ATAKI KOTKI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 02, 2015 11:08 ATAKI KOTKI

Hej,
mamy problem z nasza kotka. Od czasu do czasu nas atakuje.
Przeczytalismy juz wiele watkow i zawsze ludzie pisza tak: Kot atakuje - wszyscy pisza: idz do weterynarza - weterynarz bada i usypia kota - potem na formu ludzie pisza jak ten ktos mogl! Wiec jezeli mozecie mi jakos inaczej pomoc i dac jakas rade poza idz do weterynarza to bym sie cieszyla. Bardzo przepraszam za brak polskich znakow.

A wiec kotka ma 5 lat, jest tez kocur 7 lat, dwoje dzieci i my.Rasa Maine Coon, nie wychodzi , za to ma ponad 150 metrow mieszkanie i balkon do uzytku. Karma Royal Canin albo Hill pasujace do wieku i rasy.
Jest ona bardzo przyjacielska, dzieci jej nie mecza. jest szczupla, miala jakis rok temu badanie krwi, bylo wszytko super.

Od czasz du czasu ( ostatnio czesciej niz kiedys) dostaje takiego schiza ze mnie atakuje ( tylko mnie!) np. byli u nas znajomi i ona sie lasila , siedziala u nich na kolanach a potem wstala i na mnie parchala i chciala mnie atakowac. Parcha i chce skoczyc mi na lydki, jak ja krzycze i zamykam drzwi to bije naszego kocuja ( za nic!). On jej nie oddaje, nei bije czy cos. Staramy sie z nia bawic laserem i zabawkami dla kotow w miare mozliwosci.

Nie wiem czemu tak ma, boje sie o nia..... sa tygodnnie ze tak nie ma a potem co drugi dziec przez jakis czas.

Macie jakas rade??

sweetythetweety

 
Posty: 4
Od: Czw kwi 02, 2015 9:47

Post » Czw kwi 02, 2015 12:49 Re: ATAKI KOTKI

Zrobić kompleksowe badania kotce: mocz i krew. Krew - morfologia, profil nerkowy i wątrobowy. Zajrzeć do pyszczka, obejrzec zęby, łuki podniebienne, dziasła. Zajrzeć pod ogon czy gruczołów nie objął stan zapalny. Obmacać czy nie ma kamieni kałowych w jelitach.
Wiekszość dziwnych zachowań kotów (ataków, agresji) ma podłoże chorobowe.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw kwi 02, 2015 12:51 Re: ATAKI KOTKI

Rozumiem, że kotka wysterylizowana?
Bo jeśli nie, to czasami przy rujkach kocice zachowują się dziwnie.
A może bywasz w domu, gdzie jest jakiś zwierzak i przynosisz jego zapach? Zaobserwuj w jakich sytuacjach Cię atakuje.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw kwi 02, 2015 13:02 Re: ATAKI KOTKI

Nie zmieniłaś może perfum albo innych pachnących kosmetyków?
Siebie badałaś?
Może to Tobie coś dolega, a o tym nie wiesz?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 02, 2015 17:28 Re: ATAKI KOTKI

Bardzo dziekuje za odpowiedzi. Poczekam na meza i ja poogladamy wspolnie. Kotka wysterylizowana juz bardzo dawno temu jak mala byla.
Rowniez nie zmienilam nic, zupelnie nic. Czuje sie sama dobrze, wiec nie sadze ze czuje ze ze mna cos nie tak. Wlasnie teraz lezy tu z nami w lozku i sie do dziecka przytula. Boje sie o dzieci i o nia. Jak tak dalej pojdzie, to bede zmuszona sie jej pozbyc. Moi rodzice ja wezma, ale to jest sztraszne, przeciez to nasz kot!
No nic, obmacamy ja zaraz i po swietach pojde do weterynarza.
Maz powiedzial mi ze do niego tez takie odjazdy miala, ale sie nie przejol.

Dam znac za kilka dni. Wesolych swiat i dziekuje jeszcze raz!

sweetythetweety

 
Posty: 4
Od: Czw kwi 02, 2015 9:47

Post » Pt kwi 17, 2015 17:49 Re: ATAKI KOTKI

Witam Panstwa,

dziekuje Pani ( Maria D) za polecenie pojscia do weterynarza. Zaraz po swietach tam bylismy. Kotka miala strasznie wysoki cukier ( poza skala) i pogorszone nerki, ale nieznacznie. Dostala kroplowki, dwa dni pozniej cukier byl w normie, dostala znow 3 kroplowki, i tydzien potem cukier spadl do 80 , wiec lekarz mowi ze super. W sumie to weterynarz na razie nie wie chyba co to bylo. Kazal jesc karme na nerki, mamy Royal Canin Urinary high Delution.

Kotak jest znow bardzo spokojna, duzo spi, dobrze je i nadal sporo pije. Nie wiemy tak naprawde co to bylo, planuje zawiesc ja za tydzien do lekarza aby ja jeszce raz przebadal.

Moze spotkaliscie sie Panstwo z czyms takim i macie jakas rade?

Pozdrawiam
Marta

sweetythetweety

 
Posty: 4
Od: Czw kwi 02, 2015 9:47

Post » Pt kwi 17, 2015 18:40 Re: ATAKI KOTKI

sweetythetweety pisze:Witam Panstwa,

dziekuje Pani ( Maria D) za polecenie pojscia do weterynarza. Zaraz po swietach tam bylismy. Kotka miala strasznie wysoki cukier ( poza skala) i pogorszone nerki, ale nieznacznie. Dostala kroplowki, dwa dni pozniej cukier byl w normie, dostala znow 3 kroplowki, i tydzien potem cukier spadl do 80 , wiec lekarz mowi ze super. W sumie to weterynarz na razie nie wie chyba co to bylo. Kazal jesc karme na nerki, mamy Royal Canin Urinary high Delution.

Kotak jest znow bardzo spokojna, duzo spi, dobrze je i nadal sporo pije. Nie wiemy tak naprawde co to bylo, planuje zawiesc ja za tydzien do lekarza aby ja jeszce raz przebadal.

Moze spotkaliscie sie Panstwo z czyms takim i macie jakas rade?

Pozdrawiam
Marta


Moze napisz na tym podforum :
viewforum.php?f=36

Co bylo mierzone : glukoza czy fruktozamina? Glukoza jest dosyc niemiarodajna, chcac wykluczyc lub potwierdzic cukrzyce bada sie poziom fruktozaminy.
W zamyśleniu majestat mają niedościgły
Wielkich sfinksów, co w głębi pustyni zastygły,
Jakby w wieczny zapadły sen odrętwiający.

Norku

 
Posty: 739
Od: Wto cze 01, 2010 15:25

Post » Pt kwi 17, 2015 20:37 Re: ATAKI KOTKI

Urinary High Dilution NIE JEST karmą na nerki!!! I przy problemach nerkowych raczej bywa niewskazana.

Wysoki cukier często zdarza się u mocno zestresowanego kota. Trzeba zbadać poza glukozą fruktozaminę oraz cukier w moczu.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Nie kwi 19, 2015 6:00 Re: ATAKI KOTKI

Jeśli kotce skacze cukier to może to być oczywistym powodem jej zachowań, objawem zaburzenia, przy spadkach lub nagłych zwyżkach poziomu glukozy występują pobudzenie, czasem agresja, niepokój.
Ale dodatkowo jest to stan zagrożenia życia i w leczeniu nie chodzi o to by przepłukać kota kroplówkami i doczekać się normalnego poziomu glukozy w jednym badaniu tylko dokładnie zbadać stan kota, zdiagnozować i wdrożyć leczenie.

To nie minie samo po kilku kroplówkach :(

Tym bardziej że wyszły podwyższone parametry nerkowe - a więc jeśli nie jest to jakaś ostra sprawa - to ponad 70 % nefronów jest już zniszczonych.
Cukrzyca nie leczona, szczególnie ta mocno niestabilna bardzo niszczy nerki - więc to może być ściśle powiązane.

Kotka wymaga dokładnej diagnostyki, upewnienia się co do cukrzycy, prawidłowego zaopiekowania się nerkami i zastosowania odpowiedniego leczenia.

Coś mam wrażenie że musicie zmienić lekarza.
Bo z tego co piszesz - Wasz obecny niezbyt ma pojęcie o diagnostyce i leczeniu.
A sprawa wygląda bardzo, bardzo poważnie.

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie kwi 19, 2015 8:19 Re: ATAKI KOTKI

Sprawa jest bardzo poważna i tak ją potraktujcie :( . Mam wrażenie, że weterynarz jest trochę niefrasobliwy.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie kwi 19, 2015 8:30 Re: ATAKI KOTKI

http://www.veterynaria.pl/articles.php?id=146
poczytaj tutaj o objawach niedocukrzenia.
Koniecznie zbadajcie fruktozaminę, to pokaże, czy kot ma problem z cukrzycą.

Schronisko Łódź

 
Posty: 23
Od: Pon mar 09, 2015 8:33

Post » Nie kwi 19, 2015 10:07 Re: ATAKI KOTKI

Mnie bardzo niepokoją nerki, bo zwykle kiedy zaczynają szwankować, to są już w 75 procentach zniszczone.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto paź 25, 2016 7:04 Re: ATAKI KOTKI

Witam Panstwa,
dokoncze jak sie skonczyla hstoria naszej kotki.

Cukier byl raz wysoki, ale potem juz wyniki byly dobre, kotka coraz bardziej agresywna.
Z obawy o dzieci, decyzja zostala podjeta i kotka musiala odejsc.

Weterynarz powiedzal ze sadzi, ze jezeli te warunki beda spelnione to ona do siebie wroci:
1. spokoj
2. wolnosc na powietrzu
3. brak innych kotow
4. brak dzieci

Kotka zamieszkala wiec na stale u moich rodzicow, gdzie wszystkie warunki sa spelnione.
Dalej jest stuknieta i trzeba przy niej spokojnie ( np. nie wolno glosno kibicowac przy meczu w telewezji lub trzepac na ogrodzie dywanu itd.) ale poza tym ma sie ona wspaniale. Tak jak mowil lekarz, to glowa, koty tez wariuja.

My tymczasem znajezlismy mala biede bezdomna, wiec mamy nowego kota do klubu. Pozdrawam Marta

sweetythetweety

 
Posty: 4
Od: Czw kwi 02, 2015 9:47

Post » Wto paź 25, 2016 15:04 Re: ATAKI KOTKI

Jeśli kot jest w taki sposób nadwrażliwy na dźwięki, to może być to objaw neurologiczny.
I niekoniecznie choroba psychiczna, ale na przykład padaczka skroniowa, która przebiega bez drgawek i utraty przytomności.
Ja mam taką kotkę, u której ataki zaczęły się w wieku trzech lat. Od dwóch lat przyjmuje leki (luminal) i zachowuje się dobrze. Nie ma ataków lęku i agresji. Jej chorobę zdiagnozował lekarz neurolog.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14733
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Silverblue i 34 gości