Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT i śmierć

Nooo, to dla odmiany trochę optymizmu - poproszę o :ok:

**Adopcje: 11 >>**

Nie puszczajcie :wink:

Bamber w DS! W Sosnowcu, ale warto było!
I tak cichutko powiem, ze w nowym domu instaluje się Sefora. To dość warunkowa adopcja, bo poszła do Rocky'ego i nie wiemy, czy się dogadają ale na razie idzie dobrze, ciiiiii ....

Bamber zadowolony, zarządził kocyk na parapet i większość dnia przespał.
Balboa tuliłsię do mnie w czasie popołudniowej drzemki :evil:

. 4 kg kota w nagrzanym pokoju :evil:

A my się mamy czym chwalić, tylko nie mamy kiedy :wink:

Po Bambrze do DS pojechał Balboa a zaraz potem Mufasa od Mania2, w zasadzie na ogłoszenie Bambra :mrgreen:

. Do wspaniałego, forumowego domu zawiozłam Fuksa, obecnie Leo i nie mogę się nacieszyć, ze biedak po przejściach tak wspaniale trafił.
Na urlopie tak wypoczywam, ze tchu nie mogę złapać :roll:

. Chwilowo zjechała do mnie młodzież, czyli Kabaczek vel Kabanos, Cukisia i niejaki Kiler :mrgreen:

a swoich sił jako domowy kot próbuje czarne Coś dyskusyjnej płci. Chyba jednak dziewczynka :twisted:

Dziewczynka oswoi się lub nie ale musi i tak poczekać u mnie do sterylki - została odłowiona cudem w okolicy, gdzie jest Pani uporczywie migająca się od sterylek. Jest to oczywiste działanie na szkodę kotów i postawa Pani jest po prostu naganna. Zaczyna zresztą zbierać już żniwo - srebrna koteczka, której Pani nie mogła lub nie chciała złapać była już tak chora, ze zmarła w lecznicy. Pomoc przyszła za późno.
I po co ? Po co narodziny życia które zaraz umiera w cierpieniu?
Próbuję trochę na FB edukować i uświadamiać ludzi, opornie to idzie. No bo małe kulki z mamą są takie słodkie, wszystkie mają już domy a kotka przyszła do nas w ciąży i co mieliśmy zrobić?? Ew weterynarz nam powiedział że jest sterylizowana anie była i taka niespodzianka, przez 2 miesiące nikt się nie zorientował ze kicia jest ciężarna. :201436