[Białystok14] Pomóżmy Jo-kotkom :) s. 71

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 06, 2014 13:33 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

Lion Kid na kotkowie jakiś czas temu było takie ogłoszenie:
18 kwietnia 2014 w Starosielcach w okolicy ul. Turowskiego zaginął czarny kot ( Mruczek). Wiek 6 lat. Cechy charakterystyczne to gruby nieco skrócony ogon oraz rozcięte lewe ucho. Znalazcę bardzo proszę o kontakt telefoniczny pod nr 602 309 017.

Sprawdź jak jego ucho może to ten?

kisielek882

 
Posty: 32
Od: Pt sie 24, 2012 14:26

Post » Czw sie 07, 2014 12:18 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

ucho u kota zostanie sprawdzone, ale ogon jest ucięty i ma tylko 3-4 cm. Lekarz orzekł, że to młody kot.
Obrazek

Lion Kid

 
Posty: 108
Od: Sob sie 01, 2009 16:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 07, 2014 14:43 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

Lion Kid pisze:ucho u kota zostanie sprawdzone, ale ogon jest ucięty i ma tylko 3-4 cm. Lekarz orzekł, że to młody kot.

Jednak Lion, "daj głos" na to ogłoszenie, bo może to jednak poszukiwane zwierzę. Wiesz, jak strasznie cierpi się po utracie zwierzaka, może oni także boleją, słowem zadzwoń.

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 12, 2014 13:53 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

Jakim środkiem chemicznym lub domowym pozbyć się pcheł w domu- u p.Heńka masakra z pchłami.Pryskam wodą z octem (pół na pół) wszędzie gdzie się da - jego nogi są pocięte przez to świństwo.Kotce dwa razy zakraplałam - pcheł już nie ma, a zdechłe i odchody wyczesuje gęstym grzebieniem.Kotusia cały czas siedzi w łazience - nie chodzi po mieszkaniu .Kiedyś Cyganek często wpadał do p.Heńka na mleko - teraz idzie za mną pod drzwi i zawraca.Cyganek i Gwiazdeczka pcheł nie mają - odpchliłam koty i sprawdzam jak jedzą.Fakt, że u p.Heńka nie jest za czysto -=kupa gazet, stare szmatki - ale to się jemu przyda.
Proszę pilnie o jakieś rady.A on tylko śle "mtuszki" pod adresem biednej Szarulki.
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 12, 2014 22:36 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

Ewuniu, Agata ma taki środek, co zabija wszystko :) - zamówiłam go u dr Renatki, podobno opakowanie kosztuje ok.60,- ale starcza na b.długo, ona spryskuje tym koty, które do niej przynosimy i efekt murowany. Pchły padają nieprzytomne prawie natychmiast.

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 18, 2014 18:27 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

Mam do oddania 3 kg suchej karmy dla kotów - dieta weterynaryjna RC Dental Feline.
Karma jest do odebrania na os. Piasta. Paczka jest otwarta, ale zabezpieczona, więc szczelność została zachowana. Jest pewna wada: pojedyncze groszki tej karmy są bardzo duże (na moje oko jak dla niedużego pieska) i nie każdy kot potrafi je rozgryźć. Infolinia RC twierdzi, że granulki spełniają normy, ale nie dla wszystkich kotków najwyraźniej ;) Ale może komuś się przyda?
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Wto sie 19, 2014 19:32 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

Szałwia pisze:Mam do oddania 3 kg suchej karmy dla kotów - dieta weterynaryjna RC Dental Feline.
Karma jest do odebrania na os. Piasta. Paczka jest otwarta, ale zabezpieczona, więc szczelność została zachowana. Jest pewna wada: pojedyncze groszki tej karmy są bardzo duże (na moje oko jak dla niedużego pieska) i nie każdy kot potrafi je rozgryźć. Infolinia RC twierdzi, że granulki spełniają normy, ale nie dla wszystkich kotków najwyraźniej ;) Ale może komuś się przyda?

Witaj Szałwia, chętnie się zaopiekuję chrupeczkami. Proszę o namiary na pw :201461
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Wto sie 19, 2014 20:00 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

napisałam PW :)
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Śro sie 20, 2014 15:43 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

Od poniedziałku mam kotunię, ok.6 tyg. (znajdka) z kocim katarem -leczę, pchłami jak krowy -już nie ma i robalami też już nie ma.Nazwałam ją Lilusia jest cztero- kolorowa biała ryża czarna i czekoladowa.Futerko długie już rozczesane z kłaczków.Oczęta powoli zdrowieją.
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sie 20, 2014 21:59 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

Tak się cieszę,że Szanta znalazła w końcu dom. Trzymam mocno kciuki, żeby jej się dobrze wiodło. taka kochana kotunia.
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Czw sie 21, 2014 17:46 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

Ewa Speichler pisze:Od poniedziałku mam kotunię, ok.6 tyg. (znajdka) z kocim katarem -leczę, pchłami jak krowy -już nie ma i robalami też już nie ma.Nazwałam ją Lilusia jest cztero- kolorowa biała ryża czarna i czekoladowa.Futerko długie już rozczesane z kłaczków.Oczęta powoli zdrowieją.

Ewuniu, to znaczy, że biedactwo urodziło się pod krzaczkiem.
Je samodzielnie, czy karmisz buteleczką/ Mam taką, mogłabym podrzucić.
Mam też zapasik saszetek dla kociąt - dowieźć?

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 21, 2014 20:11 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

Maleńka je sama - ma ząbki-nawet kuwetkuje.Od wczoraj ma biegunkę od dziś podaję taninal -jeżeli choć trochę to diabelstwo nie minie pójdę jutro do lekarza.Kotunia mruczy jak ją czesze i bawi się ładnie piórkiem.
A co to są za saszeki?
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 21, 2014 21:15 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

Ewa Speichler pisze:Maleńka je sama - ma ząbki-nawet kuwetkuje.Od wczoraj ma biegunkę od dziś podaję taninal -jeżeli choć trochę to diabelstwo nie minie pójdę jutro do lekarza.Kotunia mruczy jak ją czesze i bawi się ładnie piórkiem.
A co to są za saszeki?

Wiskas dla kociąt /3 szt./ i trochę Royala. Jutro rano mogę wpaść do Ciebie :)

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 21, 2014 22:14 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

Dostałam dziś foty dzieciaczka Ewy - ale bidka. Sama, na ulicy nie miałaby szans:
Obrazek
Te foty to akurat Aneta (jak ona to robi że ogłaszając, łapiąc, wożąc i fotografując ma jeszcze czas na ZNAJDOWANIE kotów??? :smokin: )
Pokażę wam jeszcze "Czarną rozpacz" - właśnie Aneta to popełniła ;) Medvetki poratowały :1luvu: a dorotak dziś artystycznie cyknęła :1luvu:
Obrazek
Wczoraj natomiast fotami zasłał mnie Coma - seria Boliłapiąt i kociaków z lecznicy na Dobrej. Obawiam się czy go rodzina w końcu nie wypisze - chłopak codziennie jakieś koty gania z aparatem zamiast np zasiąść z pilotem przed tv?? :smokin: Ale talent to ma...

I tak generalnie - niby się tnie, wyadodoptowuje itd a dzieje się cały czas. Codziennie spędzam przynajmniej 2 bite godziny nad fotami i aktualizacją strony (+ czas na mailowanie z beztroskimi paniami co się im "koteczka okociła" lub szczęśliwymi (no, nie zawsze szczęśliwymi) znalazcami kotków. Ale chyba wolę tak - kiedy trzeba pogrzebać na stronie, poprzenosić coś do galerii wyadoptowanych i ew wstawić nowe niż tak jak było jeszcze 2 tygodnie temu - tylko wstawiać nowe :roll: Oby było lepiej - tuż przed 15 sierpnia były takie 2 dni, kiedy czas połączeń mojego tel to było prawie 4,5 h dziennie :strach: Z czego 0 minut do znajomych i rodziny. Same koty znalezione contra wyjazdy, ciąże i alergie (+brak łazienki, piwnicy itd) Musiałam ściszyć tel na kilka dni bo Zuzanka dostawała spazmów na sam dżwięk dzwonka (spokojna melodyjka, żeby nie było)
Ale to było tydzień temu - oby było lepiej - w końcu urlopy kiedyś się skończą...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sie 24, 2014 11:41 Re: [Białystok14]kocio wszędzie...

Dziękuję Ci Bożenko za saszetki dla małej Lilusi - wcina aż uszki się trzęsą.
Maleńka czuje się o niebo lepiej- dużo je, kupki normalne i bardzo skora do zabawy.
Wczoraj dostała jeszcze antybiotyk, nospę i do pysiaka probiotyk.Oczki prawie dobrze -gentamecyna odstawiona - teraz dicortinef -na rogówkę oczek.
Maleńka powoli zdrowieje.1 września na drugie odrobaczenie.Malwinka cały prawie czas przebywa razem z Lilusią (na odległość )- jeszcze nie matkuje, ale to już nie długo.
Gutosław i Żuczek przynoszą Ani myszy, nornice , ptaszki i ważki.Wczoraj grubiutki Żuczek przyniósł do domu 4 myszki i położył pod nogi swojej pani :1luvu:
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 205 gości