Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMARŁ

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 15, 2015 17:11 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

szkoda :(
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw kwi 16, 2015 19:55 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

Może się uda jednak nazbierać.

Maciek to straszny rozrabiaka,jest gorszy niż moje króliki razem wzięte.Kupiłam mu trawe,ale gdzie tam...on woli siano królików.Zjada ogromne ilości, może mu zaszkodzić? wciąż robi totalny bałagan, jest w tym najlepszy.
Z siku i kupką jakoś po lekach idzie.Ja mam jednak już wszystko przesikane.Marzą mi się pampersy, tylko jakie?
On praktycznie nie pije, zaczęłam mu kupować mleko z biedronki bez laktozy? może pić?dolewam mu wody do jedzenia,ale to jest cwaniak, jak się da,to zrzuca po kawałku z talerzyka.Daję mu też jogurt naturalny i serek wiejski.Próbuje przemycić jak największą ilość wody.


Obrazek

Obrazek

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Czw kwi 16, 2015 20:39 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

mój wet pozwalał pić Maurycemu to mleko bez laktozy, tyle, że oprócz wody, ale Maurycy ma pnn. Może mieszaj mu to z wodą i może faktycznie postaw dużą miskę - taką ludzką :) z przegotowaną wodą, koty chętniej piją z wielkich naczyń. Jak będzie ciężka od wody to nie powinien zdemolować wodopoju;)

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 16, 2015 21:20 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

Moje koty z żadnej miski się nie napiją i też miałam problem jak je do tego zmusić. Przypadkiem usłyszałam kiedyś w radiu wywiad z jakimś hodowcą kotów rasowych, że koty lubią wysokie naczynia i z jego doświadczenia wynika, że najlepsze są takie emaliowane metalowe kubki, 0.5l lub więcej. Tak więc kupiłam takie (2 mam 0,5l w pokojach i 1 litrowy stoi w wannie) tylko muszą być nalane po brzeg. I koty chętnie teraz korzystają. Wymieniam całkowicie tak co 2-3 dni a w dni kiedy nie wymieniam to tylko dolewam wody filtrowanej. Oprócz tego Jaśkowi muszę przynajmniej raz dziennie puścić w wannie strumyczek, żeby się mógł napić się bieżącej wody.

lazzy

 
Posty: 154
Od: Czw sty 23, 2014 11:06

Post » Czw kwi 16, 2015 21:53 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

lazzy to moze byc faktycznie pomysl
znam koty (moje byłe tymczasy), które pija wodę tylko i wyłącznie z wazonu i dzbanka
miski stoją i stoją i nic się przy nich nie dzieje
a kociaste piją z tych "naczyń"

Justynka, to bardzo dobrze, że Maciuś tak szaleje, to znaczy tylko jedno - chłopak dobrze sie czuje i fizycznie i w Twoim domu
to znakomity objaw, chociaż nieco "kłopotliwy"
Macius jest piekny i "do pyszczka" mu z pluszastą mysią
:D
żyje dzięki Tobie :201494
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw kwi 16, 2015 23:45 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

Bardzo wartościowe wskazania dla wszystkich forumowiczów dotyczące picia.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3713
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pt kwi 17, 2015 10:45 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

On ma wysokie miski, we wszystkich pokojach jest, nie próbowałam kubka, spróbuję.
Nie przepada za wodą.

A co z sianem? to jest normalne, że tyle zjada? mam 4 gryzonia w domu.

Chcę spróbować z pieluchami,bo naprawde mam dosyć wiecznego mycia,sprzątania.Porządek przy Maćku i moich królików jest pare minut tylko, spanie z Maćkiem,który popuszcza mocz zaczyna mnie dobijać.Ktoś się zna?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt kwi 24, 2015 16:36 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

jak kocurek?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt kwi 24, 2015 21:22 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

W Tygodniu będziemy umawiały wizytę .Mój kot wciąż chory, odwlekałam szczepienie Maćka,bo bałam się, że rozłoży się,ale już nie mogę czekać.Mam problem z urlopem w pracy i muszę tak pokombinować,żeby wziąć l4 na wizytę.Maciek to rozrabiaka, mam wrażenie , że bardzo nudzi się i tęskni za wychodzeniem.Wysypia się, kiedy mnie nie ma i mam ciekawe noce.Nie wiem jak go oduczyć niszczenia-wziął się za tapetę, linoleum, pogryzł mi buty, firanki podrapane.Potrafi sobie szafki otworzyć i tak bez powodu wszystko pozrzucać.Są dni, że wracam i sprzątam do nocy.Trudno uwierzyć, że jeden kot tak potrafi pokierować innymi zwierzakami, że włączają się do jego "zabaw".Ostatnio zaczął urządzać sobie gonitwy z moim kotem , wszystko leci.Sika nadal po lekach do kuwety i poza, to samo z kupką...żeby tak chociaż raz wchodząc do mieszkania nie było czuć moczem...marzenia...jeden dzień bez szorowania wykładziny u mnie w pokoju, czy mycia podłóg gdzie indziej różnymi specyfikami też by się przydał.Podziwiam ludzi,którzy mają po 10 kotów...
Poza tym wszystkim beeee, Maciek to wesoły, przytulaśny,cwany,mądry i kochany kot.Nawet wstawanie z obsikanymi włosami, piżamą, łóżkiem zanikają w pamięci,kiedy przytuli się i rozdaje buziaki.Nie jest łatwo, czuję się tak, jakbym nie miała życia prywatnego,bo tylko praca-dom i sprzątanie,mycie,pranie.
Przepraszam za narzekanie,ale nikomu nie mogę,bo zaraz słyszę, że jestem nienormalna i mam go uśpić.Wszystko ma plusy i minusy.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt kwi 24, 2015 22:26 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

narzekaj ile chcesz :D
wiem jak trudno jest opiekować się chorym kotem, rozumiem Cię
i wiem jak szybko zapomina się, gdy mruczy

kocurek ledwo odżył, przemyśl możliwoś wstrzymania się jeszcze ze szczepieniem
jego układ odpornościowy dużo przeszedl, organizm stara się zregenerować
może da radę?
:D

cieszy bardzo info o możliwości wizyty
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob kwi 25, 2015 19:57 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

Co do szczepienia,to boję się, że przywlokę coś na butach nawet, poczekam jeszcze parę dni, od początku dostaje beta glucan.
Maciek naprawdę niszczy, nie mam pomysłu co z nim zrobić, nie dość, że linoleum w jego pokoju musiałam pokleić paskami, to teraz jeszcze w kuchni powyciągał z listw, pogryzł :(

Obrazek

króliki zawsze były gorsze,jego to chyba nic nie przebije już...

Zła jestem, bardzo zła...
a tutaj zwinął z garnka filet, dobrze że woda jeszcze nie gotowała się...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie kwi 26, 2015 10:10 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

Inny kot z Rudy potrzebuje pilnie tymczasu:
--------------------------------------------------------
PILNIE POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY !! :( :(

Szukamy DT na 2-3 tyg dla kotki w ciąży z zaawansowanym koci katarem ( kotka ledwo oddycha ma tak zawalony drogi oddechowe, kicha a trzecia powieka nachodzi na 2/3 oka :( ) Tymczas potrzebny na już!
Koszta związane z leczeniem zostana pokryte, sterylka po naszej stronie - potrzebuje tylko miejsca gdzie kotka może przebywać do zakończenia leczenia - ja obecnie z uwagi na remont mieszkam z moimi kotami u rodziców gdzie na tymczasie jest białaczkowy Czesiu z notorycznym koci katarem przez który ma zerową odporność i nie mogę do rodziców przyprowadzić kota z kk :(
Nie możesz dać DT - proszę udostępnij!
Tel. Kontaktowy 505195608
------------------------------------------------------------
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie kwi 26, 2015 12:26 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

Alienor pisze:Inny kot z Rudy potrzebuje pilnie tymczasu:
--------------------------------------------------------
PILNIE POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY !! :( :(

Szukamy DT na 2-3 tyg dla kotki w ciąży z zaawansowanym koci katarem ( kotka ledwo oddycha ma tak zawalony drogi oddechowe, kicha a trzecia powieka nachodzi na 2/3 oka :( ) Tymczas potrzebny na już!
Koszta związane z leczeniem zostana pokryte, sterylka po naszej stronie - potrzebuje tylko miejsca gdzie kotka może przebywać do zakończenia leczenia - ja obecnie z uwagi na remont mieszkam z moimi kotami u rodziców gdzie na tymczasie jest białaczkowy Czesiu z notorycznym koci katarem przez który ma zerową odporność i nie mogę do rodziców przyprowadzić kota z kk :(
Nie możesz dać DT - proszę udostępnij!
Tel. Kontaktowy 505195608
------------------------------------------------------------

Pomocy
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3713
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Nie kwi 26, 2015 15:33 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

nie wiem czy to pomoże, ale gdy moja Karusia miała fazę na gryzienie przyniosłam do domu 2 duże pudełka kartonowe, zrobiłam w nich otwory typu wejście i wyjście i poczekałam - po 2 dniach praktycznie kartonów nie było, pogryzla znakomita część ścian
do chwili obecnej - gdy jest zła, smutna czy ma foch - gruzie karton, który zawsze gdzies w domu stoi
wygląda to tak, że wskakuje do niego, wybiera sobie jeden otwór i zaczyna systematycznie go powiększać - czytaj, gryzie i pluje
przez mozliwośc takiego gryzienia, przestała szarpać i ogryzać koce, floki, buty itd.
może spróbuj?
może zadziała?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie kwi 26, 2015 16:29 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMA

Alienor pisze:Inny kot z Rudy potrzebuje pilnie tymczasu:
--------------------------------------------------------
PILNIE POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY !! :( :(

Szukamy DT na 2-3 tyg dla kotki w ciąży z zaawansowanym koci katarem ( kotka ledwo oddycha ma tak zawalony drogi oddechowe, kicha a trzecia powieka nachodzi na 2/3 oka :( ) Tymczas potrzebny na już!
Koszta związane z leczeniem zostana pokryte, sterylka po naszej stronie - potrzebuje tylko miejsca gdzie kotka może przebywać do zakończenia leczenia - ja obecnie z uwagi na remont mieszkam z moimi kotami u rodziców gdzie na tymczasie jest białaczkowy Czesiu z notorycznym koci katarem przez który ma zerową odporność i nie mogę do rodziców przyprowadzić kota z kk :(
Nie możesz dać DT - proszę udostępnij!
Tel. Kontaktowy 505195608
------------------------------------------------------------


pilnie poszukiwany tymczas

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 125 gości