Jak gnoje mają przepustkę, to ja się czuję jak Niania Mapeciątek - na widok moich nóg wszystko pryska
. Porównanie zapożyczone od Koteczekanusi
A tak bardziej serio, to tegoroczne Grzybobranie dało 8
kotów, w tym ciężko chorą Opieńkę u Hani66
. Piątka u Mania2 była/jest zasmarkana i oprócz sterylek/kastracji wymaga przeleczenia. Z tej piątki tylko dwa są dzikie i nadają się do wypuszczenia, reszta po po prostu potrzebuje domów. Do tego dochodzi szara kicia, która chyba czeka tylko na sterylke i przeprowadzkę do mnie oraz mała szara rozrabiaka, która je jak smok i na razie tfutfu wygląda zdrowo. Tak czy owak obie potrzebują szczepień, odrobaczenia i odkarmienia.
To duże koszty i dużo, skumulowane w dość krótkim czasie. Ile jeszcze pochłonie Opieńka trudno powiedzieć.
Gdyby ktoś zechciał spróbować swoich sił jak DT dla tych miłych dorosłych lub dla smarkuli, chętnie pomogę i wesprę radą i doświadczeniem. Jeśli ktoś zechciałby wesprzeć finansowo opiekę nad nimi - można wpłacić bezpośrednio na konto
Fundacji JOKOT lub poprzez
http://www.siepomaga.pl/f/jokot/c/1798 A najgorsza jest w tym świadomość, ze praktycznie na każdym kompleksie działek o tej porze roku można zrobić takie zbiory