Miau.PL

Mam 2 ciemne zdj. na komórce, ale nie mam kabelka, mogę komuś wysłać?

Prosze o zrobienie fb

Nikt nie zagląda...

Ja zaglądam ale cóż mogę pomóc?
Kciuki na szczęście stawiać? ... albo inne ikonki... ch...ra mnie bierze, że mam tak ograniczone możliwości, przepraszam...
Mogę wydarzenie na fb zrobić ale do tego choć jedno zdjęcie byłoby potrzebne.

mar9 pisze:Ja zaglądam ale cóż mogę pomóc?
Kciuki na szczęście stawiać? ... albo inne ikonki... ch...ra mnie bierze, że mam tak ograniczone możliwości, przepraszam...
Mogę wydarzenie na fb zrobić ale do tego choć jedno zdjęcie byłoby potrzebne.

mam zdj. z nocy,ale słabo widać i jeszcze nie mam jak z komórki na komputer wstawić, może wieczorem koleżanka podrzuci mi kabelek

justyna8585 pisze:

mar9 pisze:Ja zaglądam ale cóż mogę pomóc?
Kciuki na szczęście stawiać? ... albo inne ikonki... ch...ra mnie bierze, że mam tak ograniczone możliwości, przepraszam...
Mogę wydarzenie na fb zrobić ale do tego choć jedno zdjęcie byłoby potrzebne.

mam zdj. z nocy,ale słabo widać i jeszcze nie mam jak z komórki na komputer wstawić, może wieczorem koleżanka podrzuci mi kabelek

a nie możesz mi wysłać mms-em?

Podniosę i trzymam kciuki!

Widziałam ją przed chwilą.
Umówię się na jutro z kierowcą z klatką łapką, tylko nie wiem co dalej...

justyna8585 pisze:Widziałam ją przed chwilą.
Umówię się na jutro z kierowcą z klatką łapką, tylko nie wiem co dalej...

Wiadomo - nóżkę opatrzyć na ile się uda (jakby się dało poskładać to np. dr Gierek pod Mikołowem jest w tym bardzo dobry i w przypadku kotów "forumowych" może opuścić trochę z ceny) , wysterylizować i -miejmy nadzieję - na kilka dni umieścić w szpitaliku. W tym czasie znaleźć DT i ogłosić zbiórkę na kicię tu i na FB. Warto w to wciągnąć jak najwięcej osób z kociolubnymi znajomymi - wtedy jak nie dadzą rady wziąć kici, to przynajmniej dorzucą grosik lub dwa. I jak będzie zdjęcie w miarę wyraźne poprosić o zrobienie banerka - jak kilka osób sobie go podczepi, to więcej osób się dowie o kici i będzie większa szansa na pomoc. Oby nie było za późno

Nie wiem, czy da się jakoś polepszyć te zdjęcia, ja je tylko rozjaśniłam.
;

Ona w dzień siedzi pod autami,albo gdzieś chodzi, może do maluchów?

Tak przy okazji te barierki,które widzicie kosztowały 4 tys. zł i zrobił je blok przede mną, tylko dlatego,żeby mój blok nie parkował na ich terenie,a oni nie mają tam dojazdu.Gdzie tak życzliwość ludzka,więc nie ma już mowy o tym,żeby ktokolwiek pomógł kotom.

Gdyby się złapała,to w schronie mogliby zrobić,ale co będzie jak ona załapie koci katar,albo callici
Ja już nie wiem co jest lepsze.

FB to dobry pomysł,ale trzeba mieć dużo znajomych i pilotować to, ja w tygodniu wracam ok 19 00 i musze jeszcze ogarnąć zwierzaki.

Wiem,że zdj. fatalne,ale prosze o fb...

justyna8585 pisze:Wiem,że zdj. fatalne,ale prosze o fb...

................

Zrobiłam, zdjęcie fatalne ale trudno, lepszego póki co nie ma.
Zaprosiłam dużo znajomych, może się uda.
https://www.facebook.com/events/2757846 ... &source=49
Justynko, podasz na wydarzeniu kontakt do siebie?

mar9 pisze:Zrobiłam, zdjęcie fatalne ale trudno, lepszego póki co nie ma.
Zaprosiłam dużo znajomych, może się uda.
https://www.facebook.com/events/2757846 ... &source=49
Justynko, podasz na wydarzeniu kontakt do siebie?

Dziękuję.

Dzisiaj miał przyjechać kierowca z klatką łapką,ale nie zauważyłam,żeby był.