Strona 1 z 2

Sabinka z RTOZ. Po operacji policzka... :(

PostNapisane: Pon mar 16, 2015 10:48
przez Hanulka
Sabina - 7 -letnia kotka, której właścicielką jest 85- letnia kobieta. Kotka opuściła dom jakieś dwa lata temu i rozpoczęła życie pod blokami jako bezdomna. Trafiła do andzeliki1952 z ogromnym ropniem w okolicy węzła chłonnego. W tej chwili jest już po zabiegu, ale leczenie potrwa bardzo długo i nie wiemy, czy z dobrym skutkiem. Tak dużej ilości ropnej wydzieliny jeszcze nie było - ok. 150 ml. Z powodu martwicy odpadnie jej chyba część policzka. Organizm jest zatruty bakteriami, bo kotka nie ma apetytu, a z pozostawionej dziury wypływa ciągle paskudna wydzielina. Kotka jest odrobaczona, odpchlona i wysterylizowana. Kiedy trochę wydobrzeje będzie miała zrobione testy na choroby wirusowe i badania lab. krwi.

Bardzo prosimy o pomoc w leczeniu.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

tel. 695 752 709
e-mail: radomskotoz@o2.pl
RADOMSKO

Radomszczańskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
ul. Sanicka 45
97-500 Radomsko
Nr konta: 70 8980 0009 2007 0049 7969 0001
Z DOPISKIEM: Dla Sabinki


Dziękujemy za każdą możliwą pomoc!
Obrazek

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Pon mar 16, 2015 11:37
przez iwona66
Mam żelowe opatrunki ,
może przydadzą się w którymś momencie leczenia dziury po ropniu :?:

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Pon mar 16, 2015 15:10
przez andzelika1952
Widać, że Sabince odpadnie cały policzek, bo już oddziela się skóra od tkanki mięśniowej- po prostu wszystko zgniło. :cry: Nie wyobrażam sobie jak to będzie, czy da się to w miarę szybko zaleczyć. Niestety, jest to miejsce gdzie nie utrzyma się żaden opatrunek tak, że serdecznie dziękuję za pomoc. Jeśli będzie taka możliwość założenia go to poproszę o przysłanie. :)

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Pon mar 16, 2015 16:17
przez iwona66
Żelowy opatrunek sam się przylepi do ciała i przyspieszy proces gojenia.
Mam okrągłe chyba :roll: .
To czekam na sygnał. :ok:

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Pon mar 16, 2015 17:35
przez Blue
Biedulka :(
Wyjaśnione jest pochodzenie tego ropnia?
Ropnie w tym miejscu często są spowodowane infekcją bakteryjną od zęba.
Bez usunięcia źródła tworzenia się ropnia - ropa będzie stale się zbierała :(

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Pon mar 16, 2015 17:43
przez andzelika1952
W czasie zabiegu miała przegląd zębów i nic niepokojącego nie znaleziono. Być może coś dzieje się od korzenia. W tej chwili wydzielina musi mieć odpływ i opatrunki wetka odradza.

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Wto mar 17, 2015 10:03
przez bluerat
Jeżeli widać że tkanka jest martwa, to warto przyspieszyć jej oddzielenie się przez usunięcie chirurgiczne. Potem kołnierz, żeby kotka nie drapała i nie nadkażała.
Do oczyszczenia resztek martwej tkanki ja bardzo lubię maść enzymatyczną panaveyxal.
Płukanie ciepłym rivanolem też daje dobre efekty.
Osłonowo antybiotyk o szerokim spektrum.

Koty goją się zadziwiająco dobrze.

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Wto mar 17, 2015 13:03
przez andzelika1952
Jutro ponownie Sabinka będzie miała zabieg usunięcia martwej tkanki, jest to ogromny płat. W tej chwili własnie ma smarowane to miejsce Panaveyxalem. Niestety kołnierz będzie wchodził na ranę , może te opatrunki żelowe zdadzą egzamin? Otrzymuje antybiotyk Lincospectin.

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Śro mar 18, 2015 14:25
przez andzelika1952
Kotka jest już po kolejnym zabiegu. :oops:

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Śro mar 18, 2015 14:28
przez iwona66
Daj znać o opatrunkach ,trzymam za zdrowie koteczki :ok: :ok:

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Śro mar 18, 2015 15:13
przez andzelika1952
Będą potrzebne :wink:

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Śro mar 18, 2015 15:40
przez iwona66
Podaj adres do wysyłki jutro wyślę :ok:

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Śro mar 18, 2015 16:47
przez Hanulka
iwona66 pisze:Podaj adres do wysyłki jutro wyślę :ok:



podaję :201494 dziękujemy :D

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Pt mar 20, 2015 14:43
przez iwona66
I jak policzek Sabinki :?:

Re: Sabinka z RTOZ. Jak uratować jej policzek?

PostNapisane: Pt mar 20, 2015 14:53
przez andzelika1952
Po wycięciu martwiczego płata skóry, przycięła wetka brzegi rany , założyła parę szwów. Niestety, szwy nie bardzo się trzymają , ale ranka jest zaczerwieniona więc liczymy, że zacznie ziarninować. Ranę ma smarowaną Balsamem Szostakowskiego.