Strona 1 z 4
Niewydolność nerek

Napisane:
Śro lip 07, 2004 12:23
przez @sica
Witam,
Bardzo potrzebuję porady.
Jako że w zeszły piątek u mojej ok. 10-cioletniej wysterylizowanej kotki zauważyłam posmutnienie i takie jakby tiki nerwowe poszłam i zrobiłam jej badania krwi. Miała zrobione badania krwi w zeszły poniedziałek:
ASPAT: 28,3
ALAT: 35,4
Mocznik: 49,6
Kreatynina: 13,8
Fosfataza alkaliczna: 17,5
Ziagnozowano niewydolność nerek.
Od wtorku codziennie miała podawane:
Synulox 0,3
Furosemidum 1,0
Glukoza 100 podskórnie (z wyjątkiem czwartku i piątku, od soboty z powrotem)
Wczorajsze wyniki:
Mocznik: 72,14
Kreatynina: 22,0
Wczoraj podano jeszcze glukozę, zaordynowano zmianę na furosemid w
tabletkach, 1/4 tabletki dziennie.
Kot bardzo posmutniał, nie ma apetytu, nie pije sam, podkarmiam gerberami strzykawką. Ale i tak co podam to po paru godzinach wymiotuje.
Lekarz powiedział wczoraj, że to już będzie koniec. Czy mam jeszcze walczyć? Czy pozwolić kotu spokojnie odejść?

Napisane:
Śro lip 07, 2004 12:34
przez Szelmaa
ja się na tym nie znam, ale w kocim ABC znajdziesz i normy kocie i psie, i podobne historie.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=15632
otuchy
należyw ierzyć, że czego nie wybierzesz, to kotu będzie lepiej

Napisane:
Śro lip 07, 2004 12:45
przez @sica
Normy znam
Poszukuje dobrego, zaufanego lekarza w Krakowie, chociaż ten mój też dobry jest.

Napisane:
Śro lip 07, 2004 12:46
przez Szelmaa
a przeglądałaś wątek "weci polecani"? też jest w ABC.
to są weci polecami przez forumowiczów w całej Polsce

Napisane:
Śro lip 07, 2004 12:49
przez Aki
Przglądnij tu
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72 ... i+polecani
uważam, że zawsze w takiej sytuacji skonsultować się z drugim wetem, pozdrawiam.

Napisane:
Śro lip 07, 2004 12:50
przez @sica
Dziękuję bardzo, z tego wszystkiego przegapiłam. Swoją drogą, kota wożę do Szydłowskich, są na liście...


Napisane:
Śro lip 07, 2004 12:58
przez Anja
Ja mam kotke z niewydolnoscia nerek, ktora zyje i jest pod stala kontrola weta, choc miala troche inne wyjsciowe wyniki niz u Ciebie. Przepraszam, ale teraz nie moge wiecej napisac, bo mam troche pracy jednak odezwe sie niedlugo. Kota nie usypiaj tylko walcz o niego koniecznie, wierz mi ze warto.
Zajde Ci swoj watek i link do strony na razie:
Poczatek choroby:
http://republika.pl/kocia_stronka/hruptak.html
I co bylo dalej, az do dnia dzisejszego:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=8646&start=0
Zerknij do nich, sadze ze warto.
W ciagu 2 godzin napisze cos wiecej.

Napisane:
Śro lip 07, 2004 13:13
przez @sica
Walczę, ale jest coraz gorzej...
Dziekuje za odpowiedź, czekam na więcej.

Napisane:
Śro lip 07, 2004 14:00
przez DOORKA
jesli chcesz jeszcze usłyszec diagnozę innych wetów to myślę, że możesz zadzwonić do:
Bakowskiego 636-28-85 , Przędzika 636-28-85 i może do Wilkołaskiego (młody ale chętny do pomocy zwierzakom) 658 36 70 i jeszcze młoda ekipa na Sanockiej jest podobno oki, ja tam chodze tylko na laser ale mój kolega leczył tam zwierzaka i jest zadowolony 655 55 33.
Głowa do góry...

Napisane:
Śro lip 07, 2004 14:00
przez Lui
Koniecznie walcz o swoją kicie i sie nie poddawaj !!! Będziemy tu za Was trzymać kciuki.
Moj kot tez miał problemy z nerkami (mocznik 160, kreatynina 2,2), kroplówki dwa razy dziennie przez miesiąc, ale było warto.
Mysle, że dodatkowo powinnaś zrobić badania moczu (ciężar właściwy, kryształy, białko), które coś wiecej powiedzą o stanie nerek. No i dieta dla nerkowców.
Anja na pewno napisze Ci wiecej ode mnie, ale z moich rozmow z lekarzami wynika, ze koty z jeszcze gorszymi wynikami badan od mojego Lucka wychodziły z mocznicy.
Pozdrawiamy bardzo serdecznie,

Napisane:
Śro lip 07, 2004 14:01
przez Ewik
Przede wszystkim nie pozwalaj kota płukac glukoza, ona może pogorszyc stan nerek co jak widze juz sie stało. Walcz o niego, wyniki nie sa tragiczne. Najlepiej jak przerzucicie kotka na kroplówki z płynu Ringera, tylko nie glukozą!!!

Napisane:
Śro lip 07, 2004 14:02
przez Batka
jeszcze Borek Fałęcki - dr Gubała w wetach powiniem byc nr telefonu

Napisane:
Śro lip 07, 2004 14:19
przez @sica
Właśnie wydzwaniam po wetach i nabijam rachunki, ale z tą glukozą to mnie zasmuciłaś... Dzięki za namiary.
Re: Niewydolność nerek

Napisane:
Śro lip 07, 2004 14:47
przez Anja
Mocznik jest wlasciwie w normie (powinien byc w granicach 40-50), ale kreatynina jest 10-krotnie podwyzszona (powinna wynosic 1,2-2,0), co niestety wskazuje na bardzo zla prace nerek. Pytanie czym to jest spowodowane, moze wiekiem, moze zmianami w budowie, moze jakims niewyleczonym stanem zapalanym, tego nie wiemy. Przydaloby sie zrobic USG, zeby stwierdzic jakie sa faktyczne zmiany w obrebie nerek. Kreatynina powinna byc jak najszybciej sciagnieta w dol, bo ta wartosc jest stanowczo za wysoka. Codzinnie mozna podawac kroplowki, aby oczyscic organizm, ale niekoniecznie glukoze. Moja kotka dostawala takze zastrzyki na pobudzenie pracy nerek i wzmocnienie odpornosci. Czy lekarz zalecil Ci zmiane karmy na wetrynaryjna? Powinien.
Poza tym co dotychczas jadal twoja kotka, czy przechodzila jakies zabieg ostatnio, choroby, albo zatrucia, co dokladnie spowodowalao ze zdecydowalas sie na wizyte u weta. Czy robilas jej kontrolne badania krwi co roku, pewnie nie, ale pytam na wszelki wypadek. W jakim stanie sa dziasla? czesto przy niewydlnosci nerek, jest silny stan zaplany dziasel.
Czytalas watki, ktore Ci podalam?

Napisane:
Śro lip 07, 2004 14:53
przez Anja
Jednak jedno mnie zastanawia, wlasciwie to kreatynina i mocznik zawsze ida w gore razem przy niewydolnosci nerek, a tymczasem u Ciebie tylko jeden wynik odbiega bardzo od normy, to jest bardzo dziwne. Uwazam, ze powinnas powtorzyc badania w innym labolatrorium na wszelki wypadek i to jaknajszybciej..