Strona 68 z 82

Re: Wiejskie Kociambry-Dziękuję Kochane Mikołaje :)Czaruś :(

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 9:32
przez morelowa
:ok: :ok: :ok:

Re: Wiejskie Kociambry-Dziękuję Kochane Mikołaje :)Czaruś :(

PostNapisane: Pon sty 14, 2019 22:31
przez MaryLux
:ok: :ok: :ok:

Re: Wiejskie Kociambry-Dziękuję Kochane Mikołaje :)Czaruś :(

PostNapisane: Wto sty 15, 2019 11:56
przez alessandra
jesteśmy :ok: :ok: :ok:

Re: Wiejskie Kociambry-Dziękuję Kochane Mikołaje :)Czaruś :(

PostNapisane: Wto sty 15, 2019 23:23
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461

Re: Wiejskie Kociambry-Dziękuję Kochane Mikołaje :)Czaruś :(

PostNapisane: Śro sty 16, 2019 13:19
przez LimLim
Króliś tulaka przesyłam.

Re: Wiejskie Kociambry-zasypało nas mocno,ale łopatujemy

PostNapisane: Czw sty 17, 2019 15:07
przez Kociama
Witojcie Wszyscy :1luvu:
Limku tulak to super sprawa więc się tulam do Ciebie :D


dzisiaj w plusie i zwały śniegu się topią.Okropne śnieżyce i ogromne ilości białego goowna wypompowały ze mnie siły.
Łopatowani i łodkidowani śni mi się po nocach.Na działkę do kotów było tak trudno dotrzeć,bramka zablokowana więc postanowiłam z tym moim kulasem wejść przez płot.
Koty nakarmione ,wszystko ogarnięte,ale noga i galoty poszarpane łomatko.

jak już emocje opadły i stwierdziłam że żyję ,to cała ja rozczulała sie nad galotami ,zapominając że udo krwawi i woła o pomoc :roll:
Damy radę ,kiciora się zagoi .

Sprawa kota MC stoi w miejscu,ważne że bezpieczny i śpi w łóżku nie na balkonie.
Synek ma super opiekę i dużooo mizianek.
Bez papierów nic się nie dowiemy,muszę wiedzieć która to hodowla dokładnie.

Dziczki zaczęły smarkać ,w nocy mrożno .
do domu pchły przywlokłam i szlag mnie trafia jak nie wiem co
powiem Wam że pchły nawet w wiejskim markecie skakały ostatnio.


mam ogromne manko w spaniu,czuwałam w te śnieżyce,dokładałam zwierzakom wszelkim jedzonko bo to był ciężki czas na przeżycie.

Oby zbyt szybko się nie ocieplało bo potok już bardzo wezbrał,jeśli nie spadnie deszcz to może nas nie podtopi.

Kochani Dziękuję że jesteście,myślę o Was codziennie i to też mi daje poczucie że nie jestem tu sama
Wiem nooo,wariot ze mnie,ale czasem do Was gadam cos pod nosem gdy ide do wsi
Gadam też z tym nieszczęśnym kulasem bo mózg coś nie odbiera jak trzeba tej nogi
kłócę się z tą nogą ile wlezie,gdy nie chce iść to ją zawsze zwyzywam

Gdy przychodzi załamanie to sobie nawtykam
Kociama ty stary wiejski ciulu idż bo ci zdrowym kulasem do rzici nakopię
dasz radę bo musisz
No i lezę :ryk:

Trzeb się jakoś motywować
idę wolniej,ostrożniej ,mniej pewnie ale idę i to jest najważniejsze
Może ból już nigdy nie odpuści,może już zawsze będzie mi się ciężej stawiać kroki,ale jeśli będzie chociaż tak jak jest teraz to dam radę.

Kocham Was mocno :1luvu: :201461

IWA

Re: Wiejskie Kociambry-zasypało nas mocno,ale łopatujemy

PostNapisane: Czw sty 17, 2019 15:20
przez mamaGiny
Kociama ty stary wiejski ciulu idż bo ci zdrowym kulasem do rzici nakopię

wrzuć tłumaczenie, bo nie Ślązacy się mogą zdziwić :ryk:

Re: Wiejskie Kociambry-zasypało nas mocno,ale łopatujemy

PostNapisane: Czw sty 17, 2019 15:24
przez czarno-czarni
pacz pani, a ja pojęłam :)

Re: Wiejskie Kociambry-zasypało nas mocno,ale łopatujemy

PostNapisane: Czw sty 17, 2019 23:06
przez MaryLux
czarno-czarni pisze:pacz pani, a ja pojęłam :)

boś Ślązaczka: przeca Wrocek to stolica Ślunska

Re: Wiejskie Kociambry-zasypało nas mocno,ale łopatujemy

PostNapisane: Pt sty 18, 2019 7:34
przez Katia K.
A to po śląsku jest? Kiedy mój nieżyjący już niestety ukochany wujek gadał po śląsku i podpierał się niemieckim, to fakt, ciężko było. Ale "rzyć"i "kulasy" chyba każdy zrozumie ;)

Kociamo, nie piszę, choć czytam. Śnieżnej tragedii (i związanych z nią "drobnych" problemów w obsłudze dziczków) bardzo Ci współczuję :( Kciuki mocne za zdrowie!

Re: Wiejskie Kociambry-zasypało nas mocno,ale łopatujemy

PostNapisane: Pt sty 18, 2019 11:58
przez Alienor
Kociamko, trzymaj się ciepło i nie przejmuj tym, że mówisz do nas/nogi - jakbyś słyszała te sceny u mnie jak płynnie z rozmowy z koleżanką przechodzimy do dyskusji ze sprzętem ( i tylko zapewniamy się, że to "odwal się"czy inne uprzejmości to do programu/sprzętu było a nie do człowieka) to byś się nigdy tym nie przejmowała. Wszyscy tak mają czasami (tylko większość się nie przyzna). Słoneczka i zdrowia w ilościach przemysłowych :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Wiejskie Kociambry-zasypało nas mocno,ale łopatujemy

PostNapisane: Pt sty 18, 2019 12:39
przez alessandra
MaryLux pisze:
czarno-czarni pisze:pacz pani, a ja pojęłam :)

boś Ślązaczka: przeca Wrocek to stolica Ślunska


no i rozumiemy :mrgreen:

Re: Wiejskie Kociambry-zasypało nas mocno,ale łopatujemy

PostNapisane: Pt sty 18, 2019 22:41
przez MaryLux
alessandra pisze:
MaryLux pisze:
czarno-czarni pisze:pacz pani, a ja pojęłam :)

boś Ślązaczka: przeca Wrocek to stolica Ślunska


no i rozumiemy :mrgreen:

:ok: :ok: :ok:

Re: Wiejskie Kociambry-zasypało nas mocno,ale łopatujemy

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 19:22
przez Kociama
mamaGiny pisze:Kociama ty stary wiejski ciulu idż bo ci zdrowym kulasem do rzici nakopię

wrzuć tłumaczenie, bo nie Ślązacy się mogą zdziwić :ryk:


No dziwej sie,jakosikej nie pytajóm coby im to wyłoślić :ryk:

Re: Wiejskie Kociambry-zasypało nas mocno,ale łopatujemy

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 19:24
przez Kociama
czarno-czarni pisze:pacz pani, a ja pojęłam :)


Git dzołcha :ok:


Dziękuję Twojej Mamie za fiprex i wszelkie wsparcie :1luvu: