wymioty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 23, 2015 14:06 Re: wymioty

Dostał przed chwilą antybiotyk i zastrzyk przeciwzapalny. Od poprzedniego ważenia schudł 4,40 kg-3,70kg. Niestety też dodatkowo wymiotuje podczas podróży. Bardzo się męczy. Teraz odpoczywa. Nie dostał innej karmy tylko ma jeść RC Gastro-intestinal wersję suchą i mokrą. Jak do jutra się nie polepszy, będziemy na CITO robić badania krwi, RTG i USG, niestety z podaniem leku uspokajającego. Kot dziś rano wylizał mus rybny Gourmet, ale zwrócił. Będę próbować kupić kattovit gastro i royal sesitivity. Ale na razie totalna awersja do jedzenia.

sinking_stone

 
Posty: 19
Od: Śro sty 18, 2012 10:00

Post » Pon lut 23, 2015 14:08 Re: wymioty

sinking_stone pisze:Ponawiam pytanie: zanim kot zostanie zdiagnozowany musi coś jeść, a nie je prawie nic. Może macie jakieś patenty na takie koty.

covalescense support w proszku, rozmieszane z wodą strzykawką do pysia.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 23, 2015 14:13 Re: wymioty

Dostał przed chwilą antybiotyk i zastrzyk przeciwzapalny. Od poprzedniego ważenia schudł 4,40 kg-3,70kg. Niestety też dodatkowo wymiotuje podczas podróży. Bardzo się męczy. Teraz odpoczywa. Nie dostał innej karmy tylko ma jeść RC Gastro-intestinal wersję suchą i mokrą. Jak do jutra się nie polepszy, będziemy na CITO robić badania krwi, RTG i USG, niestety z podaniem leku uspokajającego. Kot dziś rano wylizał mus rybny Gourmet, ale zwrócił. Będę próbować kupić kattovit gastro i royal sesitivity. Ale na razie totalna awersja do jedzenia.

sinking_stone

 
Posty: 19
Od: Śro sty 18, 2012 10:00

Post » Pon lut 23, 2015 14:18 Re: wymioty

Mus z gotowanego indyka (ze skórą, np. skrzydło, lub udo), ryżu i marchewki - ugotować i rozdrobnić blenderem. Zamrozić w porcjach. Podawać strzykawką, małe objętości, lekko podgrzane.
Jajko na twardo - też rozdrobnione blenderem na emulsję, z odrobiną masła.

Preparaty (mleka w proszku) dla kociąt.

Poprosić weta o środki przeciwwymiotne. pierwsza dawka w zastrzyku, potem kontynuować w tabletkach.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23735
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon lut 23, 2015 15:35 Re: wymioty

Z opisu wynika, że kocina mimo, iż męczy już już 3-ci miesiąc nie miał zrobionych żadnych badań. Nie jestem weterynarzem, ale uważam, że na cito, czyli już dziś powinien mieć zrobione badania krwi oraz usg. Nie ma na co czekać i wierzyć w cuda, że nagle pomoże jednorazowo podany lek przeciwzapalny, który nota bene może być szkodliwy na nerki. Kot schudł prawie kilogram, nie wiem na co czeka wet?
Jeśli zwierzę wymiotuje stanowczo nie podawałabym suchej karmy!
Przepraszam sinking_stone jeśli Cię uraziłam, nie to było moim zamiarem. Jeździsz z kotem do lekarza, pewnie chcesz jak najlepiej, ale póki co niewiele udało się zrobić. Zastanawiałabym sie poważnie nad konsultacją u innego weta.
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Pon lut 23, 2015 18:09 Re: wymioty

jeśi wymiotuje codziennie-powinien byc nawadniany,zrobić głodówke 10-12 h(regeneracja śluzówki żołądka-każde żarcie podane doustnie może draznic i tak podrażniona śluzówkę co potęguje tylko wymioty)),mozna ewentualnie dołożyc elektrolity dosustnie(gastrolit 1/2 saszetki/kota),leki-p/wymiotne,inhibitory pompy protonowej póki co w inj.,antybiotyki dedykowane na problemy żołądkowe.
ważne-kot powinien dostawac pasty odkłaczajace,zwłaszcza że piszesz o pilobezoarach
może kwiatki w domu gryzie?
"koty śpią z ludżmi,gdy tylko jest to możliwe,
w pozycji tak niewygodnej dla ludzi,
jak to tylko mozliwe dla kota"

franeczka2

Avatar użytkownika
 
Posty: 301
Od: Czw cze 07, 2012 16:56

Post » Pon lut 23, 2015 19:08 Re: wymioty

koniecznie i pilnie przebadałabym kota pod kątem kardiomiopatii przerostowej.
http://www.kardiologiaweterynaryjna.pl/hcm.php
W wielu przypadkach dochodzić może także do gromadzenia się płynu w obrębie klatki piersiowej (hydrotorax) i jamy brzusznej (wodobrzusze) - utrudnia to oddychanie i może powodować zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego np. brak apetytu, wymioty.

to może być sytuacja zagrażająca życiu.
Na szybko -- porządne osłuchanie i RTG klatki piersiowej, jeśli zbiera się płyn szybkie odprowadzenie (furosemid) a potem echo serca.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23735
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon lut 23, 2015 20:16 Re: wymioty

Jak najszybciej pełne badania krwi. I RTG z kontrastem. U mojego 12 letniego Salomona, który miał podobne objawy, prześwietlenie wykazało guz. Okazało się,że złośliwy, były nacieki i przerzuty :( Salomona nie udało się uratować. :placz: Nie chcę straszyć, broń Boże, mam gorącą nadzieję, że w tym przypadku tak nie jest - chodzi mi tylko o to, że dokładna diagnoza potrzebna jest jak najszybciej (U Salutka USG nie wykazało guza, dopiero RTG z kontrastem)

Agnieszka2009

 
Posty: 499
Od: Sob sty 10, 2009 16:57

Post » Pon lut 23, 2015 21:38 Re: wymioty

Wszystko w sumie napisane- dodam od siebie po raz kolejny tu na wątku: niepoważny ten lekarz, że tyle czasu i zero badań!chociaż badanie krwi a tu już kolejny miesiąc leci... Wyniki krwi mogą naprowadzić weta w którą stronę iść... Ratuj kota byle szybko!!

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

Post » Pon lut 23, 2015 22:54 Re: wymioty

dokładnie,wpierw zaczęłabym od badania krwi,najprostsze i najtańsze-przynajmniej pokieruje w która strone isc,czy robic to czy tamto
"koty śpią z ludżmi,gdy tylko jest to możliwe,
w pozycji tak niewygodnej dla ludzi,
jak to tylko mozliwe dla kota"

franeczka2

Avatar użytkownika
 
Posty: 301
Od: Czw cze 07, 2012 16:56

Post » Wto lut 24, 2015 14:55 Re: wymioty

jak tam kiciuś?
"koty śpią z ludżmi,gdy tylko jest to możliwe,
w pozycji tak niewygodnej dla ludzi,
jak to tylko mozliwe dla kota"

franeczka2

Avatar użytkownika
 
Posty: 301
Od: Czw cze 07, 2012 16:56

Post » Śro lut 25, 2015 9:54 Re: wymioty

Dzięki wszystkim za zaangażowanie. Kota niestety wczoraj uśpiłam. Wszystkie próby wątrobowe wyszły bardzo źle. USG i RTG wykazało zaczopowanie jelit, gęstą gnijącą zbitką sierści. Małe szanse, żeby to farmakologicznie rozpuścić. Zabieg chirurgiczny obciążony wysokim ryzykiem (słabe serce, ogóle osłabienie, wiek), nawet jakby przeżył, szanse, że układ pokarmowy ruszy marne. I teraz tak lekarze w klinice akcentowali bardziej tą sierść, lekarka,która zwlekała z badaniami mówi, ze mechaniczne zaczopowanie nie daje takich złych prób wątrobowych. Także pierwotna przyczyna była inna: byc moze nowotwór wątroby, zolądka lub jelit. Tak naprawdę wszystko okazałoby się podczas operacji, której kot najprawdopodobniej by nie przeżył. Nie chciałam zwlkelać z decyzją, bo kot słabł w oczach. Mam żal do siebie, że nie uchwyciłam momentu kiedy wymioty stały się poza normą, zawsze miał delikatny żołądek i często mu się zdarzało zwracać. Kotek też miał pecha,okres kiedy z kotem zaczęło się dziać źle przypadł wtedy kiedy opiekowałam się umierającą mamą i babcią. Mam też pretencje do lekarki, że zachowała się zachowawczo zamiast ruszyc z kopyta z diagnostyką. Kot miał dobre życie i nie żałuję, że go miałam, ani że go uśpiłam.

sinking_stone

 
Posty: 19
Od: Śro sty 18, 2012 10:00

Post » Śro lut 25, 2015 9:56 Re: wymioty

Smutno.
Ale przynajmniej kotus juz nie cierpi.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lut 25, 2015 10:03 Re: wymioty

Bardzo Ci współczuję utraty kota. :(

Albi Moon

 
Posty: 4
Od: Pon lut 23, 2015 13:45

Post » Śro lut 25, 2015 10:32 Re: wymioty

Smutno, najgorsze są takie małe rzeczy, do których kot nas przyzwyczaja. U mnie np. rude łapy na szybce w windzie, sylwetka zasłaniająca ekran komputera, talerz z łapą usiłującą zagarnąć dla siebie coś kompletnie niezjadliwego dla kota etc. etc. Kot miał zycie jak w Madrycie, papu pod nosem, uwielbienie tłumów ze względu na ryżawo-marmurkowy kolor i rozmiar, atencję domowników, nigdy nieczego mu nie brakowało.

sinking_stone

 
Posty: 19
Od: Śro sty 18, 2012 10:00

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, jacek1982, włóczka i 225 gości