najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...Wituń W DOMKU :))

[ruru]

niestety, nic nowego,
cały czas w lecznicy...

[jerzykowka]

Taki piękny, taki pączuś, taki kochany, taki Wituń
Czy zwykła choroba ma odebrać mu szanse...?
Nieeee!!!!!!!!!!!!
Kciuki do obłędu zaciskam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[ruru]

Dobry wieczór Jako osoba, która zna osobiście Witunia, mogę potwierdzić, że jest absolutnie milusińskim stworzeniem. Fajny, zrównoważony, szukający człowieka kot.
Co do innych kotów- raz zdarzyło się, by miał kontakt bezpośredni i dłuższy i z innym przedstawicielem gatunku. Nie zrobił mu krzywdy, ale różowo też nie było. Jednakże to jednorazowa próba.

Co do cukrzycy, jest ona ustabilizowana- przy podawaniu zastrzyków co 12 godzin, nie ma problemu ze skokami cukru. Choroba straszna, ale w jego przypadku- nie aż tak dotkliwa.
Myślę, że jeśli adopcja dokonałaby się w okolicach Łodzi, pomoc weterynaryjna byłaby wpisana w adopcję (niestety nie kupno leków, ale porada - jasne).


Pozdrawiam wszystkich rozpytujących! Dziękujemy za pomoc!


Ania

[Gretta]

Co u Witunia?

[CoToMa]

Zainteresował się może ktoś kocurkiem?

[ewan]

Wituniu, co tam u Ciebie koteńku?

[ruru]

bez zmian u Witunia...

[tamiss]

Bardzo mi go szkoda, doświadczony chorobą i jeszcze brak domu...

[CoToMa]

przenieście wątek na Koty...

[CoToMa]

Co u Kocurka? Ma dom?

[CoToMa]

Czy ktoś ma jakieś wieści?
Co z kocurkiem?
Gdzie spędza święta, w domu, w lecznicy, w schronie?

[magicmada]

Poproszę ruru, żeby sprawdzila, jak kot. W schronisku na pewno go nie ma.

[CoToMa]

dzięki

[ruru]

Hej Kochane,
Wituń przeniesiony na Koty, może tu będzie troszkę szczęścia..
Kotek nadal w sytuacji bez zmian, w lecznicy, wiadomość jest o nim taka:

wesoły, z cukrzyca lepiej, caly czas do wzięcia

[CoToMa]

I jak? Zainteresował się ktoś kocurkiem?