Strona 1 z 1

Przywiązują się do miejsca czy ludzi?

PostNapisane: Śro lis 19, 2014 10:58
przez Ajlon
Jak to jest z kotami, bardziej są przywiązane do miejsca czy do człowieka? Słyszałam jeszcze teorie, że jakoby kotki do miejsca a kocurki do ludzi :)

Miesiąc temu wyprowadziłam się z domu do męża. On ma już kotkę, Lusię, ma prawie półtora roku. Ja swoją ukochaną Kicię zostawiłam u rodziców. Stwierdziłam, że to będzie dla niej za duży stres, zmiana miejsca i w dodatku drugi kot, bo ona jest rozpieszczonym jedynakiem. Kotki miały już jedno spotkanie, u mnie w domu. Lusia jest jeszcze młoda, lubi się bawić, moja Kicia ma prawie 7,5 roku w dodatku charakterek, obcych kotów nie znosi a z ludzi to ja jestem jej panią, moja mama też jest ok, toleruje jeszcze tatę, reszta jest ofukana i oprychana. Kicia jest w teorii niewychodząca, wypuszczamy ją jednak latem do ogrodu pod naszym okiem, bo uwielbia to, leży sobie pod tujami, latem w bloku by się męczyła.
Ale ja strasznie za nią tęsknię a Kicia w ciągu tego miesiąca schudła 400 gramów, nie powiem, żeby jej się to nie przydało, bo jest duża :) Chętnie bym ją też zabrała, ale obawiam się że to wcale nie byłoby dla niej dobre. Eh, czemu człowiek się tak przywiązuje... :roll:

Re: Przywiązują się do miejsca czy ludzi?

PostNapisane: Śro lis 19, 2014 20:14
przez Alienor
Koty tęsknią do ludzi, których kochają. Jeden z moich tymczasów, który bardzo źle reagował na stres, po tym jak wyjechałam na wczasy i przychodziła do nich catsitterka, miał stresowe wielkie krwawiące placki na szyi. Ponieważ się rozchorowałam i nie byłam w stanie iść z nim do weta byłam nieźle zdziwiona, gdy po 2 dniach mojej obecności w domu placki samoistnie zniknęły.

Re: Przywiązują się do miejsca czy ludzi?

PostNapisane: Śro lis 19, 2014 21:07
przez Roma84
tesknią za ludzmi do których sa przywiązane-i to bardzo.Mój kocurek jak gdzieś wyjeżdzam nie chce nic jeść...

Re: Przywiązują się do miejsca czy ludzi?

PostNapisane: Śro lis 19, 2014 21:35
przez włóczka
Do ludzi.
Moja "tymczaska" - obecnie 5 lat ze mną - beze mnie zazwyczaj nie je. Nawet moje wyjście do pracy to "za daleko".
Druga tymczaska, która właśnie wróciła z adopcji, poznała mnie bez problemu po dwóch latach, przytula się i robi "szalik z kota" tak jakby tych dwóch lat przerwy nigdy nie było.

Re: Przywiązują się do miejsca czy ludzi?

PostNapisane: Śro lis 19, 2014 21:45
przez Gata_Negra
Koty przywiązują się do ludzi, z którymi im dobrze. Ale do miejsc też!

Myślę, że to rozróżnianie CZY do miejsc CZY do ludzi jest w pewnym sensie błędne.
Według mnie obie sprawy są ważne - znany i kochany człowiek jest podstawą i gwarancją pewnej stałości i bezpieczeństwa. Z drugiej strony, kot lubi swoje ścieżki, to co zna, to co ma obwąchane, przepatrzone, "poocierane".
Miałam okazję obserwować kota, który przeprowadził się wraz ze swoja ludzką rodziną - i był dramat. Oni mu nieba przychylali, a kociasty jak w amoku, nie wiedział o co chodzi, co to za kosmos, w którym się znalazł.
Podobnie działa przemeblowanie mieszkania, nowa kanapa itd.

Re: Przywiązują się do miejsca czy ludzi?

PostNapisane: Czw lis 20, 2014 12:07
przez ewar
Myślę, że każdy kot jest inny.Moja Gucia kocha tylko mnie, jest do mnie ogromnie przywiązana.Mela to trochę egoistka, ważne, aby było jej dobrze i jest jej obojętne, kto ją wymizia, kto nałoży jedzenie do miski i nieważne, czy to będzie u mnie w domu czy gdzieś indziej.Wiem, bo przez miesiąc mieszkały u mojej siostry.Z Melą nie było problemów, Gucia nie czuła się komfortowo.Czasami wydawało mi się, że moje tymczasy tak mnie kochają, że będą tęsknić i ciężko im będzie w DS-ach.No i tu się pomyliłam :mrgreen: Są dobrych domkach, rozpieszczane, pokochały swoich Dużych, są po prostu szczęśliwe.

Re: Przywiązują się do miejsca czy ludzi?

PostNapisane: Sob lis 22, 2014 12:42
przez rysiowaasia
Moim zdaniem bezdomne przywiązują sie do miejsca ( w którym jakos sobie radzą ) a domowe do swoich opiekunów i po trosze tez do miejsca, co wymika z tego,że koty generalnie nie lubią zmian ( nawet w umeblowaniu)