Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
catwwoman81 pisze:U nas też długo były luźne kupy (jesteśmy tylko na mokrych puszkach CF, Granatapet, Grau, Feringa, Wild Freedom) robiliśmy dwa razy badania na lamblie i rzęsistka i zawsze było czysto, już sie bałam, że to jakaś nietolerancja i byliśmy gotowi zrobić testy i nagle z dnia na dzień wszystko się unormowało, tzn, kupy były z dnia na dzień lepsze aż w końcu cokolwiek bym nie dała nic się nie dzieje w kuwetach, daję tez przemrożoną wołowinę oraz indyka kilka razy w tygodniu i wtedy w ogóle kupy są ekstra, po samych puszkach tylko ta poranna jest twarda i mała, ta druga wieczorna niestety śmierdzi okrutnie puszkami, jest uformowana, choć nie taka twarda jakbym chciała, kupy teraz są w kuwecie 2 x na dobę, niemalże co do godziny.
Bardzo dobra mieszanka.k4thy1 pisze:Mieszankę surowego mięsa robię tak, że kupuję w Biedronce 3 opak. mięsa z indyka gulaszowe (jest już pokrojone w kostkę), 1 op. serduszek, 1 op. żołądków, 1 op. udek kurczaka (obieram z kości). Wszystko mielę na dużych oczkach, mieszam i mrożę w woreczkach śniadaniowych (wkładam do woreczka 4 pełne łyżki mieszanki , rozpłaszczam i dzielę ręką na 4 części). Wystarczy potem wyjąć 1 porcję, zalać ciepłą wodą i poczekać ok 20 minut aż się rozmrozi, odlać wodę, dolać ciepłej żeby mięso nie było zimne, znów odlać wodę i podawać).
Raz w tygodniu dodaję do rozmrożonej porcji 1 żółtko, można też raz w tygodniu dodać łyżeczkę oleju.
W jakim wieku mniej więcej ustąpił ten problem u Twojego kota? Mam 4,5 miesięcznego kota, nierasowego, i podobny problem. Zgodnie z radami z forum zamówiłam mu już inne puszki niż Animonda, właśnie to Granatapet, zrobiłam test na lamblie - ujemny... Kilka dni jest lepiej po czym znów bardzo luźne kupy, ostatnio tak śmierdzące, że się nie dało w mieszkaniu wytrzymać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], nfd, Zeeni i 525 gości