Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 18, 2017 18:51 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Baltimoore pisze:Rozumiem Twój słuszny wqurw :evil:

I co teraz z Kropkiem? To bardziej coś neurologicznego chyba.

Kochana nie wiem bo zgłupiałam .. :cry:
Ja myśle że to nie trzustka , te objawy raczej nie sądząc po tym co mam ...Ale może się myle , może ktoś miał takiego kota ..Nie wiem..Dalam mu jeśc nie je leży..Moze jutro sie bujnie :|

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto lip 18, 2017 18:53 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

NIe słyszałam, żeby trzustka rzucała się na możność chodzenia, chyba, że ból, ale wtedy kot leży skulony i nie je.
Ładni ludzie też mają lepsze rwanie :mrgreen: Takie jest życie
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lip 18, 2017 18:58 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

taizu pisze:NIe słyszałam, żeby trzustka rzucała się na możność chodzenia, chyba, że ból, ale wtedy kot leży skulony i nie je.
Ładni ludzie też mają lepsze rwanie :mrgreen: Takie jest życie

Kot leży wyluzowany , lize łapki , ma problem z chodzeniem ,,
Branie ładni no walą mnie ci ładni inni też chcą życ :evil:

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto lip 18, 2017 19:06 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

kropkaXL pisze:Nawet gdyby to był troll, to jeśli ktos tu zajrzy, bo ma podobny problem- napiszę, ze podobną sytuacje miałam kilka lat temu u mojego tymczasa, coraz bardziej chodził " szczudłowato" potem zaczął strasznie płakać przy każdym ruchu, usg, ani prześwietlenie nic nie wykazało i wet na czuja obstawił ropień pourazowy gdzieś w okolicach kręgosłupa ( mógł spaść skądś, w czasie mojej nieobecności w domu. Dostał lincospectin( 8 dni) i tolfę(3 dni)
Od razu po godzinie odżył. Po tygodniu był zdrowy!
Takie malce często włażą wysoko i spadają, więc i tu mogło dojść do takiego wypadku, tak czy inaczej wet natychmiast!!! kociak strasznie cierpi, a będzie coraz gorzej bez podania leków!



to przeczytaj. moze w czyms pomoze. to cytat z tego watku viewtopic.php?f=1&t=176044&p=11555899&hilit=jebaniutki#p11555899
moze pogadaj z kropkaXL.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Wto lip 18, 2017 19:08 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

FarciKot pisze:
kropkaXL pisze:Nawet gdyby to był troll, to jeśli ktos tu zajrzy, bo ma podobny problem- napiszę, ze podobną sytuacje miałam kilka lat temu u mojego tymczasa, coraz bardziej chodził " szczudłowato" potem zaczął strasznie płakać przy każdym ruchu, usg, ani prześwietlenie nic nie wykazało i wet na czuja obstawił ropień pourazowy gdzieś w okolicach kręgosłupa ( mógł spaść skądś, w czasie mojej nieobecności w domu. Dostał lincospectin( 8 dni) i tolfę(3 dni)
Od razu po godzinie odżył. Po tygodniu był zdrowy!
Takie malce często włażą wysoko i spadają, więc i tu mogło dojść do takiego wypadku, tak czy inaczej wet natychmiast!!! kociak strasznie cierpi, a będzie coraz gorzej bez podania leków!



to przeczytaj. moze w czyms pomoze. to cytat z tego watku viewtopic.php?f=1&t=176044&p=11555899&hilit=jebaniutki#p11555899
moze pogadaj z kropkaXL.

Dziekuje ale Kropek miał usg , prześwietlenia i nic nie wykazało..

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto lip 18, 2017 21:35 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

lidka02 pisze:Branie ładni no walą mnie ci ładni inni też chcą życ :evil:

Nawet taki wiersz kiedyś czytałam (pisze z pamięci, wujek google albo go nie zna, albo mi zdziecinniał - podrzuca tylko bajki :mrgreen: :
ach nie zawsze brzydkie kaczątka stają się pięknymi łabędziami
czasami okropnie krzyczą
Krzyczą i biegną za nami
domagają się naszej miłości
Jak im wyjaśnić
że dla brzydkich nie ma sprawiedliwości?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lip 19, 2017 12:17 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Kropek leży dałam lek , zmienił się bardzo nawet na otwieranie puszki nie reaguje a to szok..Bo zawsze dar japę i apetyt miał ogromny ,zrobi krok na dziwnym swoim tyle i koniec..Nie chce się podnosić.dla mnie wygląda jak przetrącony a .mi chodzi po głowie pęknięty kręg , mam tyle drapaków a koty u mnie to szatany .Kiedyś miałam taki przypadek i kropek mi tamtego kota przypomina .Tamten kot miesiąc był w klatce i się udało jakieś leki i chodził normalnie ..Obyło się bez operacji , tylko wtedy jeździłam do innego weta...Tylko że Kropek miał prześwietlenie czy mogli to przeoczyc..
Myśle co dalej ...
Mała panna buczy i buczy , odgłosy jakbyś naduszała na pedał gazu :mrgreen: , apetyt ma wielki a ona drobnica ..W nocy bawiła się na fali i na swoje łapki też buczała 8O ..Buczy na wszystko i na siebie samą też , ciekawe :roll:

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro lip 19, 2017 14:43 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Tu był syjam zabrali kotom miejsce i gołębiom ..No staje market , dobrze że kotki złapałam na sterylkę bo już nie ma spokojnego miejsca..
Obrazek
Dla tych co myślą że duża ilość kotów jest ok , nie to nie jest ok..Na początku myślisz dasz rade ale z czasem widzisz że no masz problem i to twoje jakoś to będzie zmienia się ..Nie ma schronu nie ma nic zabierasz leczysz , a że to buras albo jakiś z problemem zostaje u ciebie ..I sterylizujesz i wciąż wierzysz że małe się kiedyś skończą , no przecież musza ..Jesteś w błędzie bo mimo że sterylizujesz w roku kilkadziesiąt kotek , wciąż są małe ..Wciąż są jakieś podrzucone , wciąż sa koty na ulicy ty widzisz inni nie.Z czasem z kilku kotów masz kilkadziesiąt , karma piach , zaczynają chorować i wet a najgorsze sa karmy weterynaryjne ..I siedzisz i myślisz do czego doszłaś no widzisz te sierście , żałujesz tego co robisz nie bo koty z ulicy są wyjątkowe , wiele z nimi się przeszło i nigdy nie brało się pięknych jak to mówią .Tylko bidy zabierałas narażając te co juz masz wiesz o tym ale zostawić no nie można bo to nie w naszym stylu , no nasze sumienie.A tam żywe zwierze :( i co i mam co mam ..Mam co kocham jak mój stary mówi o te koty ze wszystkimi się pokłócisz i tak jest ..Może mam inne myślenie widzę w tych sierściach życie , kogoś co czuje to samo co my ..My na dwóch ono na czterech , my zawsze mamy lepiej a one jak kupione mają ok..Ale ulica zbiera swoje żniwo a ty w tym siedzisz.Zaczynając karmić koty na ulicy nigdy bym nie pomyślała że to tak się skończy , że nie można tego ogarnąć w pojedynkę..Że to takie trudne , a i też że zakocając się tylu się od ciebie odwróci , często za prawdę , bo ty widzisz wszystko inaczej..Ostatnio pokłóciłam się z dziewczynom tak w skrócie dałam jej chorego kota na nerki i zawaliła po całości kot jej umarł w domu weta nie widział.Dziewczyna wykształcona powiedziałam co myśle no pojechałam trochę i foch , foch o prawdę :evil: Szlag mnie czasami trafia .Dlaczego to piszę no przestrzegam w taka zabawę w boga , jeżeli ktoś dokarmia znajduje koty a ma u siebie fundacje lepiej tam oddać kota , bo oni sobie poradzą a ty z czasem staniesz przy scianie .Chodzisz do jednego weta zła diagnoza zmienisz weta ale jak tamten się dowie jesteś udupiona przy takiej ilości i tak wszystko cienko.
Sterylizacja kotów obowiązek gminy no tak , gmina ma moich 8 kotek z ulicy do urególowania jeszcze wetowi nie zapłacili ..Teraz wczoraj złapałam dwie dziczki z tego fatalnego miejsca na sterylkę zapłace sama , bo gmina jeszcze wetowi wisi ..Kotki ciężarne nie mogą tam rodzić , zostały tam jeszcze dwie dorosłe do złapania na sterylkę..Wczoraj 2,5 h łapania i się udało dla mnie to sukces widać już tam różnicę w kotach jedna kotka ma tylko dwa małe , inne posterylizowałam , teraz te i pięknie a dla kotów tam to wybawienie
Obrazek
Obrazek
Ciągle dokupuje karmę chwila i nie ma :|
Obrazek
Obrazek
Wiem ze moją gębom zrażam do siebie ludzi , ale nie lubie jak ktoś się wymądrza nie mając racji..
Nie dokarmiając i tym samym nie znając życia kotów na ulicy..Bo moje wszystkie koty dała mi ulica .Czy ja się o nie proszę nie , ja już boję się wychodzić z domu żeby nic nie zobaczyć..Bo nawet do fundacji nie uderzysz bo ciągle słyszysz nie , a w zeszłym roku zostawili mnie z czterema małymi mieli zabrac znali moją ilość w domu i co..Nic ja sobie poradzę a oni nie mają gdzie :strach:
Se popisałam :mrgreen: zakwitła mi :1luvu:
Obrazek

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro lip 19, 2017 19:12 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Pęknięty krąg Kropka mógł na zdjęciu nie wyjść albo wet nie zobaczył. To jest dość prawdopodobne.
Niestety mogą być też inne przyczyny.

Co do reszty- mogę sobie wyobrazić, jak często stajesz pod ścianą.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Śro lip 19, 2017 19:13 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Jukka piękna :1luvu:

I koty też :1luvu: Albo przede wszystkim :mrgreen:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw lip 20, 2017 17:59 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Tak juka dziś ładniejsza , koty dychaja bo ciepło.Kropek jakby lepiej wstawał ale jeszcze problem ciągle leży i daje se łeb uciąć że spadł z czegoś bo to mi tak wygląda ..Daje leki co ma dam mu jeszcze chwile i jak coś podstawie kogoś z nim do dobrego weta , sama nie pojadę bo jak mój się dowie .Mam za wiele sierści żeby ryzykować , są jeszcze koty na ulicy do sterylki mój wet zaczeka za kasa inni nie.A sterylizować muszę bo nie chce małych nie..
Ale dziś taki szok.dzwoni do mnie tel odbieram i słysze p. Lidka tak i babka mi mówi że na osiedlu 900 lecia jest 30 kotów ja się pytam gdzie a ona w Mogilnie to 15 kilm ode mnie ..Czy moge je zabrac 8O , i szok gdzie co jak ..Mój tel dostała z gminy 8O , tłumacze nie moge ja osoba prywatna , nie fundacja , co robię to na własną ręke , leczenie itd płace ze swojej kasy ..Sterylizuje ogarniam miejsca swoje co karmie w moim mieście , też tak było jak płaciła fundacja za sterylki że zabierałam kotki z gospodarstwa temat rzeka..I pytam się kobiecie ktoś się kotami zajmuje a ona nie , jakieś dwie stare panie je karmią a jedna pani ledwo chodzi :( Pytam się maja koty swoje miejsce domki nie , jakies koty wchodzą na jej ogród a ktoś przerzuca jedzenie i jest smród i koty sraja.Teraz znów jest sześć maleńkich kotów co łażą , ludzie je trują i tępią.Ona też ich nie chce..Ja do niej mówie i tłumaczę pani znajdzie jakąś młodszą osobe co zacznie sterylizować je , wyznaczcie jakies miejsce co ludziom nie będzie przeszkadzać , postawcie domki ...A ona już znudzona moim gadaniem odpowiedziała mi że ona się kotów boi myślała że ja coś , jak nie to będzie jeszcze dzwonić do fundacji ...Szok i dzień mi zjebała bo już to widzę oczami te małe chore , podtrute :cry: ..Ja nie jestem w stanie nic zrobić sami wiecie, ale postaram się popytac mogę pożyczyc klatkę i pokazać jak się łapie .Kurna wszyscy myślą tu że mam fundacje , bo jak można wydawać swoją kase na sierście i ciągle latac z klatka , łapac itd...No ludzie litości ja jestem jedna a was wiele :(

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Czw lip 20, 2017 18:14 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

U mnie parę osób uważa, że na karmę dla dziczków kasę z Unii dostaję. Nawet w polskie fundacje nie wierzą. Może nawet myślą, że przy okazji tą "Unię" oskubuję dla prywatnych :twisted:
Ale to szersze zjawisko. Jak dałam 5 zł biednemu dziecku, to drugie, bogate, parę razy podpytywało, co/kto mnie do tego zmusza :strach:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw lip 20, 2017 18:29 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

taizu pisze:U mnie parę osób uważa, że na karmę dla dziczków kasę z Unii dostaję. Nawet w polskie fundacje nie wierzą. Może nawet myślą, że przy okazji tą "Unię" oskubuję dla prywatnych :twisted:
Ale to szersze zjawisko. Jak dałam 5 zł biednemu dziecku, to drugie, bogate, parę razy podpytywało, co/kto mnie do tego zmusza :strach:

E ludzie brak słów :evil:

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lip 23, 2017 20:03 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

a ja niechybnie skończę w kryminale
ale to długa i zawiła historia
:evil:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lip 26, 2017 19:23 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Kinnia pisze:a ja niechybnie skończę w kryminale
ale to długa i zawiła historia
:evil:

Masakra..

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, gjakubowska, Google [Bot] i 205 gości