Blue pisze:U kotów dodatnich dreszcze bez gorączki mogą świadczyć o przejściu choroby w postać aktywną już, mogą być początkiem objawów neurologicznych etc. Ale jak u każdego kota - jeśli to się utrzymuje lub powtarza - najpierw trzeba zrobić badania krwi (to jest to co trzeba sprawdzić najszybciej), zastanowić uważnie nad dietą i kwestią odrobaczania. To podstawa. Oczywiście trzeba też pomierzyć temperaturę - niekoniecznie gdy tylko dreszcze się pojawią, niech chwilę potrwają.
Jednak - Tobie chodzi o dreszcze takie typowe? Czy te wzdrygnięcia które widać u kotki na zdjęciu?
Co dokładnie się dzieje i od kiedy?
Blue pisze:U kotów dodatnich dreszcze bez gorączki mogą świadczyć o przejściu choroby w postać aktywną już, mogą być początkiem objawów neurologicznych etc. Ale jak u każdego kota - jeśli to się utrzymuje lub powtarza - najpierw trzeba zrobić badania krwi (to jest to co trzeba sprawdzić najszybciej), zastanowić uważnie nad dietą i kwestią odrobaczania. To podstawa. Oczywiście trzeba też pomierzyć temperaturę - niekoniecznie gdy tylko dreszcze się pojawią, niech chwilę potrwają.
Jednak - Tobie chodzi o dreszcze takie typowe? Czy te wzdrygnięcia które widać u kotki na zdjęciu?
Co dokładnie się dzieje i od kiedy?
Hej,
Badania miałam robione w środę, w osobnym wątku który założyłam są dodane aktualne wraz z tymi sprzed dwóch miesięcy. Dodane są filmiki na YouTube- Sammy Sunshine o co chodzi.
Dreszcze były kiedyś- na początku jak była w złym stanie zdrowia przed usunięciem zębów w zeszłym roku.
Później był raczej spokój. (Sammy była w pokoju mojej siostry, po badaniach we wrześniu została przeniesiona do mnie ze względu na opiekę jakiej wymaga- bezstresowo, przez użycie parawanu przeszła z pokoju do pokoju).
We wrześniu pojawiały się sporadycznie.
Po środowej wizycie u weterynarza nasiliły się do codziennego występowania. Przed wetem pare dni zrobiła się trochę strachliwa i chowała się pod drapakiem, ale powiązałam to z brakiem Feliway. Miała też problem z chrapaniem, ale rzadko, po zmianie żwirku mniej, ale właśnie te pare dni przed wetem nagrałam ją wystąpiły takie dziwne odgłosy podczas zabawy, podejrzenie polipa, będziemy robić endoskopem, zaraz po tym jak zbadamy jeszcze kał oraz ponownie mocz, bo w zeszłym badaniu też dwa miesiące temu były śladowe ilości czerwonych krwinek.
Chcemy jednocześnie bezpośrednio przed sedacją wykonać za jednym razem badanie serduszka, bo zaczęły się dziwne objawy podczas podróży autem, gdzie kiedyś ją to relaksowało, tak po sterylizacji (miała o tym samym czasie ruję permanentną w zeszłym roku) w styczniu tego roku, pierwsze badania kontrolne właśnie we wrześniu tego roku nagle ślinienie, oddawanie kału, moczu i wymioty.
Dodam link do zrzutki tam jest jej historia oraz linki gdzie są na dysku Google cała jej historia medyczna od początku do końca z wynikami.
Co do dreszczy to pojawiły się tak nasilone właśnie wtedy, kiedy te dziwne odgłosy noska.
I jeszcze jedno ważne- pogorszyły się wyniki wątroby, co będzie widać ogólnie, ale dziwne jest to, że teraz są gorsze mimo podawania suplementów, aniżeli we wrześniu kiedy były one przerwane od stycznia.
Trzustka się poprawiła.
Nerki stabilne.
Anemii nie ma.
Sammy nie chce jeść za bardzo i bawić się.
Także raczej zmiana na Zenotril lek i będzie trzeba podawać do pysia już teraz (Sammy jest baaardzo agresywna) a nie do jedzenia jak hepatoforce plus.
Link do zrzutki:
https://zrzutka.pl/xa6az6Dysk Google:
1. Początki dr Edyta plus klinika Dąbrowski (po perypetiach u Wąsiatycza)
https://drive.google.com/file/d/14gPwKS ... p=drivesdk2. Wąsiatycz
https://drive.google.com/file/d/1yz4ZId ... p=drivesdk3. Klinika Wichrowe wzgórza dr. Strychalska (aktualnie jej miejsce opieki)
Tutaj na samym końcu są wyniki z września i listopada tego roku, wcześniej wszystko jest chronologicznie (łącznie z wizytą we wrześniu jednak bez wyników badań z krwi ) ale jak wysłali mi wyniki badań krwi to z całą wizytą, dlatego może wydawać się nie chronologiczne i dodałam na sam koniec.
https://drive.google.com/file/d/1pWC2aJ ... p=drivesdk