Kacperek[*] - problemy ze zdrowiem dwunastoletniego kotka

Bardzo , bardzo mi przykro...
Kacperku, przepraszam Cie, ze ludzie zawinili, że cierpiałes i musiałeś odejść, wybacz (*)(*)(*)

Kolejny kot, ktory padł ofiara błędów lekarskich. Ja nie moę się z tym pogodzić.
Trzymajcie się ciepło, i pamietajcie, to nie Wasza wina.
W końcu nie można być specem w każdej dziedzinie, w ktorej człowiek ma jakis klopot.
Trzeba zaufac tym, ktorzy się kształcą i powinni być odpowiedzialni za t co robią.
Jest inaczej, często, ale na szczęście nie zawsze.

zona teraz mi powiedziala, ze przez ostatnia godzine kot strasznie sie meczyl. Juz nawet nie mial sily biedak miauczec. Potem zaczal sie wyprezac na wszystkie strony, lapki tylne zaczely drzec az w koncu biedaczek odszedl. Az mi serce sciska jaki dzis rano musiala przezyc koszmar.

Przepraszam,ze pytam czy badanie usg ,rtg czy rtg z kontrastem to by wykryło ?czym to powinni wykryć?

anka1515 pisze:Przepraszam,ze pytam czy badanie usg ,rtg czy rtg z kontrastem to by wykryło ?czym to powinni wykryć?

Myślę, że usg by pokazało, pod warunkiem, ze lekarz robiący usg umie odczytać i zinterpretowac to co widzi no i sprzet jest przyzwoity.
Tak naprawdę zatkane jelito ślepe to by pewnie i rtg pokazał.
Rzecz w tym, ze też nie wiadomo i już wiadomo nie bedzie jaka była przyczyna tego zatkania.

RTG i usg by pokazało uniedrożnienie kałem jelita grubego.
RTG klatki piersiowej pokazałoby powiększone serce i płyn w klatce - o ile zostałoby fachowo odczytane.

Kocurek dostał kilka kroplówek nagle, po długim okresie niejedzenia. Nie wiem ile tego było i co to było.
Jeśli dostał je dożylnie i dużo na raz - mogły odpowiadać za zebranie się płynu w klatce piersiowej. Powiększone serce może mieć związek z tym co się działo - ale raczej nie było przyczyną.
Nie wiem jakie doświadczenie w sekcjach i ocenie tego co podczas niej widzi miała wetka która sekcji dokonała. Bo trudno powiedzieć czy to były jedyne nieprawidłowości

Z jakiegoś powodu doszło do zapchania jelita ślepego kałem - dodatkowo to samo z siebie nie zabija.
Tu nakładają się objawy choroby i skutki nieprawidłowego leczenia

Ciężką śmierć miała kocina

Dobrze że już nie cierpi

Współczuję.

Bardzo mi przykro (*)

nie było mnie dziś cały dzień....dopiero u Hakity na wątku przeczytałam, bo dziś 20. - dwudziestego odszedł też Zulusek.
Piotrze - bardzo, bardzo mi przykro, miałam nadzieję, że to jednak nie to, ze Kacperkowi się uda. Rozumiem Wasz ból, przytul, proszę , Żonę, dla niej to też na pewno bardzo ciężkie przeżycie, zwłaszcza biorąc pod uwagę Jej stan.
Jeśli mozesz - zostań na forum - czasem Twoje doświadczenie moze komuś się przydac.
Nie wiem czy czytałeś - wczoraj odeszła kotka Blue....

Dla Kacperka [*]

Nie odzywalam sie ale sledzilam,
wspolczuje

Bardzo, bardzo mi przykro, że się nie udało :cry:

Trzymajcie się jakoś...

Kacperku, biegaj zdrowy tam gdzie teraz jesteś [*]

przepraszam a co to zanczy ze kot mial calkiem zapchane jelito slepe? mozna go bylo jakos odblokowac?
ten plyn w plycahc to pewnieprzez duza ilosc kroplowek?

Marzenia11 pisze:Bardzo , bardzo mi przykro...
Kacperku, przepraszam Cie, ze ludzie zawinili, że cierpiałes i musiałeś odejść, wybacz (*)(*)(*)

Kolejny kot, ktory padł ofiara błędów lekarskich. Ja nie moę się z tym pogodzić.
Trzymajcie się ciepło, i pamietajcie, to nie Wasza wina.
W końcu nie można być specem w każdej dziedzinie, w ktorej człowiek ma jakis klopot.
Trzeba zaufac tym, ktorzy się kształcą i powinni być odpowiedzialni za t co robią.
Jest inaczej, często, ale na szczęście nie zawsze.

...Boze, jakie to prawdziwe co napisalas,
jak dobrze ujelas a zwlaszcza to;
"Jest inaczej, często, ale na szczęście nie zawsze"

Bardzo mi przykro... Trzymaj się...
Kacperku (*) :cry:

Takie watki sa potrzebne, doswiadczenia wlascicieli zwierzat ale ja...odpadam, nie moge , nie moge tego czytac, mysle potem o tym....
K...a, zdjeli mu kamien zeby pobiegl bez kamienia za TM?
Bardzo wspolczuje wlascicielom Kacperka

Kacperek[*] - problemy ze zdrowiem dwunastoletniego kotka

Kto przegląda forum