Witajcie Dziewczyny Kochane
Grypa prawie odpuściła,jeszcze tylko jakiś kaszel został,co się naczytałam to moje,ale za to dom trochę a nawet bardziej trochę zaniedbany,dbałam tylko o Zwierzaki a dom nie zając nie ucieknie jak to moja Babcia mówiła zawsze gdy chora była
Grypa idzie w las to dysk wyskoczył sobie i wyję jak wilk do księżyca,chodzę nie zalegnę ni ma szans
wspomagam się kulami troszkę
dobrze że w sobotę byłam uzupełnić na działce Kotom pojemniki na karmę
kto łaził po działce bo ślady na śniegu zostawił ,trochę mnie to niepokoi
Stodołowe ogarnę sobie ,tam też Kotom postawiłam karmniki ,super ten patent jest
a dziczki karmi na tą chwilę P.Danusia z wnuczką i jestem im wdzieczna za to
od wczoraj to już sypie śnieg cały czas,bez przerwy,jesteśmy zasypani
za dużo tego odśnieżania,daleko do drogi więc ledwo dyszymy
Ściskam Mocno
IWA