Strona 1 z 8

Umrzeć ...tego nie robi się kotu...więcej zdjęć

PostNapisane: Czw sie 21, 2014 12:21
przez izka53
Kochani - historia jakich wiele...
Dom, kochająca Pani i dwa wypielęgnowane koty. Pani umarła, koty zostały same. Są w pustym mieszkanie, odwiedza je sąsiadka, która ma juz kota i malutkie dziecko.
Koty takie zwykłe... Mania, buraska ma amputowaną część ogona. Jest typem przytulaka, ładuje sie na kolanka. Ma ok 4 lat
Zuzia - 9 lat . Pani wzięła czarnulkę z podwórka, wyleczyła, wychuchała i ....sama zachorowała. Zuzia jest trochę nieufna, chowa się przed obcymi, dlatego jej zdjęcia nie są tak piękne.
Kotki mają książeczki zdrowia, są odrobaczone, wysterylizowane, absolutnie niewychodzące. Obecnie przebywają w Warszawie na Grochowie, ale możliwy jest transport praktycznie na terenie całej Polski. Ponieważ są ze sobą związane - adopcja tylko w dwupaku. Obowiązuje spisanie umowy adopcyjnej.

Przekopiowałam tekst wydarzenia, które stworzyłam na FB.
Wiem - forum zakocone po kokardy, ale moze akurat tu ktoś usłyszy o domu, który przyjmie spokojne koty.
One nie są medialne, nie ma tu
krwawych fotek ani błagania o pieniądze. Są tylko dwa koty, których świat się zawalił i które cierpią w ciszy.
Proszę - popytajcie znajomych, nie wszyscy marzą o małych świruskach....

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Czw sie 21, 2014 12:22
przez mamaGiny
jakież cudne :ok: podrzucę a nuż ktoś zauważy?

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Czw sie 21, 2014 12:39
przez izka53
dzięki Gosiu :1luvu:

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Czw sie 21, 2014 14:56
przez RAnia
Podbije. Hop do gory.

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Czw sie 21, 2014 15:39
przez kfiatek 1983
Biedne koteczki :(

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Czw sie 21, 2014 17:24
przez mir.ka
Mania podobna do mojej Elenki

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Czw sie 21, 2014 17:39
przez ASK@
:!:

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Czw sie 21, 2014 19:12
przez jolabuk5
Mój Boże,takie biedactwa... Oby je ktoś razem przygarnął! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Czw sie 21, 2014 19:34
przez Justa&Zwierzaki
:idea:

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Czw sie 21, 2014 21:26
przez izka53
mir.ka pisze:Mania podobna do mojej Elenki


Tylko z pysia , Mireczko - Mania jest klasyczną marmurką, zobacz te kółka na boczkach.
Bardzo ich los leży mi na sercu, ale....trzy koty na 35 mkw, to juz nadto, nawet jeśli są wychodzące. One byłby idealne dla spokojnej osoby/pary prowadzącej takie trochę nudne życie - wniosły by wiele ciepła do ich życia

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Czw sie 21, 2014 23:53
przez puszatek
dobrze, że mogą tam zostac :cry: co je biedusie czeka :?: podrzucę na noc, tyle mogę.......

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Pt sie 22, 2014 0:02
przez RAnia
:!:

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Pt sie 22, 2014 5:52
przez mamaGiny
niech się zdarzy cud..

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Pt sie 22, 2014 6:21
przez Dominka1
Jakie biedactwa :(

Re: Umrzeć ...tego nie robi się kotu...

PostNapisane: Pt sie 22, 2014 7:26
przez izka53
pytajcie, proszę, rodzina , znajomi, znajomi znajomych....

Dla fejsbukowych link do wydarzenia - tam też trzeba udostępniać.
https://www.facebook.com/events/814891025221580/