Mieszkam w Krakowie z ponad 11 letnim Marcelem i około 18 letnią Aronią, która w niedzielę przyjechała z Łodzi dzięki pomocy wspaniałych wolontariuszek ze schroniska: ruru i mamaymariana

Aronia ma swój wątek na kociarni: viewtopic.php?f=13&t=163178
Na obecną chwilę kotunia musi odwiedzić specjalistę od chorób płuc - usg wykonane w sobotę w Łodzi wykazało obecność płynu w opłucnej. Musimy szybko zdiagnozować to ustrojstwo i wprowadzić właściwe leczenie. Bardzo proszę o namiar na dobrego weta, który może nam pomóc.