Pomóżcie.
Kolega poprosił mnie o radę, a ja proszę Was, bo nie wiem co mu odpowiedzieć.
Pani ma kota, od ponad roku. Kot jest oswojony, daje się głaskać, jak typowy kanapowiec. Czasem jednak, bez zadnej przyczyny, atakuje swoją właścicielkę. Gryzie ją. Robi to niespodziewanie, nie jest to żadna reakcja na np. złe zachowanie człowieka. Na początku zdarzało się to sporadycznie i deliaktnie, ale ostatnio się nasila i kot gryzie coraz mocniej. Pani zaczyna się go bać...
U weterynarza jest regularnie, więc raczej nie jest to spowodowane jego chorobą.
Czy spotkaliście się z takimi zachowaniami? Jak sobie poradziliście?
Pozdrawiam