Strona 1 z 100

MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Mała Calinka ocalona przed śmiercią

PostNapisane: Pon wrz 29, 2014 20:51
przez kicikicimiauhau
puszekkalmar@gmail.com
505-236-195

Obrazek
Witam serdecznie w drugiej części wątku poświęconego moim kocim biedom - żadnego z nich los nigdy nie rozpieszczał, mróz i głód kołysały je do snu, zły człowiek kopnął, wybił zęby, poderżnął gardło, inny wydłubał oko, złamał nogę, otruł, wymierzył cios i połamał żebra, zamknął w piwnicy na pewną śmierć głodową... Trzeba mieć zimny głaz zamiast serca, aby fundować kotom taki ból... Czym biedne zawiniły...? :cry:
Miłość do zwierząt to pewien rodzaj wrażliwości, której niektórzy ludzie niestety po prostu nie mają... Do zwierząt trzeba podchodzić z sercem, szacunkiem, poświęcać im czas i - co najważniejsze - kochać...
:arrow: cz.1 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=161286
:1luvu: Chciałabym na wstępie tego wątku podziękować osobom, które nas wspierają - ciepłym słowem, karmą, lekami, pieniążkami na jedzonko, legowiskami, poprzez organizowanie bazarków :1luvu:
Kotami opiekuję się od wielu, wielu lat. Staram się pomagać braciom mniejszym, aby nie zostali ponownie skrzywdzeni, głodni, niekochani i sponiewierani. Opieka nad kotami to żaden wstyd. :201414 Wręcz przeciwnie - powód do dumy, satysfakcji, gdyż biedne zwierzęta mogą dzięki temu zyskać trochę radości w swym nieraz bardzo krótkim życiu...
Często spotykam się z przykrymi sytuacjami - wyrzucaniem jedzenia, atakami słownymi, a nawet miałam sytuację kiedy obrzucono mnie kamieniami i nasłano straż miejską :evil: :( Ale staram się zebrać siły i działać tak, jak mi serce dyktuje, omijając jak ognia okrutnych ludzi, nic i nikt przenigdy nie zmusi mnie, abym zostawiła małych przyjaciół głodnych, samotnych i cierpiących niedolę...
Moje bezdomniaczki każdego dnia czekają na posiłek, w deszcz czy mróz, nie mogę ich zawieść... Oprócz tego zajmuję się ich sterylizacją :201481
Niezależnie, czy domowy, czy bezdomny - każdy zasługuje na miłość i kawałek miejsca w ludzkim sercu... <3
:idea: Kochani, pod moją opieką jest naprawdę sporo zwierzakow.. Samych bezdomniaczkow jest ok.45 ... Gdyby jakaś dobra duszyczka chciała i była w stanie pomóc, najbardziej potrzebne nam są:
- jedzonko: karma mokra i sucha, ryż lub makaron, mleko, żwirki
- leki na odporność, witaminki
- Puszeniek ślepaczek, okrutnie skrzywdzony przez człowieka, jest na diecie weterynarynej RC Urinary LP34, Guciuś na Fibre Responce, Laluś to kiciuś z wodogłowiem, potrzebuje dobrego jedzonka i zabawek edukacyjnych..
- chętnie przyjmę fanty na bazarek, miło by mi było, gdyby Ktoś zorganizował bazarek i za uzyskane pieniążki zakupił nam karmę..
NAPRAWDĘ KAŻDA POMOC SIĘ LICZY... :!: :1luvu:

Moi podopieczni :201461
> w domu (post II)
> kotki wolno żyjące (post III)
Zapraszam serdecznie do pisania i czytania oraz do podczytywania... :pisanie: :201459 :201467
Jeszcze raz SERDECZNIE ZAPRASZAM naszych stałych czytelników i nowych :201465

REZYDENCI, TYMCZAS

PostNapisane: Pon wrz 29, 2014 20:51
przez kicikicimiauhau
Puchatek od 01 stycznia 2015 jest w Domku Stałym u naszej forumowej mozah :1luvu: Dziękuję ogromnie za podarowanie temu kochanemu kotkowi ciepła i miłości :201494
Dziękuję z całego serca kotydwa12 za objęcie staruszka Szpiegusia po cięzkich przejsciach adopcją wirtualną :1luvu: oraz casica i Birfanka za opiekę wirtualną nad kochanym Laluniem chorym na wodogłowie :1luvu: Jesteście wspaniale :201494
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazekObrazek

******
Moje małe aniołki, ktore odeszły za Tęczowy Most... W sercu pozostaną na zawsze... :cry: :cry: :cry:
Kituś - pierwsza kocia miłość, dzięki Niemu zaczęła się moja przygoda z kotami [*] :cry:
Emilka - maleństwo znalezione, kiedy na ratunek było juz za poźno... Odeszła otoczona miłością i ciepłem do końca [*] :cry:
Ferduś - Jego nagłe odejscie było i jest nadal ogromnym ciosem, ból pozostaje na zawsze [*] :cry:

BEZDOMNIACZKI

PostNapisane: Pon wrz 29, 2014 20:52
przez kicikicimiauhau
MOJE KOCHANE BEZDOMNIACZKI :201461
I Mama Kocica, Mały Mniejszy, Mały Większy, Łąkuś
II Długoogonkowiec, Mała Kicia, Nowa Kicia, Białasia, Milenka, Lilek, Pinguś, Krówka, Błękitek
III Nowa, Zajączek, Białasia Okularnica, Śnieżek, Węgielek, Błyszczyk, Frycek, Czarnulek Szczupły, Frania, Adaś
IV Rogaliczek, Mama Rogalisiówna, Kiciuś
V Longman, Dzikusia
VI Wiewiórek, Wiewiórcia, Bezogonka, Dziewczynka, Anyżek, Mała, Bengalek, Chłopczyk, Druczek, Czarnuś, Kręcidupek, Malutki, Kalminek, Chłopczyk, Basia
VII Łatka, Pingwinka, Myszka, Szarunka, Biała Łapka, Pomponka


Obrazek Obrazek ObrazekObrazekObrazek ObrazekObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek[url=http://naforum.zapodaj.net/b12e6ea5e894.jpg.html]ObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazekObrazekObrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek
]Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Zaginęły... Ale nadzieja umiera ostatnia... :(
Nietoperka - zaginęła :( 07.2013 :(
Tancerusia - zaginęła :( 01.2014 :( ObrazekObrazek
Pusia - zaginęła :( 11.2013 :( Obrazek
Kicia - zaginęła :( 10.2012 :( Obrazek
Bobtail - zaginął :( 08.2009 :(

Słoneczka, które odeszły za Tęczowy Most :cry: :cry: :cry:
Gretniś [*] :cry: 15.06.2013 Obrazek
Plastuś [*] :cry: 30.06.2013 Obrazek
Chińczyk [*] :cry: 17.02.2014 Obrazek
Gnojszczak [*] :cry: 30.05.2013 Bengalek I [*] :cry: 23.05.2013 Rycząca Szaraczka [*] :cry: 26.01.2014 Obrazek
Szaruś [*] :cry: 19.02.2013 Szarunia [*] :cry: 10.03.2013 Siostrzyczka [*] :cry: 08.04.2012; Czarna [*] :cry: 16.10.2011; Kulawiec [*] :cry: 23.11.2012; Akcja Dach [*] :cry: 29.01.2010; Akcja Dach Jr [*] :cry: 18.07.2011; Milusia [*] :cry: 21.09.2011; Szylkretka [*] :cry: 28.11.2011; Czarnuszek [*] :cry: 16.09.2012; Krawacik [*] :cry: 09.06.2012; Rudzik [*] :cry: 30.06.2013; Ocelotka [*] :cry: 13.05.2010; Mama Puszka [*] :cry: 19.10.2006;
Tata Puszka [*] :cry: 04.07.2007; Szara [*] :cry: 14.02.2006; Czarno-Biały Kicurek :cry: 29.08.2011
*******************★

ZWIERZAKI ZAPRZYJAŹNIONE, BANERKI

PostNapisane: Pon wrz 29, 2014 20:54
przez kicikicimiauhau
ZAPRZYJAŹNIONE FUTRZAKI :201461
Cezarek
Obrazek
Harry
Obrazek

Kiedyś...
Spaślak
Obrazek
Przystojniak - do dziś nie wiem, jak się miewa :cry:
Obrazek
Zenuś [*] :cry: 03.02.2013 Maleństwo [*] :cry: 15.06.2012
-----------------------
Dziękuję Yoci za śliczne banerki :1luvu:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/q648p][img]http://tnij.org/ag8gcae[/img][/url]

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=165009][img]http://www.iv.pl/images/64696907628285695791.gif[/img][/url]


Dla moich Przyjaciol za TM...

Obrazek Obrazek

Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

PostNapisane: Wto wrz 30, 2014 20:13
przez Rilla07
Pierwszaaaaaaaa :1luvu: :dance: :dance2:

Witamy i przysiadamy ;)

Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

PostNapisane: Wto wrz 30, 2014 20:19
przez kicikicimiauhau
Rilla07 pisze:Pierwszaaaaaaaa :1luvu: :dance: :dance2:

Witamy i przysiadamy ;)


Miło mi, Kasieńko :1luvu:
Witam w moich skromnych progach :1luvu:

Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

PostNapisane: Wto wrz 30, 2014 20:27
przez Madie
I ja się zapisuję:)

Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

PostNapisane: Wto wrz 30, 2014 20:30
przez kicikicimiauhau
Byłam dziś w Biedronce za radą pwpw :kotek: Ubranka były już niestety wykupione, ale kupiłam Misiowi zabaweczkę za 8zł, chłopak się bardzo ucieszył :1luvu: Nie odstępuje "dzikiej kaczki" na krok...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Madie pisze:I ja się zapisuję:)

Witam cieplutko, kochana <3 :kotek:

Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

PostNapisane: Wto wrz 30, 2014 21:14
przez vanesia1
Witamy się z Antoninką ciepło! <3
A co to ubranko, które jest potrzebne?

Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

PostNapisane: Wto wrz 30, 2014 21:43
przez kicikicimiauhau
Witam Anię i Tosię :201465
chciałam kupić Misiowi ubranko w biedronce,ale się spóźniłam :cry: ale golfów nie mieli :(
gdybym umiała robić na drutach...to zrobiłabym mu super ciepły sweterek-golfik :( ale nie umiem :oops:

Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

PostNapisane: Wto wrz 30, 2014 22:15
przez vanesia1
A jaki rozmiar na misia? Z golfem ma być?

Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

PostNapisane: Śro paź 01, 2014 5:48
przez kicikicimiauhau
Aniu,Misiu nosi golfiki na ok.40 cm długości...ja mu zawsze jeszcze w zimie zakładam komin wełniany na szyję z ciepłej skarpety...golfik jest lepszy,bo cieplej mu...bo jak jest naprawdę wielki mróz to on i tak nie wychodzi...

Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

PostNapisane: Śro paź 01, 2014 6:36
przez Erin
Zagladam niesmialo :oops:

Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

PostNapisane: Śro paź 01, 2014 7:35
przez kicikicimiauhau
Erin,no coś Ty...
Zapraszamy,zapraszamy... <3

Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

PostNapisane: Śro paź 01, 2014 9:15
przez Kotka Milka
jakim cuden teb kot z poderżnietym gardlem zyje? ludzie to!@@@#$$$%!!
dowiedzialam sie niedawno ze u nas w Adowicach gosciu zabil jkotke i malenstwo ceglowka :placz:
jakim trzeba byc gnojem?