Strona 1 z 3

Potrzebne rady odnośnie stada burasów

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 15:23
przez wilhelm170
To watek jakich wiele. Mój sąsiad ma dwie kotki, które wciąż rodzą kocięta. Przez lato nie wtrącałam się w to, lecz teraz zaczęłam kotki dokarmiać i to chyba błąd.Teraz codziennie przed moimi drzwiami czeka 7 kotów.Dwie kotki i 5 dzieci którejś z nich. Koty karmię w tajemnicy przed domownikami, dlatego też nie mogę być DT.Pytanie brzmi: przestać je karmić czy próbować sterylizować?
W mojej okolicy nie ma DT, więc żeby je przetrzymać musiałbym zapłacić wetowi a nie mam za co. Jest w mojej okolicy osoba , która deklaruje się przetrzyma koty po sterylce, ale ...ma chyba 30 zwierząt ( psy i koty) w tym koty z białaczką.
Koty po każdym jedzeniu strasznie się duszą i charczą.Albo są chore albo zakłaczone albo mają robaki.Nie kupiłam im tabletki na robaki, bo nie wiem czy nie są w ciąży a złapać je do weta będę mogła prawdopodobnie za tydzień , bo być może wtedy domownicy wyjadą na urlop ( muszę to zrobić tak , żeby nikt nie widział, ponieważ zasadniczo są to koty sąsiada.)Koty jednak nie są karmione, odrobaczane , odpychane, dla mnie - nie ma wielkiej różnicy pomiędzy bezdomnymi.Jestem z Roztocza.Ma ktoś jakieś rady?

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 15:31
przez Chiara
Poszukaj weterynarza, który wysterylizuje kocicę za max 120 zł, a najlepiej za 100 zł brutto, a potem pisz do mnie na pw. Wyjaśnię, jakie formalności trzeba spełnić, aby Powszechna Sterylizacja opłaciła zabiegi.

Jest też szansa, że sąsiad nie będzie miał nic przeciwko udzieleniu im pomocy.

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 15:38
przez wilhelm170
Takiego weta mam, sterylizuje u niej kotki płacę 110.problem w tym ,że do pory sterylizowałam pojedynczo a teraz kotek jest kilka i nie ma kto ich przetrzymać. Starsze kocice pewnie wrócą na naszą ulicę, chociażby dlatego, że sąsiad weźmie następnego kota( nie wiem zresztą, po co) jak nie będzie miał żadnego.Tylko co z małymi?
Zauważyłam je pierwszy raz w lipcu, więc teraz mają ok 5 miesięcy.Można już je sterylizować? Wszystkie wyglądają na kotki i mają duże brzuchy.Już byłyby w ciąży?jak nie, to okropne robaki.
Szkoda , że nie ma DT , gdzie mogłyby czekać na DS.Niestety to zwykłe buraski.

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 15:39
przez wilhelm170
Chiara, bardzo dziękuję za odpowiedź ;)

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 15:47
przez wilhelm170
Aha, sąsiad wyznaje zasadę, żeby do jego kotów się nie wtrącać. Już kiedyś z nim o tym rozmawiałam. Sytuacja powtarza się co roku, na wiosnę pojawia się u niego młoda kotka, którą zaczynam dokarmiać jesienią i zimą.Po zimie kotki już nie ma.Może moja karma jest niewystarczająca, kot nie ma się gdzie schronić, choruje i umiera albo nie wiem co. Przez kilka lat przetrwała tylko jedna kotka, która w wigilie 3 lata temu tak miauczała przed moimi drzwiami, że ją wpuściłam i mieszka u nas do dzisiaj.
Piszę posta bo, zbliża się zima i boję się , żeby te kotki nie skończyły tak samo.

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 15:49
przez Chiara
Robaki mogą być. :( Jak dasz radę zrobić dobre zdjęcia to mogę się postarać zebrać na odrobaczenie dla nich. Za kilka tygodni młode też będziemy ciachać, najważniejsze, że masz weta - połowa sucesu. :ok:

Zbuduj budkę na swoim podwórzu, a koty potraktujemy jako wolno żyjące. No chyba, że rodzina się nie zgodzi. :(

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 16:00
przez wilhelm170
Rodzina się nie zgodzi;( wiem, koty karmie w tajemnicy za altanką w godzinach pracy rodziny.Ja chwilowo nie pracuję.Koty niestety czekają na mnie na schodach aż wyjdę również w innych porach dnia.Wtedy są przeganiane przez innych domowników.Dzisiaj spały w kompoście , może im tam cieplej, wśród liści?
Ja po tamtej kotce przygarnęłam jeszcze jedną bezdomną i teraz mam 2.Niestety ta pierwsza od sąsiada(została u mnie , bo po sterylce tamtej zimy , nie chciała się wyprowadzić), który stwierdził tylko, że koty są fałszywe i wziął następną) nienawidzi innych kotów i w domu jest ciągła wojna.Moi rodzice stwierdzili że chce zrobić z domu kociarnię i nie chcą słyszeć więcej o innych kotach.

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 16:07
przez Chiara
No to może trzeba spróbować znaleźć jakieś miejsce na budki w jakimś zacisznym miejscu ? Chociaż na wsi są chyba jakieś stodoly z sianem, gdzie koty mogą spać ?

No ale najważniejsze są i tak sterylki. Umawiaj na czas nieobecności rodziny wszystkie zabiegi, bo potem będzie musztarda po obiedzie. I ewentualnie zapytaj weta czy młode już można ciachnąć czy trzeba czekać.

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 17:58
przez Szwagier
Koty lgną do kompostu bo jest tam zwyczajnie cieplej. I jest to częste zjawisko u kotów. Bakterie przerabiające biomase potrzebują 20-40 st C do optymalnej pracy i przerabiając masę tą temp wytwarzają. W odpowiednio dużym stosie kompostu temp wewnątrz może dochodzić do 60 st C. W chłodne dni za pewne widać jak stosy kompostu parują, a na pewno jak się je troszkę rozgrzebie.

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 18:07
przez Chiara
Tego, że koty tam siedzą, bo jest im cieplej wszyscy się domyślamy. Nikt chyba nie podejrzewa, że dla zapachu. :lol:

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 18:14
przez Szwagier
wilhelm pytał czy może być im tam cieplej wiec odpowiedziałem, że tak i dlaczego.

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 18:29
przez Chiara
Szwagier pisze:wilhelm pytał czy może być im tam cieplej wiec odpowiedziałem, że tak i dlaczego.


:ok:

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 18:37
przez wilhelm170
No tak pytałam czy cieplej ;) bo u sąsiada są budynki gospodarcze i myślę, że mogą tam wejść. Dlatego sądzę , że wybrały mój kompost, również dlatego, żeby mieć na oku , czy nie idzie jedzenie.

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Nie lis 02, 2014 19:16
przez Chiara
wilhelm170 pisze:No tak pytałam czy cieplej ;) bo u sąsiada są budynki gospodarcze i myślę, że mogą tam wejść. Dlatego sądzę , że wybrały mój kompost, również dlatego, żeby mieć na oku , czy nie idzie jedzenie.


Myślałam, że to było pytanie retoryczne. :lol:

Jeśli chcesz umawiać zabiegi i sterylizować z PS - pisz śmiało na pw, pogadamy o formalnościach. :ok:

Re: potrzebuję rady i pomocy w sprawie sterylizacji

PostNapisane: Czw lis 13, 2014 13:01
przez wilhelm170
Obrazek