Strona 59 z 82

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Wto wrz 25, 2018 9:08
przez zuza
Duzo zdrowka wszystkim! Pogoda wszedzie paskudna :(

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Wto wrz 25, 2018 22:59
przez MaryLux
:) ja chcę wiosny

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Wto paź 02, 2018 8:17
przez Kociama
zuza pisze:Duzo zdrowka wszystkim! Pogoda wszedzie paskudna :(

Dzięki wielkie
Zdrowie tak ono najważniejsze,gdy jest to inne się jakoś układa
Pozdrawiam i ściskam mocno

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Wto paź 02, 2018 8:18
przez Kociama
MaryLux pisze::) ja chcę wiosny

Oj Maryś,gdyby tak się dało
Bardzo już jesiennie w górach i okropnie zimno brrr

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Wto paź 02, 2018 8:37
przez Kociama
Witojcie Dziołchy Kochane❤

Pamiętacie Złociejowo?na kł co wieczór Caty pisała bajkę dla nas.
Książka doczekała się wydania i jest w księgarniach.
Jako jedna w bohaterek książki miałam jechać na promocję do Gdyni
Mój stan zdrowia na to nie pozwolił,szkoda bo mogłam przy okazji zobaczyć coś więcej niż tylko moje góry.
Za oknem nie deszczowo i zimno.Muszę zacząć klecić budki dla Kotów i dla jeży.
Dziczki zaczęły jeść na potęgę,ptaki w takie chłodne dni też proszą o ziarno
Ta zima będzie okropna pod względem zapasów bo nie byłam w stanie zgromadzić ziaren traw itp.Bałam się zapuszczać na łąki.

Pod koniec tygodnia noga się pogorszyła ,na szczęście w Niedzielę popuściło ufff.Stopę miałam jak balon spuchniętą.
Ból ciągle jest,ale już powoli ograniczam przeciwbólowe środki
Morfinę przyklejam nie co cztery dni,a co sześć dni.
Boję się że z tych leków siądzie wątroba.
Zaczęłam też lecieć w dół na wadze.Dobrze że po sterydach urosłam bo bym mogła za mlocno schudnąć.

Myślę codziennie o Was nawet gdy tu mnie nie ma
Przesyłam ciepłe,serdeczne myśli
Ucałujcie Podopiecznych ode nie
Iwa

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Wto paź 02, 2018 9:00
przez czarno-czarni
jesień zawsze jakaś okropna, dla ludzi, dla zwierząt.
Trzymaj się dobrych myśli, strasznie szkoda tej Gdyni, ale może coś jeszcze się uda niebawem fajnego, mimo wszystko.
uściski i dni bez bólu życzymy

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Wto paź 02, 2018 22:49
przez MaryLux
Pamiętam Złociejowo, to były pikne czasy

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 7:55
przez Kociama
czarno-czarni pisze:jesień zawsze jakaś okropna, dla ludzi, dla zwierząt.
Trzymaj się dobrych myśli, strasznie szkoda tej Gdyni, ale może coś jeszcze się uda niebawem fajnego, mimo wszystko.
uściski i dni bez bólu życzymy


No bardzo szkoda,poza okolicami świata nie widzę.Ostatnio tak sobie myślałam
Wystarczy w mieście załatwiać jakieś sprawy i już inny klimat.
Nie widać tych samych twarzy,często zapijaczonych i zaczepnych.
W mieście jak się zmęczysz chodzeniem to można gdzieś odpocząć na ławce itp.
Tu idziesz i idziesz i jedyne gdzie możesz odpocząć to rów lub krawężnik.
Wiejskie sklepiki upadły,linia autobusowa gdzie miałam przez chwilę bliżej przystanek też padła.
Staram się nie dołować,ale ciężko szczególnie teraz gdy zdrowie się zbuntowało.
Za oknem buro i silny wiatr się wzmaga
Kociaki dzisiaj tak pobudzone i dają mi w kość haha
Bardzo ciężko im zrozumieć że balkoning już niestety zakazany.

Ściskam Was mocno

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 7:57
przez Kociama
MaryLux pisze:Pamiętam Złociejowo, to były pikne czasy


Były to pikne czasy,prowda to Maryś ☺

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Czw paź 04, 2018 22:46
przez MaryLux
Kociama pisze:
MaryLux pisze:Pamiętam Złociejowo, to były pikne czasy


Były to pikne czasy,prowda to Maryś ☺

:201461 :201461 :201461

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Pon paź 08, 2018 20:25
przez majencja
Z plastrami to nie jest dobry taki sposób. Jeżeli chcesz zmniejszać to przycinać ten plaster a przylepiać tak jak.ma być. .A nie co 6 dni bo takie wahania stężenia leku nie jest wskazane. On nie działa zaraz po przylepieniu tylko dopiero po ok 24 godz jest stale stężenie leku.

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Pon paź 08, 2018 21:16
przez MaryLux
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Śro paź 10, 2018 14:00
przez Kociama
majencja pisze:Z plastrami to nie jest dobry taki sposób. Jeżeli chcesz zmniejszać to przycinać ten plaster a przylepiać tak jak.ma być. .A nie co 6 dni bo takie wahania stężenia leku nie jest wskazane. On nie działa zaraz po przylepieniu tylko dopiero po ok 24 godz jest stale stężenie leku.


Dziękuję za radę Kochana.
Nie wiedziałam źe ten plaster można ew.przyciąć
Niestety mój pomysł,zresztą bardzo głupi dał mi popalić.

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Śro paź 10, 2018 14:05
przez Kociama
Dziękuję saaga za karmę dla kotœw trzustkowych i dla struwitków :1luvu:

Dziękuję też Jana za karmę na trzustkę :1luvu:

Sprawiłyście wielką radość mi a szczególnie Kotom
Dziękuję z całego serca Dziewczyny

Ściskam mocno
Iwa nadal obolała

Re: Wiejskie Kociambry-Dzięki Wam jeszcze zatańczę-Dziękuję

PostNapisane: Śro paź 10, 2018 19:46
przez majencja
Kociama pisze:
majencja pisze:Z plastrami to nie jest dobry taki sposób. Jeżeli chcesz zmniejszać to przycinać ten plaster a przylepiać tak jak.ma być. .A nie co 6 dni bo takie wahania stężenia leku nie jest wskazane. On nie działa zaraz po przylepieniu tylko dopiero po ok 24 godz jest stale stężenie leku.


Dziękuję za radę Kochana.
Nie wiedziałam źe ten plaster można ew.przyciąć
Niestety mój pomysł,zresztą bardzo głupi dał mi popalić.

Niby piszą że nie ciąć ale wszyscy tak robią :mrgreen: Natomiast fentanylu który jest taki folijkowy nie można na 100%. Ten kawałek co utniesz no to niestety do niczego się nie będzie nadawać. Ale to jest jedyna metoda wychodzenia z dawki - powolne stałe zmniejszanie.