Strona 51 z 82

Re: Wiejskie Kociambry-Sówka w Sosnowcu

PostNapisane: Czw gru 28, 2017 18:55
przez MaryLux
Iwona, co się dzieje?

Re: Wiejskie Kociambry-Sówka w Sosnowcu

PostNapisane: Pt gru 29, 2017 14:03
przez Regata
Ma ktoś kontakt z Kociamą?

Re: Wiejskie Kociambry-Sówka w Sosnowcu

PostNapisane: Pt gru 29, 2017 18:45
przez Alienor
Tylko przez FB. Ostatnio pogoda się dawała Kociamce we znaki, więc i energii do pisania brakło :( . Za to Sówka już w DS, z umową etc.

Re: Wiejskie Kociambry-Sówka w Sosnowcu

PostNapisane: Pt gru 29, 2017 20:45
przez Kociama
Witajcie Kochani
Przepraszam że mało piszę,wszędzie mnie pełno,a jednocześnie wszędzie za mało.Zimowy okres jest dla mnie wręcz podły.Gdyby nie Przyjaciele z Wrocławia to bym nie mogła pewnie palcem ruszyć ale dostałam od nich bardzo drogi suplement potrzebny przy fibromialgii i dzięki temu mniej cierpię
Dużo się działo.Ogromny halny łamał w ogrodzie drzewa jak zapałki,powstały straty i do dzisiaj nie mam ciepłej wody bo ogrzewacz szlag trafił podczas awarii prądu.Kobi stracił klejnoty,ale najważniejsze że oczko uratowane.Biedak musiał mieć plastykę powieki.Na rogówce utworzyła się zmiana,ale się cofa.Rudek marudzi przy jedzeniu,ale wyniki krwi ok.Białkomocz cały czas jest i dostaje kotulec semintrę.Reszta bandy odpukać ok.Dziczki grube bo wcinają jak szalone Dziękujemy Cioci FEluni za puszki dla kociastych❤ A dzisiaj Kociamicha potłukła kolana i doopsko.Gdy dochodziłam na działkę gdzie karmię grupkę dziczków,wyskoczył mi pod nogi lis.Ślisko jak diabli a ja uskoczyłam prosto na reklamówkę którą ktoś bestrosko rzucił na dróżkę.Jak pierdyknęłam swoim cielskiem o glebę to lis pewnie mało zawału nie dostał.Poradźcie dziewczyny co zrobić żeby spać.Sypiam góra cztery godziny na dobę,a to mnie bardzo wyniszcza.
Kochani życzę Wam zdrowia w Nowym Roku❤
Ściskam Was mocno
IWA-potwornie zmęczona

Re: Wiejskie Kociambry-Sówka w Sosnowcu

PostNapisane: Pt gru 29, 2017 21:59
przez LimLim
Oj Króliś :( lubisz spory ekstremalne.

A dlaczego Ty nie spisz? Może tzw zieleniaki, ziołowe leki uspokajająco - rozluźniające by Ci pomogły.

Re: Wiejskie Kociambry-Sówka w Sosnowcu

PostNapisane: Czw lut 22, 2018 13:39
przez Alienor
Kociamka prosi o kciuki, bo w poniedziałek ma zabieg a wiadomo jak bywa... Dziś po wszystkich badaniach przed zabiegiem - musi niestety ograniczyć do minimum telefon i neta i maksymalnie dużo wypoczywać. Obiecała być rozsądna i uważać na siebie, ale kciuki i dobre myśli zawsze się przydają :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Wiejskie Kociambry-Sówka w Sosnowcu

PostNapisane: Czw lut 22, 2018 15:16
przez czarno-czarni
Wiem i bardzo ciepłe myśli ślę

Re: Wiejskie Kociambry-Sówka w Sosnowcu

PostNapisane: Czw lut 22, 2018 16:33
przez zuzia96
Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Wiejskie Kociambry-Wiosno czekamy na Ciebie..

PostNapisane: Nie mar 04, 2018 18:29
przez Kociama
Witojcie Dziołchy Kochane :)
Zabieg przeżyłam i serce sobie oglądałam na monitorach ,trochę zniszczone,ale nadal tak samo kochające.Do końca życia leki i mam nie szaleć.Leki ok,ale jak sobie poradzę z motorkiem w zadku,nie wiem
Wróciłam z kliniki i zaraz dopadła mnie grypa więc ledwo żyję i muszę leżeć ,wcale mnie to nie cieszy,ale mus to mus.
Koty w miarę się trzymają ,nie ma zaostrzeń przewlekłych chorób.
Zimno jak diabli,w domu też zimno,brr nie cierpię zimy.
Czekamy na wiosnę ,ale jakoś nie che nadejść niedobrota.
Dziękuję za kciuki,smsy,telefony ,to dało mi siłę i zabrało obawy i lęki
Na Was można zawsze liczyć ,a moc kciuków robi swoje :D

Kocham Was i jestem sercem tez przy Was :1luvu:
IWA

Re: Wiejskie Kociambry-Wiosno czekamy na Ciebie..

PostNapisane: Nie mar 04, 2018 18:32
przez MaryLux
Chyba Ci ten motorek z doopska wykrunca

Re: Wiejskie Kociambry-Wiosno czekamy na Ciebie..

PostNapisane: Nie mar 04, 2018 20:45
przez LimLim
Króliś :1luvu:

Re: Wiejskie Kociambry-Wiosno czekamy na Ciebie..

PostNapisane: Czw mar 08, 2018 13:49
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461

Re: Wiejskie Kociambry-Wiosno czekamy na Ciebie..

PostNapisane: Wto kwi 03, 2018 21:50
przez tosiula
Witaj Iwuś :) Jak żyjesz? Jak sobie radzisz z fibrio? Jakoś ostatnio myślałam o Tobie, i przyszłam dopytać.

Re: Wiejskie Kociambry-Wiosno czekamy na Ciebie..

PostNapisane: Pon kwi 09, 2018 12:31
przez MaryLux
:?: :?: :?:

Re: Wiejskie Kociambry-Wiosno czekamy na Ciebie..

PostNapisane: Wto kwi 10, 2018 7:26
przez Kociama
Witam się z Wami wiosennie :)
Pytasz tosiulke jak sobie radzę z fibro,dzięki promyalganowi który jest jak dla mnie drogi,a który fundują dla mnie kochane Osoby z Wrocka,lepiej.Nie powiem że wcale nie boli,ale nie wyję z bólu, uśmiecham się częściej,jest więcej dni bez uczucia totalnego wyczerpania.Gdyby nie doszła choroba serca to by było pewnie jeszcze lepiej.Najlepsze jest to że mięśnie w mojej odnowionej nodze,po promyalganie się ożywiają.Lekarze już spisywali nogę powoli na straty.Lepiej chodzę.Myślę że to sprawka tauryny którą zawiera promyalgan.

Kochani wiosna zaczęła się u mnie tragicznie,do teraz kuruję obolałe smutkiem serducho,wiecie jaka wrażliwa jestem
Synogarlice którą znałam od Jajka wpadła z impetem w okno i wybiła szybę.Szyba to tam trudno bo i ludzie mi wybili kilka,do dziś dykty zamiast szyby bo są ważniejsze wydatki.Synogarlica bardzo ranną,nie udało się uratować.Serce mi pękło na kawałki,a jej rodzeństwo szukało
Kilka dni potem to już prawie oszalała z rozpaczy.O świcie przyczołgał się pod dom ukochany Jelonek Bambuś.Ktoś go okropnie skrzywdził, połamał mu nóżki
Przyjechało po niego pogotowie dla zwierząt,miałam cień nadziei,oni nie
Zawieźli Bambusia do moich wetek.Nie mogły mu pomóc niestety
Pomogły mu odejść godnie i bez bólu.Do teraz czuję ten pocałunek w czółko,ten zapach jego futerka i ogromny lęk.
Bardzo mi brakuje tej dwójki małych przyjaciół,ale inne na mnie czekają i codziennie witają w ogrodzie.
Kociaki na tą chwilę w miarę zdrowe,Ruduś na kosmiczne drogich lekach,ale żyje i cieszy się wiosną.Matko mój ukochany Synuś.Nie on nigdy nie może odejść bo tego nie zniosę.
Słońca Wy moje
Jestem sercem z Wami cały czas i bardzo Was kocham odezwę się znowu
Iwa-króliś