Strona 1 z 5

zakratowane okienka kolejne ofiary bezmyslnosci-koty

PostNapisane: Śro lip 14, 2004 15:01
przez pini1
pisze w imieniu JOJO , która nie ma dostepu do netu, a której mama dokarmia w Katowicach około 100 kotów.
walczyła z administracja zeby usnęła kraty z okienek piwniczynych pomogło ale tylko na moment
KRaTY WRACaJĄ!!!
stworzono specjalny regulamin zmaieszkiwania w kamienicy, gdzie piszą ze nie wolno trzymac kotów w piwnicy ani ich w okolicy dokarmiać :(
pani , kóra dokarmia jest juz u kresu sił psychicznych ,sasiedzi ją szykanuja
poradzcie prosze co zrobic w tej sytuacji
niedługo jesien i co bedzie wtedy
w piwnicy zamieszkuje około 15 kotów

PostNapisane: Śro lip 14, 2004 15:07
przez eve69
pini, ja moge tylko pismo wyslac, daleko jest
prosze o namiary jak by co.
Czy to jest prywatna kamienica?

kot

PostNapisane: Śro lip 14, 2004 15:10
przez pini1
komunalna ale 4 rodziny wykupiły na włąsnośc i sie rzadza
sprawa dwukrotnie opisywana w gazecie potem był względny spokój i potem juz poprzednio przeciez prezydent miasta byl zaangazowany w sprawe, on wydal decyzje usuniecia kratki - wspolnota sie tym nie przejmujeowne ataki :(

Re: kot

PostNapisane: Śro lip 14, 2004 15:15
przez Kaska
pini1 pisze:komunalna ale 4 rodziny wykupiły na włąsnośc i sie rzadza
sprawa dwukrotnie opisywana w gazecie potem był względny spokój i potem ponowne ataki :(

pini czyli jest tam wspolnota mieszkaniowa z udzialem gminy ?
moze wskazac gminie obowiazek dbania o zwierzeta wolnozyjace zgodnie z ustawa - gmina jako czlonek wspolnoty zapewnia w czesci nieruchomiosci wspolnej miejsce bytowania kotow ?
kto zarzadza kamienica ?
czy karmicielka ma wykupione mieszkanie ? lub jakis jej sprzymierzeniec ?
jako czlonek wspolnoty moglaby zaskarzyc uchwale o regulaminie wspolnoty zaskarzyc do sadu - jako niezgodna z zasadami wspolzycia spolecznego i ustawa o ochronie zwierzat - ale dlugotrwala i problematyczna sprawa :?

PostNapisane: Śro lip 14, 2004 15:17
przez Kaska
sory dopiasalas w trakcie - skoro prezydent jako reprezentant czlonka wspolnoty mieszkaniowej ( Gminy) wydal polecenie usuniecia kraty, a oni dalej kombinuja, to cos tu nie tak z zarzadca - ile jest lokali w kamienicy ? ( wazne ze wzgledu na sposob zarzadu)

PostNapisane: Śro lip 14, 2004 15:19
przez eve69
Asia
to moze pismo do zarzadu+Gazeta Wyborcza+ UM?

kot

PostNapisane: Śro lip 14, 2004 15:21
przez pini1
Kasko słonko jak tylko dowiem sie zaraz napisze
napisz jak najwiecej pytan , które Ci sie nasuwają, to od razu hurtem popytam :D

PostNapisane: Śro lip 14, 2004 15:25
przez Kaska
liczba lokali
ile procentowo w powierzchni wykupionych
czy wsrod wykupionych jest sprzymierzeniec
czy regulamin zostal zatwierdzony uchwala wspolnoty
czy przedstawiciel Gminy glosowal za regulaminem - jezeli tak to ewidentnie dziala wbrew woli Gminy wyrazonej przez Prezydenta wczesniej
czy Gmina ma uchwale o kotach wolnozyjacych - regulamin wspolnoty nie moze byc ponad prawo wyzszego rzedu czyli uchwale Gminy

PostNapisane: Śro lip 14, 2004 22:24
przez karunia
pełnomocnik ds. zwierząt
dorota będkowska
dbedkowska@warszawa.um.gov.pl
tel. (22) 5953085

jej słowa to:
zgodnie z art. 1 ust. z dn. 21.08.97 r. o ochronie zwierząt zwierze jako istota zyjąca zdolna do odczuwania cierpienia nie jest rzeczą a człowiek jest mu winien poszanowanie,opiekę i ochronę. Standardy zachowań wobec zwierząt wolno zyjących wyznacza art 21 ustawy zgodnie z którym zwierzęta te stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnegobytu. Koty wolno zyjące stanowią stały element ekosystemu miejskiego.
Ustawa daję możliwość wszczęcia postępowania wobec osób podejrzanych o utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkjach bytowania oraz znęcanie się poprzez świadome zamykanie zwierząt w pomieszczeniach bez możliwości wydostania się,skazując je na śmiercm z powodu głodu i pragnienia.
Wszystkie działania podjęte przez zarządców nieruchomości jak też osoby opiekującesie dziko zyjącymi kotami winny spełniać standardy wyznaczone zasadami współzycia społeczengo.
Odpowiednie służby miejskie będą kontrolowały przestrzeganie prawa w
tej materii.
No własnie to mniej wiecej to co było dawno w kocich sprawach

tak czy inaczej - pismo do UM, do pełnomocnika do spraw zwierząt,do strazy miejskiej czy na policję albo jedno i drugie (nawet jako informacja) plus administracja i nie prośby tylko najlepiej od razu oskarżenie o nieprzestrzeganie prawa i zasad wspolzycia spolecznego, nie przestrzeganie ustawy i postanowienia prezydenta oraz skazywanie zwierząt na smierc itd itp
skoro było postanowienie to to ze jest kilka mieszkan wlasnosciowych nie powinno miec znaczenia poza tym wlascicieli mieszkan jak tez i inne osoby takze obowiazuje przestrzeganie ustawy o ochronie zwierząt

PostNapisane: Śro lip 14, 2004 22:39
przez Marycha
Pini1, a czy ta pani ma własną piwnicę z okienkiem??? Byłoby dobrze.
U mnie, kiedy nie skutkują żadne argumenty - wchodzimy my ze sprzętem i robimy otwory. Przeważnie są one na drugi dzień czymś zatkane - oczywiście odtykamy. Najczęściej po paru razach zatykacz rezygnuje uznając sprawę za beznadziejną, ale to prawdziwa wojna i zawsze boję się, że koty mogą na tym ucierpieć, bo tacy debile od zamykania okienek pewnie są w wstanie otruć kota albo coś, tfu tfu, odpukać...

PostNapisane: Czw lip 15, 2004 2:07
przez *agniesia*
Karunia podala podstawe prawna. Nie ma znaczenia udzial procentowy. Uchwala wspolnoty jest sprzeczna z prawem. Najlepszy sposob jak napisala Kraunia - do wszystkich organizacji i organow pisac rownoczesnie.
Ciekawe czy tam naprawde sami idioci w tej wspolnocie mieszkaja??

PostNapisane: Czw lip 15, 2004 2:09
przez *agniesia*
A jesli chodzi o okienka piwniczne to argumentem moze byc ochrona przed zlodziejami. I jesli juz kiedys bylo wlamanie w okolicy to ten argument moze przewazyc i zakratuja okienka :?

PostNapisane: Czw lip 15, 2004 8:29
przez Bomba
JPQWWDRIWP

PostNapisane: Czw lip 15, 2004 15:21
przez karunia
*agniesia* pisze:A jesli chodzi o okienka piwniczne to argumentem moze byc ochrona przed zlodziejami. I jesli juz kiedys bylo wlamanie w okolicy to ten argument moze przewazyc i zakratuja okienka :?


nie ma takiej mozliwosci i tylko idiota na to przysta
a dobry zlodziej sobie i tak z kratami poradzi , poza tym musiałby albo byc wyjątkowo szczupły albo miec dynamit bo nie wyobrazam sobie zeby sie przepchnął z całym cielskiem przez takie okienko 8O

PostNapisane: Czw lip 15, 2004 18:54
przez jojo
Przede wszystkim dzieki bardzo Pini za pomoc!! Podaje krotko opis sprawy korzystajac (z chwilowego na razie) dostepu do sieci. Otoz sprawa ciagnie sie juz kilka miesiecy. Wowczas to zakratowano piwnice z kotkami w srodku (w tym 2 karmiacymi) Po owczesnych pertraktacjach na linii administracja - straz miejska - (w koncu) vice prezydent Katowic, decyzja tego ostatniego krate usunięto http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/362273.html (to jeden z artykolow)
Niestety Wspolnota nie dala za wygrana. Wystosowano do mamy pismo ze lamie regulamin zamieszkania w kamienicy (stworzony najwyraźniej na potrzeby sytuacji) i powołując się na jego punkty, m.in. zakazujące trzymania oraz dokarmiania kotow w piwnicy (i również w okolicy; a mama dokarmia ich ok. 100) groza jej, ze w przypadku nie dostosowania się, zerwa z nia umowe najmu (!). Poza tym w najblizszym czasie zamierzaja znowu kratke wstawic !