Miau.PL

Witam, jestem nowa na forum i nie wiem, czy w dobrym miejscu piszę ten post
Chodzi o to, że dzika kotka okociła sie nam w garażu i opiekowała się kociętami, że aż miło popatrzeć Ale pewnego dnia zniknęła i nie wróciła, czekałam cały dzień aż wróci, ale niestety nic z tego. Około 22 poszłam po kociaki bo zrobiło się zimno a one na pewno były głodne, nakarmiłam je zwykłym krowim mlekiem, następnego dnia pojechałam do weterynarza z nimi, obejrzał je, powiedział, ze mają okolo 2-3 tygodni, że są jak najbardziej do odchowania tylko muszę je karmić, masować, czyścić i dogrzewać, w okolicy jedyne mleko dla kotów jakie znalazłam to wielka puszka za 80 zł :/ niestety nie stać mnie, więc wet doradził mi żebym zmieszała jedno żołtko z mlekiem rozcięczonym przegotowaną wodą, i dodać trochę oleju rzepakowego, taka mieszanka może stać dwa dni w lodówce, małe jedzą jak szalone, i robią olbrzymie kupy Mam w domu dwuletnią kotkę, która na razie nie ma dostępu do kociąt ponieważ zaszczepiona była w czwartek dopiero :/ i do czwartku nie może do nich podchodzić. Słyszy jak kocięta piszczą i siedzi pod drzwiami jak je karmię i słucha, jest trochę przestraszona, ale kidy są cicho chodzi pewnie po całym domu. Jak ma wyglądać ich pierwsze spotkanie? Nie mam pojęcia jak mam sobie przedstawić te koty ... Tabi (mój kot) jest lękliwym kotem, boi się szurania kapciami, kiedy ktoś idzie głośniej, kichania, rklamówek... Długo mogłabym wymieniać A kocaki są bardzo żywe, głośne.. nie wiem jak mam je ze sobą poznać żeby ona im krzywdy nie zrobiła, jakieś rady?

Ona nie powinna im krzywdy zrobić. Już wie, że są słyszy, czuje je. Możesz jej jeszcze jakąś ich szmatkę z gniazda dawać do wąchania i normalnie wpuścisz ją do nich maluszki to na pewno będą do niej lgnąć a i ona powinna szybko je zaakceptować, może nawet będzie im matkować. I się troszeczkę rozkręci nie będzie taka strachliwa.
A obserwowałaś czy ta kotka wróciła ? Z mieszkanek dla kotów to możesz też zrobić z mleka dla dzieci właśnie w gęstszej konsystencji.

Dla kociaków kup mleko NAN 3 lub nawet NAN junior bezsmakowe (bez ryżu, miodu i czegokolwiek innego).
Do rozcieńczania dawaj 2 razy MNIEJ wody niż w przepisie na opakowaniu.
Możesz dodawać żóltko (ile tych kociaków jest? ja bym dawała ok 1/5 żółtka na jednego kociaka na dobę).

Krowie mleko może kociakom zaszkodzić, poza tym jest "za słabe" dla kociaków (kocie mleko jest o wiele tłustsze od krowiego i bogatsze w różne pierwiastki) i nie należy go rozcieńczać, tylko właśnie wzbogacać żółtkiem i olejem.

Ja moją kicię wykarmiłam zwykłym mlekiem dla niemowląt, bebiko bodajże. Wyrosła duża i zdrowa
Najlepiej byłoby podawać specjalne mleko dla kotów, ale pewno lepsze to niż mleko krowie, którego NIGDY nie wolno podawać kotom. Zarówno małym, jak i już dorosłym.

A mi wetrynarz powiedział, że takiego dla niemowląt nie można podawać ponieważ ma inny skład niż mleko kotki. Powiedzał żeby rozcieńczyć takie mleko przegoowaną wodą i dodać żółtko jedno i trochę oliwy, kociaków jest cztery, dostają około 1/8 żółtka na dobę bo robię taką mieszakę na dwa dni. Podobno to jest bardzo dobry sposób bo kiedyś jak nie było takkiego kupnego mleka dla kociąt to się coś takiego robiło i kociaki świetnie na tym rosły.

Tak obserwuję i niestety nie ma jej od środy i nie przychodzi

@msmartinez Już nie przesadzaj, że NIGDY, nie demonizujmy tak tego mleka. Ja wiem, że kot to mięsożerca nie trawi laktozy itd. I podawanie mleka nie jest wskazane i nie potrzebne kotu. Ale małe kocięta jeszcze mają enzymy które będą w miarę trawić laktozę, dawałem z powodzeniem kociętom do ok 10 tyg mleko krowie i wcale nie miały rozwolnienia. A można kupić krowie bez laktozowe. Obecnie mojej kotce też daję okazjonalnie troszkę mleka bo bardzo lubi i jak widzi karton w ręku to przebiera nóżkami czasami daję rozcieńczone z wodą, rozwolnienia nie zaobserwowałem.
A czy mleko krowie ma taki sam skład jak mleko kotki ? Dajesz krowie może być ale właśnie rozcieńczone będzie bardzo ubogie.

AA wracając do tematu, czy kotka zaakceptuje takie małe diabełki? Boję się, ze będą problemy, jak mam postępować, czy dawać jej podchodzić jak chce, czy mam ją odganiać jak za blisko podejdzie? Nigdy nie dołączałam tak maleńkich kotów do dorosłego kota

Dopuść pod kontrolą, na początku może prychać, syczeć ale się przyzwyczai i jeszcze będzie im matkować. Jak byś jej jakiegoś zostawiła na stałe to się na pewno bardziej zaprzyjaźnią będą się wspólnie bawić pielęgnować itd I jeszcze ten twój przy drugim kocie się rozkręci i będzie mniej lękliwy itd. Także spokojnie będzie dobrze.

Właśnie zostawiamy jednego :3 Resztę musimy niestety oddać, ale weterynarz obiecał pomóc, więc powinniśmy znaleźć im dom ^^

Możesz też popytać po znajomych czy dać ogłoszenie na Olx czy gdzieś lokalnie znajdą się chętni.
Może wrzuć jakieś zdjęcia maluchów

kaja2201, skąd jesteś? wrzuć jakieś zdjęcia, spróbujemy pomóc

Jestem z okolic Nasielska, 60 km od Warszawy, a zdjęcie wrzucę wieczorem bo kotki teeraz poszły spać

Jedyne zdjęcia jakie udało mi się zrobić, bo małe srasznie się kręciły

E galante kociska mogą już mieć 4 tydzień. Możesz spróbować je już karmić stałym pokarmem zmiksowanym czy takim rozrzedzonym z dużej strzykawki 50/100ml

a w jaki sposób nauczyć je jeść samodzielnie ?