Moja kotka wszędzie sika! pomocy:(((

Mamy problem z naszą 12tetnią kotką. mam ją od 3 lat - odratowana. Zawsze były z nią małe problemy z sikaniem na dywan ale jakoś przechodziło. Od krótkiego czasu znow zaczęl=a sikać na dywan,. Do tego w azince nic nie możemy zostawić na podłodze bo na to nasika. Na pewno nie jest to problem żwirku ani brudnej kuwety bo żwirek ten sam a kuwetę czyścimy. Badania miała robione i wszystko jest ok. Do tego niemiłosiernie miałczy nad ranem - rujowo a był rok temu wysterylizowana ( nie pomoglo a nawet jest gorzej
..... nie wiem co robić. Mamy 3 miesięcznego synka i myślałam ze może to jest przyczyna ale ona zawsze sikała na dywan, już mam dosyć sprzątania po niej... do tego zaczęła wskakiwać do łóżeczka synka - na szczęście jak go tam nie ma. Nie wydaje się zazdrosna bo poświecamy jej mnostwo uwagi. Czy możliwe że kot może być hory psychicznie? dodam że jest po przejsiach gdybyśmy jej nie wzieli to by zdecha z wycieńczenia bo wcześniejszy właściciel prawie ją zagłodził....mamy dużo kotów bezdomnych które sikają nam na drzwi ale regularnie myjemy i staramy się je ostraszać zapachem cytrusowym i chyba działa. ale co mogę zrobić z sikającą wszędzie kotką i miałczącą rujowo nad ranem kotką, nie daje nam spać. I do tego to wskakiwanie do łóżeczka....
Weterynarz mowila ze to łózeczko to chęc opieki nad małym ale jakoś mi się nie wydaje bo juz nie raz przeskaiwała przez niego a prawie po nim chodziła jak lezal na sofie... dobrze ze bylismy w poblizu... poza tym wyglada że małego toleruje a nawet pilnuje czy wszystko ok bo jak placze to szybko biegnie sprawdzic tam gdzie jest synek tak jakby czy wzystko ok, a jak przychodzi ktoś do domu to siedzi przy małym tak jakby go pilnowała....
Proze o rady....

Weterynarz mowila ze to łózeczko to chęc opieki nad małym ale jakoś mi się nie wydaje bo juz nie raz przeskaiwała przez niego a prawie po nim chodziła jak lezal na sofie... dobrze ze bylismy w poblizu... poza tym wyglada że małego toleruje a nawet pilnuje czy wszystko ok bo jak placze to szybko biegnie sprawdzic tam gdzie jest synek tak jakby czy wzystko ok, a jak przychodzi ktoś do domu to siedzi przy małym tak jakby go pilnowała....
Proze o rady....