Dreszcze u kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 22, 2014 20:49 Dreszcze u kota

Witam,
Jestem nowym użytkownikiem mam kotke Maine Coon 5,5 miesiąca.
Dziś mocno zaniepokoiłem się dreszczami u kota, wygląda jakby było jej bardzo zimno. Kotka jest żywa, nie unika zabaw. Drżenie najbardziej widoczne jest jak leży na boku. Oczywiście od razu pojechałem do weterynarza, ten zmierzył temp. ( w normie), osłuchał kota, sprawdził brzuch itd. niczego niepokojącego nie stwierdził. Podejrzewa że dreszcze mogą być spowodowane nadejściem rui, jednak mi na ruje to nie wygląda ani trochę...
Jeżeli jutro sytuacja będzie wyglądać tak samo to pojadę do innego weterynarza. Może czyjaś kotka/kot miał podobne objawy?
Pani od której kupiłem kotkę zasugerowała że 5,5miesiąca to okres gdy kot zmienia zęby z mlecznych na stałe i dreszcze mogą być tym spowodowane...
W razie gdyby ktoś chciał zobaczyć jak wyglądają dreszcze kotki to mogę wrzucic film na dysk google i przesłać link.
Proszę o porady.

msnboss

 
Posty: 5
Od: Śro paź 22, 2014 20:27

Post » Śro paź 22, 2014 20:57 Re: Dreszcze u kota

Może to nie dreszcze, tylko falująca skóra, niektóre koty tak mają.
Dreszcze są to drżenia o małej amplitudzie.
Najlepiej wrzuć filmik.

emill

 
Posty: 267
Od: Sob lip 26, 2014 20:08

Post » Śro paź 22, 2014 21:02 Re: Dreszcze u kota

Być moze kotka ma niedobory witamin/minerałów. Ale też moze być coś innego.
Zrób kotce badania krwi ( morfologia, biochemia, elektrolity). Jesli nie teraz, to obowiazkowo przed kastracją.
Mój kocur miał podobne objawy ( cały drżał, jak leżał własnie na boku. I wyglądało ta, jakby rzeczywiście miał dreszcze.) Zignorowałam je. A potem o mało co nie umarł mi po kastracji. Nie chciała mu krzepnąć krew. Nie wiem, czy to drżenie miało cos z tym wspólnego, ale lepiej dmuchac na zimne.

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Śro paź 22, 2014 21:11 Re: Dreszcze u kota

Poczytaj ten wątek na innym forum. Przyznam, że nie czytałam do końca ale temat wydaje mi się podobny. Pozdrawiam

http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... 6047c91c00

Misiowa

 
Posty: 168
Od: Wto maja 25, 2010 17:27

Post » Śro paź 22, 2014 21:20 Re: Dreszcze u kota

Dziękuję za zainteresowanie i porady. A czy zmiana zębów może mieć na to wpływ? W ogóle jak to się odbywa, kot gubi zęby mleczne, połyka czy mogę je znaleźć?
Przesyłam link do filmu https://drive.google.com/file/d/0B_oxSc ... sp=sharing proszę zwróci uwagę po 30 sekundzie na łapkę i głowę.
Ostatnio edytowano Śro paź 22, 2014 21:50 przez aassiiaa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Połączyłam posty.

msnboss

 
Posty: 5
Od: Śro paź 22, 2014 20:27

Post » Sob paź 25, 2014 18:57 Re: Dreszcze u kota

Ok kotka w wieku 5,5 miesiąca dostała ruje. Podejrzewam że dreszcze były powodem przemian w jej organiźmie.

msnboss

 
Posty: 5
Od: Śro paź 22, 2014 20:27

Post » Sob paź 25, 2014 19:28 Re: Dreszcze u kota

A to nie jest jakaś forma mruczenia?
Wiem że pewnie nie ale kiedyś już był tu taki wątek i okazało się że dreszcze okazały się mruczeniem, wolę się dopytać.
Te drżenia pojawiają się też w innych sytuacjach niż leżenie?
Wet też to widział?
Od dawna się to dzieje?
EDIT: doczytałam że chyba od dziś?

Na pewno zbadałabym krew pod kątem jonogramu plus morfologia, rozmaz manualny, kreatynina, mocznik i enzymy wątrobowe.
Zmierzyłabym też temperaturę w momencie dreszczy - jeśli u weta ich nie było.
Bo kotka może mieć wahania temperatury i tym spowodowane dreszcze - jednorazowy pomiar temperatury w sytuacji braku objawów może nie być wiarygodny.

Zmiana zębow nie powinna powodować drżenia - chyba że byłaby jakaś powikłana, bolesna. Dreszcze mogą u kota być objawem silnego bólu.

Kotka jest rodowodowa?
Jej rodzice mieli testy na FelV i FIV?
Hodowla jest w porządku?
Jesli masz jakiekolwiek wątpliwości - zrobiłabym też te testy na wszelki wypadek.

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lis 05, 2022 10:51 Re: Dreszcze u kota

Blue pisze:A to nie jest jakaś forma mruczenia?
Wiem że pewnie nie ale kiedyś już był tu taki wątek i okazało się że dreszcze okazały się mruczeniem, wolę się dopytać.
Te drżenia pojawiają się też w innych sytuacjach niż leżenie?
Wet też to widział?
Od dawna się to dzieje?
EDIT: doczytałam że chyba od dziś?

Na pewno zbadałabym krew pod kątem jonogramu plus morfologia, rozmaz manualny, kreatynina, mocznik i enzymy wątrobowe.
Zmierzyłabym też temperaturę w momencie dreszczy - jeśli u weta ich nie było.
Bo kotka może mieć wahania temperatury i tym spowodowane dreszcze - jednorazowy pomiar temperatury w sytuacji braku objawów może nie być wiarygodny.

Zmiana zębow nie powinna powodować drżenia - chyba że byłaby jakaś powikłana, bolesna. Dreszcze mogą u kota być objawem silnego bólu.

Kotka jest rodowodowa?
Jej rodzice mieli testy na FelV i FIV?
Hodowla jest w porządku?
Jesli masz jakiekolwiek wątpliwości - zrobiłabym też te testy na wszelki wypadek.



Hej,
Ja mam ten sam problem… po wpisaniu na YouTube Sammy Sunshine można zobaczyć jak ma te dreszcze kiedy śpi. Jest FelV dodatnia, założyłam osobny wątek, gdzie zamieściłam badania. Może mogłabyś spojrzeć ?

SammySunshine

 
Posty: 20
Od: Czw sie 26, 2021 7:21

Post » Sob lis 05, 2022 13:45 Re: Dreszcze u kota

U kotów dodatnich dreszcze bez gorączki mogą świadczyć o przejściu choroby w postać aktywną już, mogą być początkiem objawów neurologicznych etc. Ale jak u każdego kota - jeśli to się utrzymuje lub powtarza - najpierw trzeba zrobić badania krwi (to jest to co trzeba sprawdzić najszybciej), zastanowić uważnie nad dietą i kwestią odrobaczania. To podstawa. Oczywiście trzeba też pomierzyć temperaturę - niekoniecznie gdy tylko dreszcze się pojawią, niech chwilę potrwają.

Jednak - Tobie chodzi o dreszcze takie typowe? Czy te wzdrygnięcia które widać u kotki na zdjęciu?
Co dokładnie się dzieje i od kiedy?

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lis 05, 2022 15:43 Re: Dreszcze u kota

Blue pisze:U kotów dodatnich dreszcze bez gorączki mogą świadczyć o przejściu choroby w postać aktywną już, mogą być początkiem objawów neurologicznych etc. Ale jak u każdego kota - jeśli to się utrzymuje lub powtarza - najpierw trzeba zrobić badania krwi (to jest to co trzeba sprawdzić najszybciej), zastanowić uważnie nad dietą i kwestią odrobaczania. To podstawa. Oczywiście trzeba też pomierzyć temperaturę - niekoniecznie gdy tylko dreszcze się pojawią, niech chwilę potrwają.

Jednak - Tobie chodzi o dreszcze takie typowe? Czy te wzdrygnięcia które widać u kotki na zdjęciu?
Co dokładnie się dzieje i od kiedy?


Blue pisze:U kotów dodatnich dreszcze bez gorączki mogą świadczyć o przejściu choroby w postać aktywną już, mogą być początkiem objawów neurologicznych etc. Ale jak u każdego kota - jeśli to się utrzymuje lub powtarza - najpierw trzeba zrobić badania krwi (to jest to co trzeba sprawdzić najszybciej), zastanowić uważnie nad dietą i kwestią odrobaczania. To podstawa. Oczywiście trzeba też pomierzyć temperaturę - niekoniecznie gdy tylko dreszcze się pojawią, niech chwilę potrwają.

Jednak - Tobie chodzi o dreszcze takie typowe? Czy te wzdrygnięcia które widać u kotki na zdjęciu?
Co dokładnie się dzieje i od kiedy?



Hej,

Badania miałam robione w środę, w osobnym wątku który założyłam są dodane aktualne wraz z tymi sprzed dwóch miesięcy. Dodane są filmiki na YouTube- Sammy Sunshine o co chodzi.
Dreszcze były kiedyś- na początku jak była w złym stanie zdrowia przed usunięciem zębów w zeszłym roku.

Później był raczej spokój. (Sammy była w pokoju mojej siostry, po badaniach we wrześniu została przeniesiona do mnie ze względu na opiekę jakiej wymaga- bezstresowo, przez użycie parawanu przeszła z pokoju do pokoju).

We wrześniu pojawiały się sporadycznie.

Po środowej wizycie u weterynarza nasiliły się do codziennego występowania. Przed wetem pare dni zrobiła się trochę strachliwa i chowała się pod drapakiem, ale powiązałam to z brakiem Feliway. Miała też problem z chrapaniem, ale rzadko, po zmianie żwirku mniej, ale właśnie te pare dni przed wetem nagrałam ją wystąpiły takie dziwne odgłosy podczas zabawy, podejrzenie polipa, będziemy robić endoskopem, zaraz po tym jak zbadamy jeszcze kał oraz ponownie mocz, bo w zeszłym badaniu też dwa miesiące temu były śladowe ilości czerwonych krwinek.


Chcemy jednocześnie bezpośrednio przed sedacją wykonać za jednym razem badanie serduszka, bo zaczęły się dziwne objawy podczas podróży autem, gdzie kiedyś ją to relaksowało, tak po sterylizacji (miała o tym samym czasie ruję permanentną w zeszłym roku) w styczniu tego roku, pierwsze badania kontrolne właśnie we wrześniu tego roku nagle ślinienie, oddawanie kału, moczu i wymioty.

Dodam link do zrzutki tam jest jej historia oraz linki gdzie są na dysku Google cała jej historia medyczna od początku do końca z wynikami.

Co do dreszczy to pojawiły się tak nasilone właśnie wtedy, kiedy te dziwne odgłosy noska.

I jeszcze jedno ważne- pogorszyły się wyniki wątroby, co będzie widać ogólnie, ale dziwne jest to, że teraz są gorsze mimo podawania suplementów, aniżeli we wrześniu kiedy były one przerwane od stycznia.
Trzustka się poprawiła.
Nerki stabilne.
Anemii nie ma.

Sammy nie chce jeść za bardzo i bawić się.
Także raczej zmiana na Zenotril lek i będzie trzeba podawać do pysia już teraz (Sammy jest baaardzo agresywna) a nie do jedzenia jak hepatoforce plus.

Link do zrzutki:

https://zrzutka.pl/xa6az6

Dysk Google:

1. Początki dr Edyta plus klinika Dąbrowski (po perypetiach u Wąsiatycza)

https://drive.google.com/file/d/14gPwKS ... p=drivesdk

2. Wąsiatycz

https://drive.google.com/file/d/1yz4ZId ... p=drivesdk

3. Klinika Wichrowe wzgórza dr. Strychalska (aktualnie jej miejsce opieki)

Tutaj na samym końcu są wyniki z września i listopada tego roku, wcześniej wszystko jest chronologicznie (łącznie z wizytą we wrześniu jednak bez wyników badań z krwi ) ale jak wysłali mi wyniki badań krwi to z całą wizytą, dlatego może wydawać się nie chronologiczne i dodałam na sam koniec.

https://drive.google.com/file/d/1pWC2aJ ... p=drivesdk

SammySunshine

 
Posty: 20
Od: Czw sie 26, 2021 7:21




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], KotSib, muza_51 i 248 gości