Witaj!
Poza przypadkami krwotoku, np po wypadku, transfuzja krwi nie prowadzi do trwałego wyleczenia. Daje nam jednak czas na znalezienie przyczyny anemii i ewentualnie usunięcie jej.
Tu sytuacja jest o tyle trudna, ze z przedstawionych przez Ciebie danych nie wynika, skąd wzięła się anemia.
Skąd wiadomo, że to nie pasożyty krwi (hemobartonella)?
Dexamethazon (prednizon)- glikokortykosteryd, immunosupresyjny - obniża reakcje autoimmunologiczne , działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo
https://pl.wikipedia.org/wiki/DeksametazonPrednoral (prednizoral) glikokortykosteryd, patrz deksametazon
Prevomax - przeciwwymiotny
Eprex - pobudza działania krwiotwórcze. Nie znam tego leku, tutaj zaleca się Aranesp, który ma stosunkowo mało powikłań i chyba szersze spektrum działania, Eprex przeznaczony jest przede wszystkim dla anemii nerkopochodnej (a jak wyniki nerkowe kota?), Aranesp nie tylko.
Eprex jednak nie zadziała, jeśli kotu brak żelaza i witamin pozwalających je przyswajać (wit. B12, wit. C, kwas foliowy). Witaminę B12 zwłaszcza bym polecała, i to w zastrzykach, bo problemy z jej wchłanianiem są częstym następstwem stanów zapalnych błon śluzowych żołądka, a to wcale nierzadkie schorzenie.
Podsumowując:
-
Podaj wyniki nerkowe (krew i mocz). Jak nerki?- Suplementowałabym żelazo i witaminy
- Eprex zastąpiłabym Aranespem
- Wydaje mi się, że Dexamethazon i Prednoral razem to za dużo, to praktycznie ten sam lek, w dodatku ma różne skutki uboczne
- Czy masz pewność, że to nie ten pasożyt krwi (hemobartonella)? On się pojawia wysypami, jak malaria, tzn bada się krew pod mikroskopem i można trafić na dzień, kiedy w badanej kropli go akurat nie ma. Piszesz, że kotu po antybiotyku się poprawiło,,,