Masha pisze:To ciekawe z tymi sabatami. U mnie jest też trochę kotów na podwórku, ale nigdy nic takiego nie zaobserwowałam. Ciekawe dlaczego?
Zapewne potrzebują do tego spokoju i pewności, że nikt ich nie będzie w toku spotkania niepokoił. Sądzę, że dlatego właśnie nie trafiam nigdy na większe "sabaty" między blokami.