» Pon wrz 15, 2014 10:23
Re: MCO w celach rehabilitacyjnych?
Wiem, że są hodowle MCO, które reklamują swoje kociaki jako "wspaniałe do felinoterapii". Jak dla mnie to te hodowle nie rozumieją zupelnie idei felinoterapii oraz roli w niej kota.
To nie jest zaprogramowany sprzęt medyczny do rehabilitacji. To nie jest nawet zwierzę, specjalnie wyszkolone do pomocy ludziom niepełnosprawnym jak psy.
Sam kot, bez prawidłowej, specjalnej socjalizacji niemal od urodzenia, bez przetestowania, nie będzie się nadawał nawet do zajęć felinoterapeutycznych jakie prowadzą przeszkoleni ludzie.
Owszem, kot potrafi samą swoja obecnością pomóc w niektórych problemach behawioralnych. Jednak psim obowiązkiem rodziców jest nadzór nad dzieckiem i jego relacjami z kotem tak by kot nie poniósł najmniejszego uszczerbku ani fizycznego ani psychicznego.
W przeciwnym wypadku kot zacznie się albo bronić albo będzie unikał kontaktu z dziećmi i wyleci jako "nieodpowiedni do felinoterapii" i z etykietką agresywnego/dzikusa.
MCO są dobrą do tego celu rasą - duże, zrównoważone, inteligentne i łagodne. Ale w życiu bym nie sprzedała żadnego z moich kociąt celowo jako "terapeuty".
Owszem, sprzedaję do rodzin z dziećmi, owszem, zdarza się, że kot wchodzi w relację z dzieckiem z adhd/z problemami behawioralnymi, ale to skutek uboczny, a nie oczekiwany i nie planowany. I dziecko oraz rodzice sa sprawdzeni na relację z kociakiem przed zakupem.