dominujacy kot?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 22, 2014 16:41 Re: dominujacy kot?

Trzymanie za kark podobno pomaga, wiem tylko, że to nie jest dla mnie. To byłaby ostateczność, gdyby inne środki zawiodły. Z tym piskaniem też mam podobne zdanie co @kotelsonciorny. Jak psiknęłam w kota, ale tak, że nie widział, że ja to robię to był spokój, uciekał i tyle. Niestety nie zawsze się tak uda, jak mu psiknęłam w momencie ataku to nie tylko się bał,moja reakcja go jeszcze bardziej zdenerwowała. Woda jest tylko dobra dopóki kot nie powiąże psiknięcia bezpośrednio z nami, a z tym jest ciężko.

tofila

Avatar użytkownika
 
Posty: 12
Od: Śro paź 22, 2014 8:25

Post » Śro paź 22, 2014 16:57 Re: dominujacy kot?

Jackson Galaxy, któremu ufam twierdzi, że psikanie wodą to najgorsze co opiekun może zrobić.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro paź 22, 2014 18:16 Re: dominujacy kot?

Wiem, że jest różnica pomiędzy automatycznym ale starałem się robić to tak aby kot nie widział, że ja psikam. Nie wyciągałem do niego ręki z atomizerem tylko leżał nieruchomo na stole kiedy naciskałem.
Ostatnio edytowano Śro paź 22, 2014 23:15 przez Szwagier, łącznie edytowano 1 raz

Szwagier

 
Posty: 514
Od: Czw wrz 04, 2014 2:00

Post » Śro paź 22, 2014 19:35 Re: dominujacy kot?

/dobrym narzędziem jest PISK (nie psik ;) )
Koty bardzo ładnie reagują na piśnięcie gdy sprawiają nam ból, same tak właśnie robią gdy się bawią ze sobą. Nawet obce osobniki rozpoznają ten sygnał.
Moje koty zwykle szybko orientowały się, że jestem beksalala i nie ma ze mną w ogóle zabawy, bo piszczę cały czas ;) Szybko im się znudziłam. teraz jak się zagalopują to zastygają z otwartym pyskiem.

sprejowanie wodą działa jak strzał z armatki wodnej na człowieka - można go użyć jedynie w sytuacji zagrożenia życia i to tez z głową!

Osobiście użyłam go w kilku przypadkach np. żeby rozdzielić koty które za ostro się bawią i denerwowały resztę, lub gdy kocury radośnie patrząc mi w oczy robiły sobie drapak z kanapy lub łóżka, uprzednio imitując strusia pędziwiatra i olewały mój protest. :twisted: Teraz włąściwie to już już nie używam, bo samo "ej!" (ew.potrząśnięcie but. z wodą) działa jak klawisz "pauza" na pilocie - delikwent zastyga w locie. A co najciekawsze - reszta dokładnie wie, że tym razem nie do nich było. koty są mądre, komunikatywne i wszystko da się z nimi ustalić :201461

uwaga: w ww opisie użyłam wody bo kot złapał głupawkę i był nad-pobudzony, ale nie zrobiłabym tego gdyby kot był zdenerwowany, wycofany, przestraszony itp. Dlatego zgadzam się z niektórymi przedmówcami, że niedoświadczonemu kociarzowi zabroniłabym psikania.

a łapać za kark trzeba umieć i wiedzieć co w danym momencie łapane za kark powie kotu. w niektórych momentach może je zagrzać do walki a w innych, uległego z natury kota "złamać" psychicznie.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro paź 22, 2014 23:18 Re: dominujacy kot?

Mój kocur jak miał rok też wariował, a później zaczął znaczyć wszystko (a był już kastratem). Pomogło ignorowanie go. Mój chłopak uwielbiał podnosić kociaka, bo ten to lubił. Fakt lubił. Jednak podnoszenie kota z zaskoczenia okazało się, że go za bardzo stresowało. Za podnoszenie dawał nam popalić później.

Zastanów się, czy twój kot może się w jakikolwiek sposób stresować z waszego zachowania. Ukrywa się, a i tak go łapiecie. Podnosicie go często. Za często bierzecie na ręce. Wyrywa się a dostaje 'przymusową miłość'. Najłatwiej poignorować go, a jak się uspokoi to wprowadzać głaskanie, itd. po kolei. Wtedy łatwo dojdziecie czy to wy, czy to wasz kot! ;)
Szukam Lucy. Przeszukuję 31 strony na Facebooku. Sprawdzam 34 strony www. od Białołęckiej do Marek. od Berensona do Trasy Toruńskiej. Rano. Wieczór. W nocy. Hej, zgubiłeś, gdzieś tutaj kota? Mogłam go widzieć. Lusitka i inne koty, dzwoń: 535 606 358

nikeris

 
Posty: 95
Od: Śro lip 16, 2014 9:53

Post » Czw paź 23, 2014 5:24 Re: dominujacy kot?

To młody kot, musi się wyszaleć.Bawi się po kociemu i już.Drugi kot rozwiąże problem.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 23, 2014 7:07 Re: dominujacy kot?

Dziękuję Wam bardzo za wszystkie rady. Mam nadzieję, że uda się go trochę poskromić. Na pewno ma od groma energii, z którą nie wie co zrobić. Mimo zabaw z nami ciągle mu mało, kolejny kociak zapewni mu rozrywkę. A i obejrzałam wczoraj parę filmików Jacksona Galaxy, już wiem jak wprowadzić drugiego kota do domu. Dzięki wielkie!

tofila

Avatar użytkownika
 
Posty: 12
Od: Śro paź 22, 2014 8:25

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AGdansk, elmas, emilab., magnolia.bb i 308 gości