Nowe wieści o Białasku
BIAŁASEK POTRZEBUJE DOMU TYMCZASOWEGO!
Białasek dzięki pomocy naszych nieocenionych wolontariuszy miał wczoraj wizytę u prawdziwej sławy weterynaryjnej - profesora Galantego. Okazuje się, że dla Białaska jest jeszcze nadzieja! Kot ma złamaną kość ogonową akurat w tym miejscu, gdzie schodzą się wszystkie nerwy odpowiedzialne za funkcje zwieraczy. Ale, jak się dowiedzieliśmy, może sam nauczyć się kontrolować siusianie i wypróżnianie mimo braku czucia. Wymaga to jednak utrzymywania Białaska w idealnej higienie - 3 razy dziennie należy masować mu pęcherz, by opróżnić go z moczu i 3 razy dziennie smarować okolice odbytu specjalnym kremem.Te proste czynności bardzo ulżą Białaskowi i przyczynią się do pewnego odbudowania czynności zwieracza.
W związku z powyższym zwracamy się do Was z ogromną prośbą o podarowanie Białaskowi domu tymczasowego, najlepiej u kogoś, kto ma dużo wolnego czasu i będzie mógł należycie zaopiekować się kocurkiem. Zapewniamy pełny ekwipunek.
Bardziej szczegółowych informacji udzielimy telefonicznie (502 020 913).
Po wizycie u Pana Doktora Białas strzelił focha i nie chciał pozować, co widać na załączonym obrazku