Kochani,
Od sierpnia mieszka ze mną i moimi rodzicami przeuroczy burasek Precel, który przedtem zamieszkiwał piwnicę. Niestety Precelek bardzo długo przyzwyczajał się do ludzi, niechętnie wychodził spod szafy, etc... Teraz jest już dużo lepiej, lubi nam towarzyszyć, czasami ociera się o nogi, ale nadal nie toleruje dotykania. Przyszedł czas, kiedy konieczna jest kastracja, ale niestety złapanie naszego przyszłego pacjenta przekracza moje zdolności, dlatego pomyślałam o klatce łapce (mimo, że dziwnie jest wyłapywać nią kota w domu...)
Moje pytanie brzmi: czy może ktoś z forumowiczów z Warszawy, a szczególnie z okolic Ursynowa posiada takowy sprzęt i jest skory wypożyczyć go na kilka dni? Lub jeśli uważacie, że taka klatka to zły pomysł, to może macie jakieś alternatywne pomysły?