Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sonata pisze:Jedno mnie tylko zastanawia - czy to są maluchy kotów wolnożyjących,
sonata pisze:Jedno mnie tylko zastanawia - czy to są maluchy kotów wolnożyjących, bo jeżeli tak to znaczy, że są miejsca całkowicie nie objęte łapaniem przez żadną fundację i gdzie nie ma karmicieli, bo nie wyobrażam sobie np. żeby u mnie urodziły się małe kociaki i ja żebym o tym nie wiedziała, i ktoś żeby wezwał SM, w ogóle żebym nie wiedziała że mam kotkę niewysterylizowaną, ale rodzą się w domach - i zdarzyło się, że były zniesione do piwnicy w koszyczku, miot za miotem, więc może ważna byłaby lokalizacja (chociaż nazwa ulicy jest podawana w opisie).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kotcsg, Zeeni i 273 gości