Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna61 pisze:Teraz chyba już nie wiem po co założyłam ten wątek, lepiej mi było siedzieć na d...e i nie widzieć problemu, nie widzieć jej smutnych oczu czekających na muśnięcie futerka od kogoś z sercem, na resztę życia jako kochana koteczka....czyjaś na dobre i złe.
anamarika pisze:Pani ANNO jak mam do Pani napisać prywatnie,bo nie znam się na tym forum.
anna84 pisze:Anna61 pisze:Będąc dzisiaj w lecznicy na szczepieniu z Sonią viewtopic.php?f=1&t=165685
zobaczyłam, że jest nowa znaleziona bida.
Kotka lub kotek(stawiam na dziewczynkę), płeć jeszcze nie ustalona, w stanie skrajnego wychudzenia. Same kości, zdjęcia tego nie oddają ale wierzcie mi, że ten kot jest w podobnym stanie jak Jasinek tylko ma futerka więcej http://wstaw.org/m/2013/09/04/DSCN0051.JPG i link do mojego wątku viewtopic.php?f=1&t=152219&start=330&hilit=Jasiu+u+mnie
Obiecałam w lecznicy, że popytam, poproszę o pomoc na forum, co niniejszym czynię.
O matko jak tak można zagłodzić kota? Czy ten kot nie miał właściciela czy jaki czort... Aż się łezka kręci w oko na widok tej chudzinki. Pragnę jej pomóc, dlatego przeznaczam swój bazarek (który był przeznaczony jakiś czas temu na leczenie mojego kota i dla chudzinki, którego dokarmiałam) dla tego zwierzaka. Pieniążki ze sprzedaży zostaną przekazane na leczenie tego biedactwa.
Zapraszam na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=164635
Anna61 pisze:Byłam właśnie w lecznicy ze swoimi kotami i zabrałam tą bidę do domu.
Wiem, nie powinnam brać kolejnego, bo 15 kotów w domu, ale jak zwykle serce wygrało z rozumem, czy ja aby normalna jestem?
Kupiłam jej parę puszeczek(7x8zł) karmy C/N http://www.googleadservices.com/pagead/ ... er&cad=rja
i zajadła się nią
Oczywiście mało było pół puszeczki to poszła do suchej Sanabelle Sensitive
Później napiszę więcej.
sotis pisze:
P. Aniu jak znajdzie pani chwilkę- bardzo proszę o informację (numer konta albo Pani adres to kupię puszki lub cos co Pani potrzebuje). Bardzo chciałabym pomóc i uparta jestem:) Jestem tu nowa, być może podawała Pani tu te informacje, ale nie jestem w stanie ich odnaleźć.
Pozdrawiam cieplutko!
Modjeska pisze:Anna61 pisze:
Teraz chyba już nie wiem po co założyłam ten wątek, lepiej mi było siedzieć na d...e i nie widzieć problemu, nie widzieć jej smutnych oczu czekających na muśnięcie futerka od kogoś z sercem, na resztę życia jako kochana koteczka....czyjaś na dobre i złe.
Nie byłoby Ci lepiej, sama o tym wiesz, bo TEN TYP TAK MA. Potem byś siedziała o cały czas myślała o kici i gryzła się i miała wyrzut na sumieniu. A w końcu i tak poleciałabyś i zrobiła to co zrobiłaś. I bardzo lepiej. Mogę Cię tylko zapewnić, że nie jesteś osamotniona. Trzeba wierzyć, że będzie dobrze.
Ja muszę nad sobą z całych sił pracować żebym nie wzięła kolejnego kota ale nie mogę kolejnej bidy skazywać na śmierć z powodu mutacji, które mam w domu. Nawet się boję zaglądać na miau bo serce się wyrywa.
Olu, ja już od dawna nie zaglądam na inne wątki, a i co z tego, jak w lecznicy je znajduję.
Oczywiście mogę zmienić lecznicę, ale akurat w tej pomagają zwierzętom i nie patrzą na zyski z nich.
pannapaulina pisze:
Poproszę o numer konta na priv, wspomogę grosikiem
anamarika pisze:
Pani ANNO jak mam do Pani napisać prywatnie,bo nie znam się na tym forum.Czy Pani prowadzi DT? ktoś Pani pomaga?
Lecznica oddała Pani kotkę bez żadnych formalności? Pytam wśród znajomych kociarzy,ale teraz nie wiem,co mówić.Czy kotka jest Pani własnością,czy obowiązuje umowa adopcyjna,jak to wygląda prawnie,bo każdy pyta?..Jak Pani pomóc? Widzę,że puszeczki dobre.Ja mam pastę aptus reconvalescent cat.
Jestem osobą prywatną.Mieszkam na Śląsku,ale zawsze można sobie poradzić i pomóc.Nie należę do żadnej organizacji,stowarzyszenia.Mam swoje kotki i dokarmiam przybłędy.Teraz chcę pomóc jednej chorej koteńce i zabrać ją do siebie,dlatego zakupiłam tą pastę..Pozdrawiam serdecznie.
.Czy Pani prowadzi DT
ktoś Pani pomaga?
Lecznica oddała Pani kotkę bez żadnych formalności?
Czy kotka jest Pani własnością,czy obowiązuje umowa adopcyjna
Jak Pani pomóc?
Jestem osobą prywatną.Mieszkam na Śląsku,ale zawsze można sobie poradzić i pomóc.Nie należę do żadnej organizacji,stowarzyszenia
Cindy pisze:
Aniu jestes WIELKA i nigdy nie zawodzisz. Mialam cicha nadzieje, ze tak zrobisz - bo jak nie TY - to kto :roll: Kocham wszystkie kotki - ale buraskie chyba najbardziej, bo to miniaturki prawdziwych tygryskow - takie tygryski pokojowe
Kotenka przypomina Jasinka ale jednak jest chyba w duzo lepszym stanie i napewno wyciagniesz ja z tego jak Cie znam i za to trzymam
Podesle tez grosiczek
anamarika pisze:Pani Aniu:) Srebro koloidalne! Niech PANI poczyta i słucha tych,którzy nie straszą srebrzycą.Lepsze niż wszelkie medykamenty od lekarzy(nie mam na myśli stanów bardzo poważnych..)Tłucze grzyby,świerzb,bakterie(ale oczywiście lepsze jest to do picia i o stężeniu 200ppm.Można podawać małe ilości strzykawką do pyszczka.Leczy również od środka.
sotis pisze:P. Aniu przelałam pieniędze, ale gapa jestem:) więc nie napisałam tytułu przelewu. Jak nie umknie Pani proszę napisać czy doszły. Z mBanku, moje imię- Ola. Niestey nie mogę jeszcze pisać na priva, niezręcznie mi trochę tutaj
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 207 gości