
Mam dwa kocury (wykastrowane) MCO 1rok i 6mcy- mają dużą zamykaną kuwetę we wnęce koło wanny- fajna skrytka- nigdy nie narzekały, jakiś czas temu młodszy kociak miał biegunkę i zwalił się dwa razy do wanny- ok, myślę- nie zdążył





wczoraj stwierdziłam, że może starszy Maksiu ma za mało miejsca w kuwecie i się mu niewygodnie załatwia, (jest już dość duży- 8kg) więc zdjęłam pokrywę kuwety i ma zauważalnie więcej miejsca, ale dzisiaj rano znowu to samo- jeszcze na dodatek któryś z kotów zrobił to dosłownie kilka minut po tym jak wyszłam z łazienki :/
Mam kamerę w aparacie, ale to chyba nic nie da bo wiem, że ma taką wadę, że jak się rozładowuje bateria to wyłącza się aparat, a film nie zostaje zapisany.
Sprawdzałam ostatnio po zajściu łapy kotom i zaworki i obydwa miały takie same dowody zbrodni na łapach i pod ogonkiem.
Co Wy radzicie moi drodzy....