Podejrzenie FIP ! [*]

Witam Was!
Nie wiem czy umieściłam posta w dobrym miejscu, wybaczcie... Szukałam działu z chorobami, ale jakoś nie znalazłam. Przeczytałam wieeele wątków dotyczących FIP, od dwóch dni przetrząsam cały Internet. Może znajdzie się ktoś kto pomoże mi w szukaniu innej diagnozy niż FIP? Bardzo proszę!
Kot ma 3 lata, samiec, wzięty ok. 2 miesiące temu ze schroniska. Zżyłam się z nim niesamowicie, szczególnie, że wcześniej straciłam ukochanego kota.(nie wrócił do domu). Obecny kot jest niewychodzący, stracił jedną łapkę. Jakie objawy mnie niepokoiły?
- gorące uszy (mam jeszcze jednego kota ze schroniska i jego uszy były chłodne), okazało się, że ma 40st.
- ciągłe spanie
- odchrząkiwanie jakiejś wydzieliny (początkowo podejrzewaliśmy koci katar, dostał antybiotyk ale była znikoma poprawa)
- coraz mniejszy apetyt, coś tam skubał codziennie i pił wodę
- brzuch miał duży od początku (odkąd go wzięliśmy), ogólnie łapki i pyszczek miał szczupły, a brzuch właśnie taki duży. W końcu zaczeło mnie to niepokoić i skłoniło mnie to do wizyty u weta
- kot zaczął rzadko do nas przychodzić, wolał spać na krześle całymi dniami
Przedwczoraj pojechaliśmy do weta. Kot miał zdrobione usg, morfologię i pobrany płyn z brzucha. Morfologia wyszła względnie dobrze. Płyn był przezroczysty i gęsty. (mąż wtedy pojechał, bo ja nie mogłam więc dokładniej nic nie wiem). Kotek dostał lek przeciwzapalny i powiem Wam, że następnego dnia był nie do poznania! I ten stan w sumie się utrzymuje. Spadła mu gorączka (wczoraj wręcz miał ok. 37 więc nisko), zaczął mnie strasznie duży apetyt, przychodzi do głaskania, spał z nami, ma siłę odganiać od siebie tego drugiego kotka, jest o wiele żywszy i dobrze się czuje. Kot dostał też przedwczoraj i wczoraj lek moczopędny i zeszło z niego ponad 1kg płynu!!! Ma teraz wiszącą skórę na brzuchu. Weterynarz powiedział nam , że to FIP. Ja kurczowo chcę jeszcze walczyć... Dostaliśmy do domu sterydy żeby obniżać mu odporność (bo wysoka odporność= więcej wirusa przenoszonego na narządy) i ten lek moczopędny. Wczoraj wieczorem powinien dostać ten steryd, ale powstrzymałam się, bo boję się, że jakby to nie było FIP to mu zaszkodzę... Dziś jadę na konsultację do innego weta. U tego, u którego byłam chcą wprowadzić leczenie paliatywne. Czyli już postawili kreskę na moim kocie...
((
Czytałam, że FIP jako tako jest rzadkie, no może mamy takiego pecha i to to, że proszę poradzcie mi jakie badania jeszcze zrobić? Jakie badania powtórzyć? Jak próbować pomóc mojemu kotu? Te sterydy dam mu jak już nie będzie innej diagnozy i przyjmiemy, że to raczej FIP... Chę walczyć... Błagam, pomóżcie...
To wyniki badań:
http://zapodaj.net/images/31c2ce7dc0954.jpg
Nie wiem czy umieściłam posta w dobrym miejscu, wybaczcie... Szukałam działu z chorobami, ale jakoś nie znalazłam. Przeczytałam wieeele wątków dotyczących FIP, od dwóch dni przetrząsam cały Internet. Może znajdzie się ktoś kto pomoże mi w szukaniu innej diagnozy niż FIP? Bardzo proszę!
Kot ma 3 lata, samiec, wzięty ok. 2 miesiące temu ze schroniska. Zżyłam się z nim niesamowicie, szczególnie, że wcześniej straciłam ukochanego kota.(nie wrócił do domu). Obecny kot jest niewychodzący, stracił jedną łapkę. Jakie objawy mnie niepokoiły?
- gorące uszy (mam jeszcze jednego kota ze schroniska i jego uszy były chłodne), okazało się, że ma 40st.
- ciągłe spanie
- odchrząkiwanie jakiejś wydzieliny (początkowo podejrzewaliśmy koci katar, dostał antybiotyk ale była znikoma poprawa)
- coraz mniejszy apetyt, coś tam skubał codziennie i pił wodę
- brzuch miał duży od początku (odkąd go wzięliśmy), ogólnie łapki i pyszczek miał szczupły, a brzuch właśnie taki duży. W końcu zaczeło mnie to niepokoić i skłoniło mnie to do wizyty u weta
- kot zaczął rzadko do nas przychodzić, wolał spać na krześle całymi dniami
Przedwczoraj pojechaliśmy do weta. Kot miał zdrobione usg, morfologię i pobrany płyn z brzucha. Morfologia wyszła względnie dobrze. Płyn był przezroczysty i gęsty. (mąż wtedy pojechał, bo ja nie mogłam więc dokładniej nic nie wiem). Kotek dostał lek przeciwzapalny i powiem Wam, że następnego dnia był nie do poznania! I ten stan w sumie się utrzymuje. Spadła mu gorączka (wczoraj wręcz miał ok. 37 więc nisko), zaczął mnie strasznie duży apetyt, przychodzi do głaskania, spał z nami, ma siłę odganiać od siebie tego drugiego kotka, jest o wiele żywszy i dobrze się czuje. Kot dostał też przedwczoraj i wczoraj lek moczopędny i zeszło z niego ponad 1kg płynu!!! Ma teraz wiszącą skórę na brzuchu. Weterynarz powiedział nam , że to FIP. Ja kurczowo chcę jeszcze walczyć... Dostaliśmy do domu sterydy żeby obniżać mu odporność (bo wysoka odporność= więcej wirusa przenoszonego na narządy) i ten lek moczopędny. Wczoraj wieczorem powinien dostać ten steryd, ale powstrzymałam się, bo boję się, że jakby to nie było FIP to mu zaszkodzę... Dziś jadę na konsultację do innego weta. U tego, u którego byłam chcą wprowadzić leczenie paliatywne. Czyli już postawili kreskę na moim kocie...

Czytałam, że FIP jako tako jest rzadkie, no może mamy takiego pecha i to to, że proszę poradzcie mi jakie badania jeszcze zrobić? Jakie badania powtórzyć? Jak próbować pomóc mojemu kotu? Te sterydy dam mu jak już nie będzie innej diagnozy i przyjmiemy, że to raczej FIP... Chę walczyć... Błagam, pomóżcie...
To wyniki badań:
http://zapodaj.net/images/31c2ce7dc0954.jpg