tacy ludzie jak Madie :1luvu:

Wiesz jak trafiłam na to forum lata temu,myślalam,że tu jest taka specjalna,wyselekcjonowana grupa osób.Z wielkim sercem,szczerych,dobrych,empatycznych.
Jak wiedziałam,że coś gdzieś się dzieje,a jest tam człowiek z forum,byłam taka spokojna...Że przecież wie,że zrobi wszystko,że teraz to już będzie dobrze.
Z czasem, jak w wielu akcjach zaczęłam poznawać niektórych w realu,mój czar wykreowany w głowie pryskał. Naiwność znikała,ale powoli,bardzo powoli. Wciąż nie dawałam wiary.To niemożliwe,przecież ktoś jest z FORUM. Wydawało mi się,że wie wszystko lepiej niż "zwykły"człowiek i zrobi zawsze więcej.
Nic bardziej błędnego.

Tak. Dobrze,że są też tacy jak Madie :1luvu:
I za to JEJ dziękuję :201494



Prawda jest taka, że za wesoło to tam nie jest. Tak zupełnie wprost pisząc. Śmietnik to jakaś masakra ( wszędzie walają się śmieci , które powinny być wywiezione dawno), okolica zadupiasta chociaż spodziewałam się, że będzie gorzej, koty dzikie ale wygłodniałe. Wybieram się tam jutro i w sobotę na inspekcję. Zrobiłam już zakupy w zoologu bo zooplus mi się opóźnił z dostawą. Dam znać jak jest.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 16, 2021 12:44 Re: ariel już o NIC nie proszę,NIE WARTO-co dalej z kotami..

ukochane serduszka i mleko b/laktozy proszę- pozwalam sobie cichutko przypomnieć :201494

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto lut 16, 2021 13:00 Re: ariel już o NIC nie proszę,NIE WARTO-co dalej z kotami..

dziś dokupię oba :) mam w planach sklep. Jest całkiem możliwe że jutro sam Marcin pojedzie ale on też wie co robić.


edit: ja im te seduszka mogę zmielić, mam maszynkę do mięsa pod barfa Czy nie ma ma takiej potrzeby?
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 16, 2021 14:04 Re: ariel już o NIC nie proszę,NIE WARTO-co dalej z kotami..

Ja kroję po prostu. Jedno na trzy. To absolutnie wystarcza :)

edit: Madie, podpowiem jeszcze co "ukradła" i uciekała z tym w pysiu koteczka,która tam jest niejadkiem (martwi mnie ogromnie,bo biega wokół,zagląda,boi się i nie je,a tym razem złapała i w nogi-więc zasmakowało najwyraźniej). To był kurczak z marchewką Gourmet
https://www.rossmann.pl/Produkt/Karma-m ... 36865,8379

Moje domowe też za tym smakiem (i tylko tym :strach: :twisted: ) przepadają,także gdybyś była kiedyś w Rossmannie czy Auchan ,to polecam. W zooplusie niemieckim tego smaku nie ma :?
Oczywiście wszyskie moje podpowiedzi tu,to tylko wynik doświadczenia z karmienia. A zimą jak wszysto zaraz zamarza,nie warto z nowym eksperymentować. Latem oczywiście sobie ustalisz sama,co lepiej schodzi.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Farcia, ryniek i 519 gości