WARSZAWA KASTRACJA-Klatka dla krnąbrnego Precla

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 15, 2014 11:50 WARSZAWA KASTRACJA-Klatka dla krnąbrnego Precla

Kochani,
Od sierpnia mieszka ze mną i moimi rodzicami przeuroczy burasek Precel, który przedtem zamieszkiwał piwnicę. Niestety Precelek bardzo długo przyzwyczajał się do ludzi, niechętnie wychodził spod szafy, etc... Teraz jest już dużo lepiej, lubi nam towarzyszyć, czasami ociera się o nogi, ale nadal nie toleruje dotykania. Przyszedł czas, kiedy konieczna jest kastracja, ale niestety złapanie naszego przyszłego pacjenta przekracza moje zdolności, dlatego pomyślałam o klatce łapce (mimo, że dziwnie jest wyłapywać nią kota w domu...)
Moje pytanie brzmi: czy może ktoś z forumowiczów z Warszawy, a szczególnie z okolic Ursynowa posiada takowy sprzęt i jest skory wypożyczyć go na kilka dni? Lub jeśli uważacie, że taka klatka to zły pomysł, to może macie jakieś alternatywne pomysły?

Dagienka

 
Posty: 1
Od: Sob lis 15, 2014 11:35

Post » Sob lis 15, 2014 13:56 Re: WARSZAWA KASTRACJA-Klatka dla krnąbrnego Precla

Nakryć go jakimś kocem itp podczas jedzenia, czy złapać w jakichś grubych skórzanych rękawiczkach. I w transporter, choć wygodniej było by w większe pudełko żeby się nie zapierał łapami. Tak swoją drogą to dość wątpliwą przyjemnością jest trzymanie w domu dzikiego kota który się nie da dotknąć. Lepiej zacznij go oswajać zanim będzie za późno.

Szwagier

 
Posty: 514
Od: Czw wrz 04, 2014 2:00

Post » Sob lis 15, 2014 17:16 Re: WARSZAWA KASTRACJA-Klatka dla krnąbrnego Precla

Dagienka pisze:Kochani,
Od sierpnia mieszka ze mną i moimi rodzicami przeuroczy burasek Precel, który przedtem zamieszkiwał piwnicę. Niestety Precelek bardzo długo przyzwyczajał się do ludzi, niechętnie wychodził spod szafy, etc... Teraz jest już dużo lepiej, lubi nam towarzyszyć, czasami ociera się o nogi, ale nadal nie toleruje dotykania. Przyszedł czas, kiedy konieczna jest kastracja, ale niestety złapanie naszego przyszłego pacjenta przekracza moje zdolności, dlatego pomyślałam o klatce łapce (mimo, że dziwnie jest wyłapywać nią kota w domu...)
Moje pytanie brzmi: czy może ktoś z forumowiczów z Warszawy, a szczególnie z okolic Ursynowa posiada takowy sprzęt i jest skory wypożyczyć go na kilka dni? Lub jeśli uważacie, że taka klatka to zły pomysł, to może macie jakieś alternatywne pomysły?

Hm, rękawice, transporter i determinacja :wink: ... mogę pomóc, o ile kot jest szczepiony (miałam kontakt z pp)

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Silverblue i 35 gości