PumaIM pisze:Dzisiejsze kuchenki na gaz wymagają czegoś więcej niż tylko odkręcenia kurka - przy odkręcaniu trzeba go dość mocno przycisnąć jednocześnie, żeby poszedł gaz. Przyciśnięcie bez kręcenia nic nie daje (poza iskrą zapalającą, która w tym momencie niczego nie zapali, bo gaz nie leci), samo kręcenie też nic nie da. Zabezpieczenie zrobione prawdopodobnie przed małymi dziećmi, ale widziałam, jak mój łaciasty paszczą kręcił sobie kurkiem
Torby z uszami, owszem - oraz wszelkie zwisające kable, pasy, sznury itp., które mogą utworzyć pętlę, a nie urwać się pod ciężarem parukilogramowego futrzaka.
Mam wrazenie ze Kra poradzilaby sobie z tym przycisnieciem W koncu to pies, ktory potrafi zdemontowac sedes, co to dla niej przycisniecie kurka?