Miau.PL

Witam, jestem świeżo upieczoną właścicielką kotka, ma 11 tyg, ostatnio była szczepiona, ale od kilku dni zauważam u niej białe śpiochy w oku. Są zazwyczaj po spaniu i jak je zdejmę to następne pokazują się dopiero następnego dnia. Kicia też czasem kicha, ale nie więcej powiedzmy z trzy razy na dzien, wydaje mi się, że to nic groźnego bo kicha zazwyczaj np. po czyszczeniu kuwety kiedy jest rozpylony piasek itd, ale czasem kichnie "o tak sobie". Ma też malutką nadżerkę na wardze (chociaż nie jestem pewna czy nie miała tego wcześniej, może schizuję ). Czy to może być koci katar mimo, że była szczepiona parę dni temu i miała mierzoną temp i wet uznał, że jest zdrowa? Kicia nie ma łzawych oczu, wydzieliny z nosa, nie jest osowiała (wręcz przeciwnie, mała diablica), normalnie też je (wręcz za dwóch), nie ma żadnych nadżerek na podniebieniu i języku. Jest to kot nie wychodzący na dwór, jedyny kontakt z światem miała w drodze do weterynarza, samochodem Myślicie, że przejść się do weta, czy przesadzam i takie białe spiochy u kota to nic groźnego? Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Nie mam duzego doswiadczenia jesli chodzi o kocie choroby - ale podniose watek - zeby wypowiedzieli sie "fachowcy"

Dzięki Byłabym wdzięczna za jakąś odpowiedź, bo mam trochę 'kota" na punkcie tego kota chciałabym rozpocząć leczenie jak najwcześniej, z drugiej strony nie chcę jej niepotrzebnie stresować znowu wetem jeśli to nic groźnego, ostatnio nie była z wizyty zbyt zadowolona..

Jeżeli nic się nie dzieje ,nie gorączkuje ,nie jest osowiała ,ma apetyt i dużo wigoru przeczekaj ,aż nabierze odporności po szczepieniu .
Skąd nadżerka ? to mnie niepokoi .

nie jestem 100% pewna czy to nadzerka. przy pyszczku w jednym miejscu linia "wargi" jakby zachodzi dalej. Nie jest to taka rowna linia i widze tam lekkie zgrubienie. Mozliwe, ze tak po prostu ma albo sie ugryzla?

Nadżerka to czasami efekt kociego kataru. Byłeś z kotką u weta, żeby to sprawdzić?

bylam w poniedzialek na szczepieniu i wtedy juz to miala. Wet chyba nie zwrocil na to uwagii, ale obejrzal ja i zmierzył temperature i uznal, ze jest zdrowa i można szczepic.

dazyliusz pisze:bylam w poniedzialek na szczepieniu i wtedy juz to miala. Wet chyba nie zwrocil na to uwagii, ale obejrzal ja i zmierzył temperature i uznal, ze jest zdrowa i można szczepic.

i tego się trzymajmy .
Gdyby coś zaczęło się dziać osowiałość ,temperatura ,brak apetytu itp. wędrujesz z malcem do weta .

ok, dziękuję za odpowiedzi Z małą nic się nie zmieniło więc mam nadzieję, że wszystko będzie okej