Piękny głuchy kot Filemon już w DT!

Wyobraź sobie że idziesz przez ciemną piwnicę. Wyobraź sobie, jak stawiasz ostrożnie kroki, żeby się nie potknąć. Nic nie słyszysz. Wkoło cisza absolutna. I w tej ciszy, NAGLE, ktoś kładzie ci rękę na ramieniu. Wystraszyłeś się? Krzyczysz?
Wyobraź sobie, że jesteś za granicą. Nie znasz tego miejsca, nie wiesz czy jest tu bezpiecznie. Uczysz się gdzie można zjeść, gdzie toalety, gdzie rozrywki. Starasz się nie panikować. Uspokajasz się. Idziesz sobie spokojnie przez jakiś hall i czujesz powiew wiatru. Odwracasz głowę od niechcenia i NAGLE, widzisz że inny człowiek, który chyba wyrósł spod ziemi, macha rękami i robi groźne miny. Co trzeba zrobić? Co zrobić?
Tak wygląda życie kogoś niesłyszącego. Niełatwo jest, prawda?
Filemon doświadczył tego na własnej skórze. Jest przepięknym białym, niebieskookim kocurem. Co on zawinił, że urodził się głuchy? No co?

Filemon, 3-letni GŁUCHY, wykastrowany kocurek niestety musi wrócić z adopcji
Problem polega na tym, że nie ma dokąd wrócić. Dom tymczasowy, w którym był wcześniej jest już zajęty, a on potrzebuje domu, w którym nie ma innych kotów.
Jest kotem, który lubi być z człowiekiem, ale na swoich zasadach. Właściwie to na jednej, a ta zasada to: "Nic na siłę". Potrzebuje domu, który pozwoli mu po prostu być. Ot, będzie sobie kot chodził po mieszkaniu, trzeba mu będzie nasypać jedzenia i posprzątać kuwetę.
Przyjdzie na kolana, będzie mruczał i ślinił się z radości, będzie siedział i długo i mruczał długo, ale dopiero wtedy, jak on będzie tego chciał. Będzie tak przez pierwsze tygodnie.
Jak już się Ciebie nauczy, jak już Ty nauczysz się Filemona, będziesz miał wspaniałego towarzysza na długi czas. Wesołego i bardzo mądrego kocurka, który sam potrafi otwierać szuflady i zadba o porządek. Zwłaszcza na stołach - zbędne rzeczy będzie zrzucał na podłogę.
Będzie z Tobą spał, leżał Ci na brzuchu i grzał w zimne, zimowe noce.
Będziesz mógł mówić mu wszystko, każdą tajemnicę i sekret. Nikomu nie powtórzy. Będziesz mógł przy nim śpiewać i nigdy Ci nie powie "Przestań już wyć". Wysłucha wszystkiego. Niczego nie usłyszy.
Będziesz. O ile dasz mu czas. I święty spokój. Przynajmniej przez pierwsze dni Waszego długiego, wspólnego życia.
Czy ktoś w końcu da mu szansę?
Pozostałe informacje:
Ma 3 lata, jest regularnie odrobaczany, szczepiony, ma komplet badań krwi (wrzesień 2014) - poza głuchotą nic mu nie dolega. Wykastrowany.
Filek nic nie słyszy - co powoduje że jego postrzeganie świata jest trochę inne, dlatego wymaga świadomej opieki i świadomego podejścia.
Filemon to kot bardzo przyjacielski - chodzi za opiekunem krok w krok i towarzyszy mu przy codziennych zajęciach. Jest bardzo żywiołowy, energiczny i ciekawski. Uwielbia zabawy w polowanie (na sznurek albo kawałkiem patyka), spanie pod kocem i zrzucanie przedmiotów z wysokości. Zawsze stara się znaleźć w centrum domowych wydarzeń. Lubi również przebywać na balkonie bądź przy oknie i obserwować to, co dzieje się na zewnątrz.
Ze względu na swoją głuchotę, nie lubi być zaskakiwany nagłym pojawieniem się człowieka - nie powinno się zachodzić go od tyłu, ani dotykać niespodziewanie - można go wtedy poważnie przestraszyć. Trzeba się nim opiekować świadomie.
Powinien trafić do domu niewychodzącego i najlepiej bez małych dzieci (ze względu na głuchotę i konieczność świadomej opieki nad nim). Do tej pory Filek był jedynakiem, nie wiemy, jak zareaguje na inne koty, ale mamy obawy, że może się nie odnaleźć w ich towarzystwie, dlatego naszym zdaniem, idealny były dla niego dom, w którym byłby jedynym kotem. Nie musiałby się też wtedy, dzielić z nikim swoim opiekunem.
Kontakt do adopcji: 504-135-401 (Kasia).
Wymogiem adopcji jest wizyta przedadopcyjna, podpisanie umowy adopcyjnej, pokochanie Filka miłością prawdziwą i na zawsze, a nie tylko na trochę...
Wyobraź sobie, że jesteś za granicą. Nie znasz tego miejsca, nie wiesz czy jest tu bezpiecznie. Uczysz się gdzie można zjeść, gdzie toalety, gdzie rozrywki. Starasz się nie panikować. Uspokajasz się. Idziesz sobie spokojnie przez jakiś hall i czujesz powiew wiatru. Odwracasz głowę od niechcenia i NAGLE, widzisz że inny człowiek, który chyba wyrósł spod ziemi, macha rękami i robi groźne miny. Co trzeba zrobić? Co zrobić?
Tak wygląda życie kogoś niesłyszącego. Niełatwo jest, prawda?
Filemon doświadczył tego na własnej skórze. Jest przepięknym białym, niebieskookim kocurem. Co on zawinił, że urodził się głuchy? No co?

Filemon, 3-letni GŁUCHY, wykastrowany kocurek niestety musi wrócić z adopcji
Problem polega na tym, że nie ma dokąd wrócić. Dom tymczasowy, w którym był wcześniej jest już zajęty, a on potrzebuje domu, w którym nie ma innych kotów.
Jest kotem, który lubi być z człowiekiem, ale na swoich zasadach. Właściwie to na jednej, a ta zasada to: "Nic na siłę". Potrzebuje domu, który pozwoli mu po prostu być. Ot, będzie sobie kot chodził po mieszkaniu, trzeba mu będzie nasypać jedzenia i posprzątać kuwetę.
Przyjdzie na kolana, będzie mruczał i ślinił się z radości, będzie siedział i długo i mruczał długo, ale dopiero wtedy, jak on będzie tego chciał. Będzie tak przez pierwsze tygodnie.
Jak już się Ciebie nauczy, jak już Ty nauczysz się Filemona, będziesz miał wspaniałego towarzysza na długi czas. Wesołego i bardzo mądrego kocurka, który sam potrafi otwierać szuflady i zadba o porządek. Zwłaszcza na stołach - zbędne rzeczy będzie zrzucał na podłogę.
Będzie z Tobą spał, leżał Ci na brzuchu i grzał w zimne, zimowe noce.
Będziesz mógł mówić mu wszystko, każdą tajemnicę i sekret. Nikomu nie powtórzy. Będziesz mógł przy nim śpiewać i nigdy Ci nie powie "Przestań już wyć". Wysłucha wszystkiego. Niczego nie usłyszy.
Będziesz. O ile dasz mu czas. I święty spokój. Przynajmniej przez pierwsze dni Waszego długiego, wspólnego życia.
Czy ktoś w końcu da mu szansę?
Pozostałe informacje:
Ma 3 lata, jest regularnie odrobaczany, szczepiony, ma komplet badań krwi (wrzesień 2014) - poza głuchotą nic mu nie dolega. Wykastrowany.
Filek nic nie słyszy - co powoduje że jego postrzeganie świata jest trochę inne, dlatego wymaga świadomej opieki i świadomego podejścia.
Filemon to kot bardzo przyjacielski - chodzi za opiekunem krok w krok i towarzyszy mu przy codziennych zajęciach. Jest bardzo żywiołowy, energiczny i ciekawski. Uwielbia zabawy w polowanie (na sznurek albo kawałkiem patyka), spanie pod kocem i zrzucanie przedmiotów z wysokości. Zawsze stara się znaleźć w centrum domowych wydarzeń. Lubi również przebywać na balkonie bądź przy oknie i obserwować to, co dzieje się na zewnątrz.
Ze względu na swoją głuchotę, nie lubi być zaskakiwany nagłym pojawieniem się człowieka - nie powinno się zachodzić go od tyłu, ani dotykać niespodziewanie - można go wtedy poważnie przestraszyć. Trzeba się nim opiekować świadomie.
Powinien trafić do domu niewychodzącego i najlepiej bez małych dzieci (ze względu na głuchotę i konieczność świadomej opieki nad nim). Do tej pory Filek był jedynakiem, nie wiemy, jak zareaguje na inne koty, ale mamy obawy, że może się nie odnaleźć w ich towarzystwie, dlatego naszym zdaniem, idealny były dla niego dom, w którym byłby jedynym kotem. Nie musiałby się też wtedy, dzielić z nikim swoim opiekunem.
Kontakt do adopcji: 504-135-401 (Kasia).
Wymogiem adopcji jest wizyta przedadopcyjna, podpisanie umowy adopcyjnej, pokochanie Filka miłością prawdziwą i na zawsze, a nie tylko na trochę...