Łódź 1992+223 - Bianka Malowanka bis - str.101

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 20, 2015 23:12 Re: Łódź 1638+1 - banerki do pobrania str.4

ewa_mrau pisze:o lisku też napiszę pod wieczór ... mry!


Aha :twisted: :wink:
szkoda, że nie napisałaś, pod który wieczór

Grunt, że lisek bezpieczny dzięki uporowi i kompetencjom ewy_mrau :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 20, 2015 23:32 Re: Łódź 1638+1 - banerki do pobrania str.4

kalewala pisze:Staram się uzupełniać ogłoszenia w wątku naszych adoptusiów na kociarni, nie jest łatwo szybko przygotować pod forum i wrzucić kilkadziesiąt ogłoszeń :oops:
Zaglądajcie tam, proszę. Jeśli ktoś chce pomóc w ogłoszeniach - proszę o wiadomość na pw i adres mailowy wyślę "pakiet" ogłoszeniowy.

Te zwierzaki, które widzicie niżej - to wszystko domowe, straciły dom przed zima, póki było ciepło, jakoś sobie radziły, a teraz ....
no, nie mogły zostać na dworze.


Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

Dlaczego stracily domki ? :cry:
kicikicimiauhau
 

Post » Śro sty 21, 2015 9:20 Re: Łódź 1638+1 - banerki do pobrania str.4

kicikicimiauhau pisze:Dlaczego stracily domki ? :cry:

Chi lo sa?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 21, 2015 10:04 Re: Łódź 1638+1 - banerki do pobrania str.4

kalewala pisze:Chi lo sa?

Obrazek
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 21, 2015 13:18 Re: Łódź 1638+1 - banerki do pobrania str.4

ewa_mrau pisze:Obrazek
... mry!

Wujcio Gugiel?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 21, 2015 15:08 Re: Łódź 1638+1 - banerki do pobrania str.4

dwa telefony -
jeden od kociaka wyadoptowanego przez Wigilią - pod blokiem łagodna bura szylkretka pewnie w ciąży, mają złapać, a ja mam zabrać...
drugi od kota wyadoptowanego lata temu - u rodziców na tarasie dzikusek z wynicowanym odbytem, co robić? na razie nie mam adresu

do kompletu ewa_mrau chyba ma zamiar dziś zgarnąć dwa chore kociaki...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 21, 2015 16:20 Re: Łódź 1638+1 - banerki do pobrania str.4

kalewala pisze:[...]do kompletu ewa_mrau chyba ma zamiar dziś zgarnąć dwa chore kociaki...

nie chyba, ale za to ma zamiar
kalewala pisze:
kicikicimiauhau pisze:Dlaczego stracily domki ? :cry:

Chi lo sa?

no i Woojek Gógle mi odpowiedział:
chi lo sa? wł., [wym. ki...] któż to wie(dzieć może)?; por. quién sabe?
(http://www.slownik-online.pl/kopalinski ... 558352.php)
poliglotką się Aniu robisz
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 22, 2015 11:29 Re: Łódź 1638+1 - banerki do pobrania str.4

Kotka spod bloku wigilijnego kociaka - ślczna bura szylkretka, pewnie z jakimś persem mieszana, bo futerko wyjątkowo delikatne i puchate, i buźka jakby nietypowa.. Wysterylizowana, nacięte uszko, trochę za chuda jak na takiego sporego kota, ale to pewnie robaki i poniewierka… szuka domu oczywiście
Obrazek

Kociak z wypadniętym odbytem - dzikusek może z 8mcy, strasznie to wygląda, wisi mu z 10cm… Nie złapał się jeszcze, czekałam trochę, potem zostawiłam opiekunom łapkę, bo czasem lubię być domu.
Tam jest jeszcze kilak kotów, trzeba by je wysterylizować, bo za chwilę będzie tragedia, ale my nie mamy kasy na sterylki, sterylek miejskich nie ma, poza tym to prywatny ogrodzony dom, łapać mogą właściciele, mnie trudno byłoby się dostosować do ich godzin. Tłumaczyłam konieczność sterylek i perspektywę dywanu z kociąt, zobaczymy.

Na razie mamy większy problem - dwa bardzo chore maluszki już zgarnięte przez ewę_mrau, już w lecznicy, trzy nieco zdrowsze do zabrania - właściwie podrostki, a nie maluszki, ale tak drobniutkie i chudziutkie…. I spore stado kotów, większość trikolorki, do wyłapania i wysterylizowania - Koziny… Trikolorki, więc pewnie baby. Trzeba łapać natychmiast, bo niektóre grube, sterylizować - za co?
Nie wiadomo ile ich jest, karmicielka starsza, wie tylko, że dużo. O maluszkach też nie wiadomo, czy tylko 2+3, czy jeszcze jakieś, coś było o kociaku bez oka - osoby, które zgłosiły problem - też info „z lotu ptaka” - w sumie nikogo to nie obchodzi…
Ewa_mrau napisze więcej, wiem tyle, co z telefonu od niej, wystarczy, by mi się zrobiło słabo...
Ostatnio edytowano Pt sty 23, 2015 13:12 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 22, 2015 19:22 Re: Łódź 1638+5 - wypadnięty odbyt, chore maluszki - ŻLE

Kalewala, kocham Twoje relacje :1luvu: Ale od tej ilości kotów aż się w głowie kręci. :strach:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 22, 2015 19:31 Re: Łódź 1638+5 - wypadnięty odbyt, chore maluszki - ŻLE

jolabuk5 pisze:Kalewala, kocham Twoje relacje :1luvu: Ale od tej ilości kotów aż się w głowie kręci. :strach:

A to dopiero styczeń :evil:
I kto tu mruczy<- to nasz blog, można poczytać i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie
kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

hikora

 
Posty: 763
Od: Czw sie 23, 2012 5:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 22, 2015 20:12 Re: Łódź 1638+5 - wypadnięty odbyt, chore maluszki - ŻLE

uwaga, nowy banerek dla Joli Dworcowej!

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=147075][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/6547cfb9d5.jpg[/img][/url]

... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 23, 2015 18:16 Re: Łódź 1638+5 - wypadnięty odbyt, chore maluszki - ŻLE

muszę się wypowiedzieć, że banerek Joli jest przepiękny, szacun Ewa :201494
takie szerokie tory, można różnie rozumieć :(
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 23, 2015 18:19 Re: Łódź 1638+5 - wypadnięty odbyt, chore maluszki - ŻLE

I co z kocurkiem? Zlapal się? Trzymam kciuki...
kicikicimiauhau
 

Post » Pt sty 23, 2015 23:08 Re: Łódź 1992+5 - wypadnięty odbyt, chore maluszki - ŹLE

no to po kolei
dziś mamy pijąteczek
wczoraj poprosiłam hikorę co by mnie obudziła 5:30 (postanowiłam pojechać do szkoły i popisać)
dzwoniła 8 razy
dziewiąty raz, o 5:56 otworzyłam oczy, odebrałam... i zobaczyłam, że mam wycięgniętą do góry dłoń
bo właśnie we śnie sięgałam po jabłko, które mi podawał Minister Owidiusz
i może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Owidiusz był kotem tymczasem Edyty...
oto on, kot Owidiusz znaczy, Ministrem będący w moim śnie
Obrazek
postanowiłam dośnić to jabłko i tego Ministra i wstałam jakoś koło 8:00
zmaltretowana całym tygodniem z małolatami doczłapałam się do szkoły
a tu za oknem taki seprajz:
Obrazek
no więc nadal mamy pijąteczek
i jak to w pijąteczek bywa wszyscy idą na piwo
przed chwilą dostałam od małolatów propozycję:
- idziesz z nami na piwo do Jeloł?
a ja twardo - nie, nie idę, muszę napisać to i owo
a więc kolejny przedsesyjny tydzień się skończył
za pazurami mam pokłady czarnej drukarskiej farby i w sklepach wzbudzam niezdrową sensację
no i trochę się zadziało
- w niedzielę, 18 stycznia znaczy, wirtualna akcja ratowania wpadniętego do fosy (bez wody te nasze fosy są) liska
no bo koło szkoły mieszka sobie lisek
chodzi na kacze łowy nad nasz zbiornik retencyjno-rekreacyjny
już o tym pisałam (u siebie)
parę dni przed w/w niedzielą znowu się spotkaliśmy
jakieś 3 metry trawnika nas dzieliło
kulał, ale krwi nie zauważyłam, więc do leśników nie zadzwoniłam
no i w niedzielę jem sobie zupe rybną (mniam była) u Violi i telefon zadzwonił
odebrałam i słyszę:
- mamy liska w fosie, co robić?
powiedziała, że się zaraz tym zajmę
zadzwoniłam do Inżyniera Miasta - powiedziałam co wiedziałam
po jakiejś godzinie, a przy deserze to było, usłyszałam przez telefon:
- już byli i Go zabrali, kulał i miał bok otarty z futra
- Straż Miejska takim specjalnym samochodem przyjechała, zarzuciła na niego siatkę i wsadziła do klatki

po deserze zadzwoniłam do Inżyniera Miasta i Straży Miejskiej z podziękowaniem
a to bohater w/w akcji (fota z października 2014)
Obrazek
- we wtorek rano, 20 stycznia znaczy, pogrzeb szkolnej choinki
Obrazek
... i po co było ją z lasu wywozić?
- we wtorek wieczorem, 21 stycznia znaczy, pojechałam na ul. Wapienną zgarnąć chore kociaki
dowiedziałam się o nich od Pani, która to Pani zna Panią, która mieszka opodal
więc zadzwoniłam do tej Pani co mieszka opodal i dowiedziałam się, że:
* kociaki mieszkają na klatce schodowej
* kociaki są chore, z czego jeden nie ma oka
* kociaki są dwa, chyba dwa - ona nie wie..., a może trzy?
* kociaki są oswojone
poprosiłam żeby wzięła z domu kontener (mieszka opodal przecież), złapała te kociaki i wsadziła do kontenera - przyjadę
ona nie może, bo nie ma czasu
a ja jestem do wieczora w pracy - odparowałam - a Pani mieszka opodal
- nie, bo ona nie wie
- nie, bo ona jest zajęta
- nie, bo ona cośtamcośtam, itp

no to zwiałam z pracy i pojechałam
stara, piętrowa kamieniczka
ale zanim weszłyśmy do środka, dowiedziałam się od Pani pół jej życiorysu z naciskiem jak to ona jest zalatana i nie ma czasu
łącznie z kolorem gdynek na komunię...
wreszcie weszłyśmy, a na pierwszym piętrze:
Obrazek
(nie widać tego dobrze, ale na podłodze i w jednej z miseczek były kości z kurzęcych łydek!)
Pani się schyliła, zjrzała do budki i powiedziała:
- nie ma
ja kucnęłam, wsadziłam rękę do budki i wyciągnęłam jednego
potem znowu kucnęłam, wsadziłam rękę do budki, ktoś mnie dziabnął i wyciągnęłam drugiego
poprosiła Panią co mieszka opodal żeby podeszła wieczorem i sprawdziła budkę
może wróci ten trzeci
w odpowiedzi usłyszałam, że:
- nie, bo ona nie wie
- nie, bo ona jest zajęta
- nie, bo ona cośtamcośtam, itp

zapakowaliśmy się do Dorotki i podjechałyśmy kawałek dalej, pod blok gdzie też mieszkają koty
pogadałam chwilę z karmicielką, porobiłam foty, o tym już jutro
pognałyśmy do Tesco
(z auta nie wzięłam aparatu - durnota mnie jakaś chyba ogarnęła - więc zdjęcia robiłam telefonem)
kociaki, to około półroczne Czarne Panienki w Bikini - Bikiniary w skrócie będę je nazywać
- Bikiniary miały brzuchy jak balony
- Bikiniary miały uszy na równo zawalone brudem
- Bikiniary miały węzły chłonne wielkości pożeczki, może być czarnej - bardziej lubię
- Bikiniary miały ruszające się od wszoł(*) footro (jeszcze długo po wyjściu z Lecznicy się drapałam)
- Bikiniary miały zaropiałe oczy
Obrazek
Obrazek
Obrazek
i już zapakowane do Hiltona:
Obrazek
jak jakaś blondynka naciskałam w tym telefonie co się dało nacisnąć
no bo chciałam zrobić zdjęcia
parę zrobiłam nadających się do pokazania
parę zrobiłam nie nadających sie do pokazania
i jaki było moje zdziwienie, kiedy odkryłam, że nagrałam filmy:
https://www.youtube.com/watch?v=Vgf78md ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=Rorid7F ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=d-pXfwc ... e=youtu.be
pomyślałam sobie - filmowcem sobie zostanę
po ich obejrzeniu, Baśka sprowadziła mnie na ziemię...
---------------------------
(*) http://www.weterynarznysa.pl/web.n4?go=23
Obrazek wszoł - felicola subrostris
---------------------------
no i jeszcze w tym tygodniu musiałam przygotować grafiki do wysłania na konkurs do Chin
(2015 Guanlan International Print Biennal)
i jakby ktoś był ciekawy to taką wysłałam
Obrazek
Obrazek Videre 2015
z dwóch części się składa, razem 140cm x 100cm
---------------------------
... i lecę do domu na piwo!
... i mry na dobranoc!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 23, 2015 23:56 Re: Łódź 1992+5 - wypadnięty odbyt, chore maluszki - ŹLE

:ok:
kicikicimiauhau
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 535 gości