Miau.PL

Dzień dobry. Chciałam się przywitać. Gdzieś tam pisałam, ale chyba w niedobrym miejscu:-( Mam w domu 2 koty: 12- letniego kota europejskiego - Oskara i 6-cio miesięczną devonkę - Łendi. Mam nadzieję na dołączenie do Waszej społeczności.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/66c ... 57ffb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c2b ... d3125.html

Witaj
Jaka piekna para "Prawdziwy" kocur i panna ufoczka

Witaj
(ufoki i inne łysielce uwielbiam podziwiać)

Łendi wydaję się być bardzo interesującą kotką!
Oskarek zaś jest przecudnym kocurkiem
Idealna para Czekam na więcej zdjęć

Bardzo dziękuję. Postaram się coś wkleić w najbliższym czasie:-)

Moja devonka ma problemy skórne. Zaczęło się od plamek w uszach - wyglądały jak ugryzienia przez komara i same przeszły. Po jakimś czasie zaczęła trzepać uszami i drapać się po szyi i nad oczami aż do kwi. Został pobrany wymaz z uszu w kierunku świerzbu, wyskrobiny ze skóry, badanie kału na pasożyty. Badania niczego nie wykazały. Pani dr stwierdziła, że w takim razie pewnie będzie to uczulenie na jakiś czynnik pokarmowy. Łendi ma zmienioną karmę na Trovet Hypoallergenic Lamb. Dzisiaj znowu pojawił się kolejny strup. Od dzisiaj dostaje po 2mg Polcortolonu raz na pięć dni, do końca miesiąca. Czy ktoś z właścicieli devonów bądź innych ma taki problem ze skórą?

Piękne kociaste,a druga fotka po prostu wymiata...cudo

Witam wszystkich. Dawno mnie tutaj nie było. Oskara z nami już nie ma. Umarł w maju zeszłego roku. Miał guza na jelitach. Operowaliśmy, niestety umarł.

wspolczuje

Na jego miejsce przyjęliśmy do naszego domu kota, który od dłuższego czasu błąkał się po osiedlu. Był chory, ranny i nikt go nie chciał. Po 8 miesiącach wygląda jak pączek w maśle. Życie nie lubi próżni.

za maluniego co za TN powędrował [*]
I za nowego co dom zyskał

baxie pisze:Na jego miejsce przyjęliśmy do naszego domu kota, który od dłuższego czasu błąkał się po osiedlu. Był chory, ranny i nikt go nie chciał. Po 8 miesiącach wygląda jak pączek w maśle. Życie nie lubi próżni.

Dobre domy nie powinny sie marnowac. Pokazesz paczusia?

Pokaż, pączuś w tłusty czwartek będzie jak najbardziej na miejscu A co z problemami skórnymi panienki? Opanowałaś je jakoś?

Niestety, już po czasie. Paczka pokażę popołudniu Co do problemów skórnych - myślałam, że jest lepiej. Zrobiłam testy, przy czym pokarmowe chyba o kant doopy można rozbić, bo głupoty wyszły. Natomiast maleńka jest uczulona na roztocza i z tym gorzej. Ponieważ jest jeszcze dysplazja stawów biodrowych, więc z odczulaniem czekam, bo nie da się tego pogodzić z operacją. W zeszły roku miała operowane gorsze biodro, w tym roku operujemy drugie. Potem będziemy odczulać. Lekarstwa, które brała do tej pory, przestały działać i mała wygląda słabo od 3 tygodni, Jutro jedziemy do lekarza.

Oto nasz Fuks.
http://naforum.zapodaj.net/04e1a849ec39.jpg.html
http://naforum.zapodaj.net/c46c36149483.jpg.html


A tak teraz wygląda Łendi.
http://naforum.zapodaj.net/aaf071bc4073.jpg.html
http://naforum.zapodaj.net/2de851c579e5.jpg.html