Witajcie Dziewczyny
Dziękuję za obecność za kciuki ,to pomaga bardzo i podtrzymuje na duchu
Człowiek wie że nie jest sam w tej walce w sumie o swoje bo jak to inaczej nazwać
Zasypało nas śniegiem,już nie jest tak lekko chodzić ,jak zwykle odśnieżanie dla picu tylko bo zima zaskoczyła tych co mają odśnieżać
ja tak machałam łopatą że niestety się złamała ,plastik się rozsypał
u nas w sumie obowiązują tzw białe drogi,nie sypie się solą w regionach górskich
Na działce dojście do kociaków zasypane ,ale dobrze bo śnieg bardziej osłania miejsce gdzie mają karmę i spanie,zresztą to wszystko jest pod dachem
W nocy coś walnęło w stodole,rano polazłam zobaczyć a tu deska wielka leży,nie wiem jak z pięterka spadła
wytargałam ją na pięterko po drabinie i sruuu noga się omsknęła,poleciałam po tej desce ,była zjeżdżalnia tylko że z małym defektem
Decha cała w drzazgach ,ałaaaaa galoty przebiło i wbiło się to całe badziewie do uda
wyciągałam male sztyleciki bo bym gaci nie mogła zdjąć,mam taraz z uda arcydzieło ludowe
nie polecam nikomu zjeżdżać dupskiem po nieheblowanej desce
Kotuchy chcą do ogrodu na spacer,połowa wymięknie juz na progu
ojej to zimne to takie białe i w oczka razi bleee,ale Rudek i Filip nie popuszczą,ci dwaj to uwielbiają zabawę w śniegu
obiecałam sobie i chłopakom że ulepimy dzisiaj bałwanka o
Robota nie zając nie ucieknie,a ja pobędę na powietrzu w ramach relaksu i świetnej zabawy
Sciskam Was mocno Dziewczyny
Dziękuję że jesteście i że wspieracie duchowo
IWA