eunnika pisze:MariaD pisze:Homozygota HCM/HCM nie oznacza chorego kota. Chorego w rozumieniu wykazywania objawów choroby kardiomopatii przerostowej. To dopiero wykaże badanie echem serca u kardiologa.
Nie oznacza też, że ten kot na 100% zachoruje na kardiomiopatię przerostową spowodowaną nosicielstwem tego konkretnie zmutowanego genu.
Kot HCM/HCM jest w grupie podwyższonego ryzyka, tak jak ludzie spokrewnieni z osobami, które zachorowały na raka. Badania echem powinny być powtarzane co roku do ukończenia przez kota 6-7 roku życia.
Warto na spokojnie porozmawiać z dr.Niziołkiem, jeśli u niego będzie robione badanie.
Skoro Żulek nie jest chory tylko zdrowy, to czy hipotetycznie pokryłabyś nim swoją kotkę, i z czystym sumieniem sprzedała kociaki jako zdrowe...?
MariaD, wie co mówi. eunnika, mam nadzieję, że pamiętasz trochę z lekcji biologii Twój kot ma wynik pozytywny na nosicielstwo zmutowanego genu tylko w jednym locus W drugim wynik ma negatywny. Ale czy tylko te dwa loci są odpowiedzialne za HCM? Oczywiście, że nie. Tylko na te dwa na razie przygotowano testy. Kot nosiciel nie jest jednoznaczny z kotem chorym. Dlatego HCM diagnozuje się na podstawie echa serca wykonanego u specjalisty a nie na podstawie gen testów
I żeby nie było że lobbuję w czyjejś obronie - absolutnie nie znam hodowli, z której kupiłaś kota, więc nic mi do tego by ich usprawiedliwiać.
Jednakowoż nie mogę przejść obojętnie obok nadinterpretacji jednego pozytywnego wyniku gen testu.